Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Popularnonaukowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Popularnonaukowe. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 lipca 2023

Uczniem być



„Dzieci to fragmenty gwiezdnego pyłu wydmuchiwane ręką Boga.”



Przeglądając ostatnio Internet, widziałam ogłoszenie, które zaczynało się od słów Jeśli Twoje dziecko jest mało zdolne… Przyznam, że nóż mi się w kieszenie otworzył. Niestety nasza oświata wzorowana cały czas na pruskim modelu edukacji od XIX wieku dzieli dzieci na te zdolne i te mało zdolne. Wydawać by się mogło, że w XXI wieku ludzie, którzy zostają nauczycielami, powinni wiedzieć, że wszystkie dzieci są zdolne, ale po takich ogłoszeniach widać, że dziś pedagogikę kończą… No właśnie.

Często, jest także tak, że rodzice sami wbijają swoje dzieci w kompleksy, przy wtórze pseudo nauczyciela, który jeszcze utwierdza ich w przekonaniu, że z tego albo z tamtego młodego człowieka nic nie będzie. W ogóle nie skupiamy się na tym zarówno jako pedagodzy, jak i rodzice, że nikt nie jest alfą i omegą, oraz że nie każde dziecko musi być Pitagorasem, Mickiewiczem, czy Skłodowską – Curie. Szkoła niestety nie działa holistycznie i nie stawia na rozwój ucznia, mimo że na studiach promuje się indywidualne podejście.

Na przestrzeni lat powstało wiele pozycji, które pokazują, że wszystkie dzieci są zdolne. Szeroko opisane przez najlepszych psychologów, czy pedagogów nadal moim zdaniem mają małą siłę przebicia, a szkoda. Jedną z takich publikacji, jest książka Pana Geralda Huthera i Pana Uli Hausera Wszystkie dzieci są zdolne. Pozycję tę przeczytałam z wielkim zainteresowaniem, Panowie tutaj udowadniają nam, że rozwijanie talentów, jakie posiada każde dziecko, jest ważniejsze niż wbijanie im do głów rzeczy, które nie są potrzebne, oraz wymaganie, aby uczeń był ze wszystkiego dobry. Autorzy opisują także beznadzieję systemu edukacji, a także średniowieczny system wychowawczy. Krytykują podział na dzieci zdolne i mniej zdolne udowadniając, że każde z nich ma wiele talentów, które często są ignorowane lub uważane, za nieprzydatne.

Dzieło to bardzo mi się podobało. Szkoda, że w realiach polskiej edukacji większość nauczycieli to raczej ignoranci, co nie wynika z niechęci do ucznia tylko z bardzo złego systemu edukacji, który bardziej woli papierki niż dobro ucznia. Nic dziwnego, że mamy w tej chwili taki wysyp dzieci i młodzieży w edukacji domowej.

Książka Pisarzy daje wiele do myślenia, zwłaszcza w kontekście tego, że najczęściej, co jest udowodnione naukowo dzieci z kategorii tak zwanych prymusów, często nie radzą sobie w życiu zawodowym, a nastawiona na zakuwanie nie są w ogóle kreatywne, za to uczniowie z przeciętnymi wynikami w nauce osiągają duże sukcesy.

Publikacja ta to nie jest poradnik. To raczej pozycja, która próbuje zgłębić problem oraz pokazuje, jak odkrywać te mocno zakopane talenty. Myślę, że to świetna pozycja zarówno dla rodziców, jak i dla nauczycieli.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Dobra Literatura


 

środa, 2 lutego 2022

Demon istnieje...




Demony, to anioły, które się zeświniły z pychy”.


Ks. Pawlukiewicz










Cóż to za paradoks, że mimo tego, iż naprawdę uwielbiam horrory zwłaszcza te o nawiedzonych domach, duchach etc., z pozycją Demon mówię, jak jest – zagrożenia, egzorcyzmy, zmagania duchowe wielkich Świętych, miałam nie lada problem. Zanim zacznę w ogóle tutaj opisywać swoje przemyślenia, muszę napisać, że moim zdaniem pozycja ta, to najważniejsza książka tego roku. Pan Grzegorz Fels, bez wątpienia włożył mnóstwo ciężkiej pracy w to, aby powstała publikacja, która być może to głupio zabrzmi, ale jest jak najbliżej szatana i jego pomocników.


