środa, 23 grudnia 2020

 Czy zdarzało wam się siedzieć w szkole i przysypiać w najmniej odpowiednich momentach? Zapewne tak. Nie dla każdego z nas lekcje historii, geografii, czy chemii są atrakcyjne i ciekawe. Pewnie, zamiast siedzieć i uczyć się nudnych dat czy krain wolelibyście przenieść się w czasie i przeżyć prawdziwą przygodę podczas nieciekawych lekcji.


Czy wiecie, że Egipcjanie uważali, że makijaż nie tylko chroni przed słońcem, ale także posiada magiczną moc uzdrawiającą?
Czy wiecie, że wielka piramida Giza była najwyższą budowlą na świecie przez 3800 lat, aż do wybudowania wieży Eiffla. Egipcjanie uważali również koty za święte zwierzęta. Podobno przynosiły one szczęście domownikom.



W tak zwanych „greckich ciemnych wiekach” przed okresem achajskim ludzie żyli rozproszeni po całej Grecji, w małych wioskach rolniczych. Grecy mieli dziwne przesądy dotyczące jedzenia. Niektórzy nie jadali fasoli, ponieważ wierzyli, że zawiera ona dusze zmarłych. Grecu uważani są za wynalazców jednego z najmniej lubianych przedmiotów szkolnych, czyli matematyki. Starożytni Grecy byli również bardzo wysportowani. Zapasy uprawiali nago.


Wielcy Rzymianie wierzyli, że nic się nie dzieje przez przypadek, a wszystko ma swój cel. Mieli mnóstwo dziwnych przesądów. Twierdzili, że kiedy ktoś opowiada o wrzodzie, lub znamieniu nie może się dotykać, bo na pewno w miejscu, w którym to zrobi, wyskoczy mu taki wrzód. Rzymianie używali również szczotki na kiju do oczyszczania się po oddaniu kału.

Autorka książki „Wakacje u starożytnych” Pani Joanna Baran zaprasza młodych czytelników w świat niezwykle oryginalnej lekcji.
Nietypowa praca domowa zadana przez ekscentrycznego nauczyciela zabiera grupę uczniów w świat starożytnych Greków, Rzymian i Egipcjan. Nasi bohaterowie na własnej skórze mogą przekonać się jakie życie wiedli ludzie z najbardziej rozwiniętych kultur świata. Przenosząc się w czasie nie spodziewają się jak ciekawa może być lekcja kiedy sami realnie bierzemy w niej udział.
Zapomniane tradycje, dziwne obrzędy, zaskakujące kulty oraz przyjaźń, dzięki, której podróż staje się wielką wartościową przygodą. To wszystko i wiele więcej znajdziecie w tej oryginalnej pozycji.

Kiedy czytałam, tę powieść dla dzieci i młodzieży od razu skojarzyła mi się z książkami z serii „Strrrraszne historie” Terry Deary.
Pani Joanna stworzyła polską serię, książek najpopularniejszych w Stanach Zjednoczonych. Nie widziałam na naszym rynku literackim nic bardziej zbliżonego do pozycji amerykańskiej. Publikacja Autorki ma wszystko to, czego brakuje w konwencjonalnej nauce historii: poczucie humoru, ciekawe informacje, kontrowersyjne postacie, wspaniałe przygody... A to wszystko opowiedziane językiem młodych czytelników. Książka mimo krótkiej objętości wciąga w wielką przygodę, którą można kontynuować w następnych pozycjach Pisarki. Jestem wielką fanką zarówno książek jak i filmów z serii „Strrraszne historie” i bardzo się cieszę, że odnalazłam polską wersję tych pozycji. Zapewniam Was, że„Wakacje u starożytnych” będą wspaniałym dopełnieniem czasami nudnych i monotonnych lekcji, oraz sprawią, że całą rodziną będziecie mogli wskoczyć w świat opowiedziany w sposób nie tyle ciekawy ile niesamowicie ekscentryczny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Droga do Jezusa

„Lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą”. Izajasza 40:31 UBG Jezus Ch...