Kochani, dziś trochę o podręcznikach i pomocach edukacyjnych w ED. Wiele osób, zastanawia się, jak wygląda materialnie taka forma nauczania📚📚, czy kosztuje, czy jest droższa niż szkoła systemowa, ile pieniędzy wydajemy na ED. Tak naprawdę wszystko zależy od rodzica, jest to decyzja tego jak chcemy, aby Edukacja Domowa wyglądała.
Ja nie lubię uczyć swoich Dzieci na sucho. Niestety, gdy uczą się w szkole systemowej moje Dzieciaki nie mają siły, gdy z niej wracają na to, aby dodatkowo coś odkrywać w domu. Trzeba tutaj realnie powiedzieć, że nauka w ED nie trwa tyle, co w szkole. Syn klasa 6 przy lekcjach siedział max 2 godziny dziennie. Rodzic w domu sam decyduje, które treści z podręcznika chce pominąć, a co chce dołożyć. U nas duży naciski, kładziony jest na język polski🇵🇱, historię, szeroko pojętą wiedzę o społeczeństwie, religię i logiczne myślenie. Te kwestie są rozwijane i tutaj nie ma dyskusji, ani kompromisów. Wychowujemy Nasze Dzieci w domu patriotycznym i chrześcijańskim, a co za tym idzie mamy wymagania. Literatura, sztuka, film, muzyka... To jest to, co kochamy. Na to dodatkowe pieniądze muszą się znaleźć. Tak samo, jak na wycieczki na które jeździmy często i chętnie. 🧳🧳
Ale może po kolei. W klasie 6 czyli w obecnym roku szkolnym od szkoły otrzymaliśmy podręczniki, jak już pisałam wcześniej, niemal z nich nie korzystaliśmy, ponieważ mieliśmy bardzo dobrze dostosowaną platformę. Jeśli chodzi o przedmioty, na które kładziemy nacisk, to np. historia korzystamy z podręczników wydawanych do roku 2004. Te współczesne są mocno okrojone i zaczynają być przekłamane, dodatkowo dodajemy filmy i dokumenty historyczne, wzbogacone odwiedzinami w muzeach, czy ciekawymi prelegacjami głównie z YouTube. Historia, jest dla Nas jako rodziców bardzo ważna, więc Nasze Dzieci oglądają, także programy informacyjne, polityczne, czy gospodarcze, a także finansowe. Prowadzimy w domu szerokie dyskusje o tym, co działo się i dzieje na świecie wbrew pozorom nawet Nasz 8 letni Syn ma dużo do powiedzenia i bierze w nich udział. Nasze poglądy są silnie konserwatywne i takie też są wpajane Naszym Dzieciom. 🇵🇱🙏
Podręczniki otrzymaliśmy od szkoły, ale wiele rzeczy zakupiliśmy. Na pierwszy ogień mapy Mundo🗺️🗺️, które fakt kosztowały Nas wiele pieniędzy. Wybieramy te w dużych formatach więc, jest to wydatek kilku stówek za jedną mapę. Do tego lektury szkole, również zakupujemy📚📚📚. Lektur nie wypożyczamy w bibliotece staramy się, aby na półce wszystkie były z uwagi na zakreślenia w tekście. Zwłaszcza jeśli mówimy o lekturach w klasie od 6 do 8 i w szkole średniej. Mamy dwa ogromne kartony z wyprawką plastyczną. Zbieram, jako mama wszystko. Bloki, kredki, farby i papiery kolorowe wszystkich rodzajów, koraliki, bibuły, kleje etc🖌️🎨🖍️. Wszelkie przyda się również 😁😁.
Dodatkowo kupujemy książki, którymi uzupełniamy wiedzę, atlasy, słowniki, biografie, książki tematyczne. Unikam, jak ognia książek typu testy i sprawdziany, są niemiarodajne i zniechęcają. Wiele kart pracy robię sama w Canvie. Program, jest darmowy w wersji podstawowej. W klasie 6 na ED pracowaliśmy głównie metodą projektu, Syn sam go wykonywał na wybrany temat z każdego przedmiotu, co jest dobre gdy szuka się swojej pasji. Taka praca wymaga nakładów finansowych, z uwagi na materiały, które kupujemy do pracy, jaką chcemy zrobić.