Mimo tego, że pozycję tą przeczytałam już jakiś czas temu, miałam nie lada problem, aby napisać recenzję. Jak już pisałam, kocham horrory… Wiem o tym, że nie powinno się ich oglądać zwłaszcza tych o opętaniach, jednak zawsze kończy się to tym, że zasiadam przed komputerem i śledzę losy bohaterów. Z filmem, czy nawet książką, które są fikcją literacką, nie mam problemu, wiem, że ktoś musi na tym zarobić, więc puścił wodze fantazji… Inaczej jest już z publikacją, która powstała na faktach dlatego m.in. nigdy nie czytałam żadnego z dzieł Państwa Warrenów.


Jakieś dwa lata temu skusiłam się, aby zobaczyć dokument o egzorcyzmach Anneliese Michel. Nie będę tutaj opisywała, o czym jest film, ponieważ każdy, kto zechce, sam go odszuka w internecie. Zmierzam do tego, że gdy czytam coś, co oparte jest na faktach, lub oglądam z kategorii działania szatana, zawsze ogarnia mnie niepokój. Niewielu wie, że szatan był kiedyś najpiękniejszym z aniołów, mówi to tym Księga Ezechiela 28, 12-19, która opisuje prawdziwy wygląd tej postaci.


Tak mówi Pan Bóg: Byłeś odbiciem doskonałości, pełen mądrości i niezrównanie piękny. 13 Mieszkałeś w Edenie, ogrodzie Bożym; okrywały cię wszelkiego rodzaju szlachetne kamienie: rubin, topaz, diament, tarszisz, onyks, beryl, szafir, karbunkuł, szmaragd, a ze złota wykonano okrętki i oprawy na tobie*, przygotowane w dniu twego stworzenia. 14 Jako wielkiego cheruba opiekunem ustanowiłem cię na świętej górze Bożej, chadzałeś pośród błyszczących kamieni*. 15 Byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia, aż znalazła się w tobie nieprawość. 16 Pod wpływem rozkwitu twego handlu wnętrze twoje napełniło się uciskiem i zgrzeszyłeś, wobec czego zrzuciłem cię z góry Bożej i jako cherub opiekun zniknąłeś spośród błyszczących kamieni.


Izajasz również tak samo jak Ezechiel opisuje upadek tego, potężnego anioła.


O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów! A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy. Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym. A oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści” (Księga Izajasza 14,12-15).


Dziś na świecie spotykamy się z prawdziwym opętaniem, jednakowo osób, przedmiotów, miejsc… To nie są filmy z gatunku horroru, czy SF, tylko prawdziwe wydarzenia, które często prowadzą do tragedii, a w najlepszym przypadku tylko utrudniają nam życie.


Pan Grzegorz Fels podjął się opisania działania szatana nie tylko w swoim życiu, ale i w życiu księży egzorcystów, zwykłych ludzi, czy osób uważanych dziś za Święte. Pisarz przeprowadził wywiady z osobami opętanymi, egzorcystami, tymi, którzy byli w jakikolwiek sposób wystawieni na działanie złego. W pozycji Demon mówię jak jest Pan Fels porusza takie tematy jak


- Demon ujawnia swoje istnienie — opętania
- Demoniczne objawienia w Garabandal
- SMS -y prosto z piekła
- Hitlerowscy naziści – rycerze dworu Lucyfera
- Kult szatana na świecie.


Każdy z tych tematów, zawiera jedną prawdę dla każdego wierzącego, że szatan i piekło naprawdę istnieją.


Można tutaj zrobić wykład teologiczny, rzucać cytatami z Biblii, nie każdy jest wierzący… Niektórzy po traumatycznych przejściach całkowicie zatracili wiarę w Boga. Myślę, jednak, że do tej pory pozycja Pana Felsa jest jedną z najlepszych i najważniejszych w temacie księcia tego świata. Nie jest to książka tylko dla Braci Katolików. Ja sięgnęłam po nią bardzo chętnie, ponieważ nie tylko cenię sobie osoby niektórych egzorcystów, którzy wypowiadali się w tej publikacji, ale również dlatego, że temat jest uniwersalny dla każdego z nas. Nie ważne, do jakiej wspólnoty należymy, wszędzie objawia się manifestacja złego.


