Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Felieton. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Felieton. Pokaż wszystkie posty

sobota, 17 maja 2025

Organizacja Edukacji Domowej 📚📚📚📚

 






Reorganizacja życia w ED, jest sprawą indywidualną. Trzeba napisać jeszcze raz, że jeśli mamy małe dzieci w ED, to praca na pełny etat, jest z reguły nie możliwa. Kiedy czytam, że kobiety piszą, o tym iż pracują, ale są zmęczone nie rozumiem tego. Moim zdaniem wybór tej formy edukacji, to wybór stylu życia. 

Kiedy piszę, praca na pełny etat mam tutaj na myśli pracę w zakładzie, korporacji etc. Jeśli pracujesz w domu zdalnie, to sytuacja jest inna, lub jeśli masz nienormowany czas pracy, ale także raczej w domu. Dzieci w zerówce, czy edukacji wczesnoszkolnej wymagają wiele uwagi, z reguły nie potrafią jeszcze same się uczyć, więc to my odpowiadamy za ich wiedzę.

U nas właśnie tak jest, mamy Synów klasa 7 od września i klasa 3 od września. Dzień zaczyna się w naszym domu o 5 rano. W tym roku szkolnym kiedy mieliśmy jedno dziecko w ED, do lekcji siadaliśmy około 9. Poranne godziny są najlepsze wtedy wszyscy lepiej funkcjonują. Uczyliśmy się blokowo, czyli przez dwa miesiące dwa przedmioty i tylko tym się zajmowaliśmy, później kolejne dwa i egzaminy na świeżo, aby nic nie zapomnieć. Mieliśmy platformę, więc Syn sam sobie radził, jednak np. do matematyki siadaliśmy razem, oraz czasami do polskiego. Nauka w ED trwa krócej, u nas po dwóch godzinach, wychodziło godzinę na przedmiot mieliśmy koniec. Nauka kończyła się z reguły przed 12 i tego pilnowaliśmy. Później człowiek staje się mniej produktywny. Czy można w godzinę ogarnąć codziennie dany temat? Można. Nikt nie broni siedzieć dłużej, to zależy od indywidualnych potrzeb dziecka. W weekendy robiliśmy wolne, czasami też w tygodniu, nie było dramatu, jak Syn miał dość odpuszczaliśmy. 

Siedzenie w szkole tyle godzin, jest moim zdaniem bez sensu. Uczniowie są zmęczeni, a wracają do domu i jeszcze muszą się uczyć, bo kartkówka, sprawdzian, czy coś innego. To nie jest dobry system, gdzie czas na siebie, swoje potrzeby, pasje? Niestety szkoła systemowa nadal tkwi w XIX wieku, nauczyciele nie mają ochoty nic z tym robić więc, to się raczej nie zmieni. 

Edukacja Domowa, to także edukacja, która pozwala nam na wpajanie odpowiednich wartości. To co dziś dzieje się w polskiej szkole można określić jednym słowem patologia. Niewychowane dzieci, roszczeniowi rodzice, nauczyciele, którzy ignorują problemy i sami nie mają wartości. Do tego ministerstwo, które prowadzi szkołę ku zagładzie. W nauczaniu domowym unikamy takich rzeczy jak depresja, samookaleczenia, konflikty z rówieśnikami, przeładowanie programowe, zmęczenie, stres, problemy z nauczycielem i wiele innych rzeczy. 

Kiedyś nie wyobrażałam sobie, że moje dzieci nie chodzą do szkoły systemowej, dziś nie wyobrażam sobie że mając możliwość uczyć się w domu, do niej chodzą. 

Nie jest prawdą, że na ED nie ma się kontaktu z rówieśnikami, czy nie ma się przyjaciół. To bajka powtarzana po to, aby zniechęcić do ED i tę formę edukacji obrzydzić. Statystyki pokazują, że w Polsce z roku na rok coraz więcej dzieci uczy się w domu zwłaszcza z rodzin wierzących. Ten trend będzie szybował w górę, ponieważ Polska, jest państwem upadłym i na razie, jak widzimy w polskiej polityce nic się w tej sprawie nie zmieni. Przedszkola i żłobki są bardzo drogie, a szkoła masowa gnębi zamiast wychowywać. Rodzice, którym zależy na zdrowiu psychicznym dzieci będą je przepisywać do tej formy edukacji. 

W kolejnym wpisie doniosę się do egzaminów w ED. 

Życzę Wam Przeurczego Dnia ❤️ 



Wznowienie IPN

  „Kto będzie pamiętał o tej całej hołocie za dziesięć czy dwadzieścia lat? Kto dziś pamięta imiona bojarów, których pozbył się Iwan Groźny?...