Jeśli nie wiesz, jak zabrać się za ED, najlepiej najpierw zorientować się w podręcznikach, jakie udostępni szkoła. Nasza szkoła przesyła podręczniki wcześniej, co za tym idzie ja mogę się przygotować, przejrzeć tematy i zaplanować pracę, jaką chcę, aby była wykonana. W klasie 6 i wyżej, dziecko samo decyduje, jak się uczy my, jako rodzice możemy podpowiedzieć, że może taką pracę dodatkowo wykonać, czy może tutaj pojedziemy, czy to zobaczymy, ale u Nas zostawiamy przestrzeń do wyboru. W efekcie na klasę 6 wydaliśmy około 1000zl 💵💵na materiały i około 1000zl na wycieczki, na które zabieramy też pozostałe Dzieci. Rok szkolny zakończyliśmy 19 marca 2025 roku.🎉🎉
Od września będziemy mieli Syna w klasie 3 podstawówki, w ED. Szkoła korzysta z innych podręczników niż te, które ja zakupiłam. Program, w każdej serii jest taki sam, ale ja wybrałam Tropicieli, bo są ambitniejsi i bardziej rozbudowani. Podręczniki opracowałam sama, zrobiłam rozpiskę na kartkach, co w jakim miesiącu przerabiamy, do tego spisałam, co chcę dodatkowo zakupić. Cały grudzień zostawiłam wolny od książek, są Święta Bożego Narodzenia🧑🎄🎄🎄, które uwielbiamy i w tych dniach będziemy robić tylko prace plastyczne wybrane przeze mnie z Pinteresta i świąteczne karty pracy, także z Pinteresta. W ciągu roku szkolnego zrobiłam także dni wolne od nauki, Tropiciele klasa 3 to 5 podręczników i 5 ćwiczeń do matematyki, oraz 5 do polskiego, mam to rozpisane tak, że dnia 20 kwietnia 2026 roku kończymy rok szkolny🎉🎉. Egzamin będziemy i tak zdawać w czerwcu, ze względu na dysleksję, oraz AA (Autyzm Atypowy), chcę powtórzyć, materiał to co najważniejsze czyli list, zaproszenie, opowiadanie, opis, zdania złożone, części mowy oraz z grubsza matematykę, ponieważ u nas akurat z matematyką nie ma problemu. Dużo w klasie trzeciej będziemy robić projektów, mam zaplanowany cały projekt na kontynenty świata, wraz z pracami plastycznymi, cały na ekosystem rzeki, jeziora, morza, oceanu, oraz plakaty na zagadnienia ortograficzne i gramatyczne, które zrobimy sami. Zainwestowaliśmy, także w trzy duże tablice korkowe 120x90 cm. Jedna na bieżący materiał, druga na lekcje religii, trzecia na wydarzenia historyczne i ważne dni w roku.
Wspomagam się takimi stronami, jak Lovemontessori, Agrafkowe Studio, czy Owca Balbinka, a także innymi stronami z materiałami pdf. Zakupuje, to co uważam za dobre, bez względu, czy jest dla ucznia, czy ma w nazwie dla przedszkola. Wiele modyfikuje i jest super. Korzystam także z czasopisma Nauczycielka Szkoły Podstawowej, jest również Nauczycielka Przedszkola w nich znajdziecie plakaty, zadania, do kopiowania czy scenariusze zajęć. Cena czasopisma to około 20 zł, są to miesięczniki. Kupuję także czasopismo Strefa Logopedy, jest ono dostępne tylko w prenumeracie. Myślę, że na rynku jest wiele pomocy dla rodziców, trzeba tylko uznać co, jest dla nas. Pomoce dydaktyczne zakupuje głównie na Temu są tańsze niż na Allegro i przesyłka, jest darmowa.
W ED sami możecie sobie narzucić budżet. Nie musicie wydawać dużo, możecie nie wydawać wcale, bazując tylko na podręcznikach. Ktoś powie, że 2000 tys 💵💵na dziecko w ED to dużo, po przeliczeniu wychodzi 200zl na miesiąc, czy to dużo? Jeśli policzę, wyprawka do szkoły, składki, wycieczki, codzienne drugie śniadanko, prezenty okolicznościowe etc. wychodzi niemal podobnie, z tą różnicą że w ED sami decydujemy, jak spożytkujemy budżet. ED pozostawia rodzicom wiele wolności, a dzieciom szansę na odkrywanie pasji. Dziś problemy psychiczne wśród dzieci i nastolatków, to plaga. U Nas faktycznie odkąd jesteśmy w ED, jest spokojniej. Syn lubi się uczyć, nikt Mu nie dokucza i nie wyśmiewa, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele, a z tym mieliśmy problem. Edukacja Domowa, to wybór i styl życia, a co za tym idzie wymaga przeorganizowania, ale o tym w kolejnym wpisie.
Życzę Wam przeurczego Dnia ❤️