I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego, lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie. I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie” (Objawienie Jana 12,7-9).


Zachęcam Was Kochani do zapoznania się z tym potrzebnym, oraz niezwykle wartościowym dziełem. Zachęcam, aby czytać je razem z Biblią, która obfituje w dowody tego, że Pan Fels napisał prawdziwe dzieło o prawdziwej postaci, która działa na tym świecie. Dużym atutem książki poza wypowiedziami osób zainteresowanych tematem, są fantastyczne fotografie, oraz kserokopie, które Autor zamieścił specjalnie dla czytelników.


Jak już pisałam wcześniej, moim zdaniem jest to najważniejsza pozycja tego roku. Nie możecie jej przegapić.



Ew. Jana 3:16

Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.




Wszystkie cytaty pochodzą z UBG.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Fronda

 

wtorek, 28 września 2021

Eugenika - choroba XXI wieku




W przyszłości będziemy próbowali,
wyprodukować dziecko o odpowiednich cechach
wedle określonej miary”.




Eugenika od zawsze kojarzy nam się z nazizmem, eksperymentami medycznymi dokonywanymi przez Niemców na ludziach podczas II wojny światowej, doktorem Mengele oraz fobią Adolfa Hitlera w temacie czystości rasy.
Mało kto wie, że eugenika ma swój początek, w czasach gdy kuzyn Karola Darwina Francis Galton wprowadził to pojęcie na stałe do terminologii biologicznej. Pojęcie to dotyczyło selektywnego rozmnażania ludzi i zwierząt, tak aby ulepszyć gatunki w każdym z pokoleń, a w szczególności cechy, które zostają dziedziczone.


Galton po latach ulepszył tę definicję i swoje poglądy, wyodrębnił eugenikę pozytywną jak i negatywna, które stały się podwaliną pod przyszłe wydarzenia historyczne. Ciekawostką jest, że rozmnażanie selektywne było już koncepcja Platona. Uważał on, że reprodukcja człowieka powinna być kontrolowana przez władze. Platon w swym dziele Państwo pisał dość okrutnie [...] w Państwie należy zastosować dyscyplinę i jurysprudencję nakazującą zajmować się tylko zdrowymi na ciele i umyśle obywatelami. Tym natomiast, którzy nie są zdrowi, należy pozwolić umrzeć [...].


Współcześnie eugenika odnosi się do takiego rozmnażania człowieka, które prowadzi do powołania do życia dzieci o określonych i pożądanych cechach, które najlepiej spełniają kryteria rasowej czystości. Za panowania Adolfa Hitlera Niemcy bardzo mocno skupiły się na tej nauce, aby wyhodować osobniki o tak zwanej czystej aryjskości. Mało kto wie, że drugim na świecie krajem, który zawsze przyklaskiwał eugenice, oraz sprawił, że przeszła ona z teorii do praktyki są Stany Zjednoczone. To właśnie od USA Niemcy przygarnęły ten temat 43 lata później.


Akcja amerykańskich eugeników, którzy rozdawali niepiśmiennym Amerykanom transparenty z napisem „nie potrafię czytać”, lub jakim „prawem mam dzieci”, miała uświadomić społeczeństwo o tym, że osoby nieprzydatne społecznie trzeba sterylizować. Wiele stanów w Ameryce praktykowały sterylizację osób niepełnosprawnych przez prawie cały XX wiek. Gdy w Norymberdze odbywały się procesy za zbrodnie wojenne, Niemcy usprawiedliwiały sterylizację, której dokonywali, powołując się na Stany Zjednoczone.


Najdłużej program eugeniczny był prowadzony w Szwecji, ponad 40 lat. W latach 1934 – 1975 sterylizacji ze względu na nieprzydatność społeczną, czy niedostosowanie społeczne doświadczyło ponad 63 tysiące osób. W Polsce również na początku XX wieku eugenika znalazła wielu zwolenników. Powstało nawet Polskie Towarzystwo Eugeniczne, które swą działalność rozpoczęło w roku 1922. W latach 1934 – 1938 polscy eugenicy forsowali pogląd o sterylizacji alkoholików i epileptyków. Karol Sojanowski bardzo mocno wiązał poglądy eugeniczne z rasizmem, pisał np. „kwestia żydowska w Polsce należy do centralnych zagadnień eugeniki polskiej””, a także „asymilacja Żydów jest ze względów eugenicznych niepożądaną. Muszą oni bądź to wyemigrować, bądź to ograniczywszy swój przyrost naturalny, po prostu wymrzeć”. Niestety wielu z profesorów, lekarzy, czy polityków utrzymuje swoje przekonania eugeniczne do dziś.




Pomimo tego, że eugenika została bardzo mocno potępiona po tym co stało się podczas holokaustu, wszystkie jej idee trwają do dziś tylko pod innymi nazwami. Pojęcie eugenika zostało zastąpione słowem krypto eugenika, a wielu ludzi, którzy kiedyś opowiadali się za tymi rozwiązaniami, zmieniło po prostu nazwy swoich kierunków działań, np. nazywając kliniki aborcyjne, klinikami świadomego macierzyństwa, takie nazwy mają instytucje, których założycielami są Margaret Sanger, czy Paul Popenoe.


Współczesna genetyka uważa eugenikę za pseudonaukę. Genetycy uważają, że nawet bardzo dokładne działania eugeniczne są nieskuteczne np. ze względu na zjawisko zrównoważonego polimorfizmy, chorób genetycznych o charakterze monogenicznym, czy kształtowanie poligeniczne człowieka.


Pan Melvyn Conroy napisał naprawdę obszerną pozycję, która w bardzo szczegółowy sposób opisuje nie tylko samo powstanie eugeniki jako nauki, ale także jej wykorzystywanie, modyfikowanie, oraz ulepszanie na przestrzeni lat. Nazistowska eugenika prekursorzy, zastosowanie, następstwa. Pisarz w swym dziele zawarł również bardzo ważny aspekt historyczny tej dziedziny, a także pokazuje nam, gdzie tak naprawdę nauka ta ma swój początek oraz kto miał w nią największy wkład. Okazuje się bowiem, że Niemcy tylko wzięli przykład z wielu już istniejących zachowań eugenicznych występujących np. w Stanach Zjednoczonych.


Jestem tą pozycją oczarowana. Eugenika jest tematem, który wywołuje wiele kontrowersji. Fakt, że dziś jest inaczej nazywana, choć tak naprawdę np. aborcje z powodu niepełnosprawności dziecka, czy eutanazję możemy nazwać mianem eugeniki, jednak krzyk się podniesie niemiłosierny. Książka Pana Conroya we wspaniały sposób pokazuje nam całe zło tego pojęcia, pokazuje nam również to, że mimo iż ta pseudonauka została mocno rozpowszechniona przez nazistowskie Niemcy bardzo prężnie rozwijała się w tak zwanych cywilizowanych wprost idealnych krajach jak USA.


Dzieło to szokuje, bulwersuje, zmusza do myślenia. Jest przekrojem przez nauki tego świata, religijność, moralność, ekonomię, czy politykę. Demaskuje obłudę nie tylko władców i decydentów, ale również zwykłych obywateli. Wspaniałe przypisy dodają książce wartości i ponadczasowości.


Z całą pewnością publikację tą trzeba mieć, znać a przede wszystkim zrozumieć. Niestety na przestrzeni lat bardzo dobrze widać, że z całej definicji eugeniki zmieniła się tylko nazwa.


Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Sonia Draga



 

czwartek, 1 kwietnia 2021

Kryzys - wielka zmiana dla świata

 




Wielkie kryzysy powodowały wiele zmian na przestrzeni lat w największych krajach świata. Stany Zjednoczone czy Niemcy po wielkich upadkach miały okres szybkiej odbudowy gospodarczej, politycznej oraz społecznej. Do dziś oba te kraje postrzegane są jako najbardziej liczący się gracze na arenie międzynarodowej. Obecna pandemia, powoduje jednak ponowne przetasowania, a ci, którzy kiedyś byli wielkimi hegemonami, tracą swoje pozycje.

 https://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t