Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Felietony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Felietony. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 13 maja 2025

Podręczniki i pomoce w Edukacji Domowej 📚📚📚

 


Kochani, dziś trochę o podręcznikach i pomocach edukacyjnych w ED. Wiele osób, zastanawia się, jak wygląda materialnie taka forma nauczania📚📚, czy kosztuje, czy jest droższa niż szkoła systemowa, ile pieniędzy wydajemy na ED. Tak naprawdę wszystko zależy od rodzica, jest to decyzja tego jak chcemy, aby Edukacja Domowa wyglądała. 

Ja nie lubię uczyć swoich Dzieci na sucho. Niestety, gdy uczą się w szkole systemowej moje Dzieciaki nie mają siły, gdy z niej wracają na to, aby dodatkowo coś odkrywać w domu. Trzeba tutaj realnie powiedzieć, że nauka w ED nie trwa tyle, co w szkole. Syn klasa 6 przy lekcjach siedział max 2 godziny dziennie. Rodzic w domu sam decyduje, które treści z podręcznika chce pominąć, a co chce dołożyć. U nas duży naciski, kładziony jest na język polski🇵🇱, historię, szeroko pojętą wiedzę o społeczeństwie, religię i logiczne myślenie. Te kwestie są rozwijane i tutaj nie ma dyskusji, ani kompromisów. Wychowujemy Nasze Dzieci w domu patriotycznym i chrześcijańskim, a co za tym idzie mamy wymagania. Literatura, sztuka, film, muzyka... To jest to, co kochamy. Na to dodatkowe pieniądze muszą się znaleźć. Tak samo, jak na wycieczki na które jeździmy często i chętnie. 🧳🧳

Ale może po kolei. W klasie 6 czyli w obecnym roku szkolnym od szkoły otrzymaliśmy podręczniki, jak już pisałam wcześniej, niemal z nich nie korzystaliśmy, ponieważ mieliśmy bardzo dobrze dostosowaną platformę. Jeśli chodzi o przedmioty, na które kładziemy nacisk, to np. historia korzystamy z podręczników wydawanych do roku 2004. Te współczesne są mocno okrojone i zaczynają być przekłamane, dodatkowo dodajemy filmy i dokumenty historyczne, wzbogacone odwiedzinami w muzeach, czy ciekawymi prelegacjami głównie z YouTube. Historia, jest dla Nas jako rodziców bardzo ważna, więc Nasze Dzieci oglądają, także programy informacyjne, polityczne, czy gospodarcze, a także finansowe. Prowadzimy w domu szerokie dyskusje o tym, co działo się i dzieje na świecie wbrew pozorom nawet Nasz 8 letni Syn ma dużo do powiedzenia i bierze w nich udział. Nasze poglądy są silnie konserwatywne i takie też są wpajane Naszym Dzieciom. 🇵🇱🙏

Podręczniki otrzymaliśmy od szkoły, ale wiele rzeczy zakupiliśmy. Na pierwszy ogień mapy Mundo🗺️🗺️, które fakt kosztowały Nas wiele pieniędzy. Wybieramy te w dużych formatach więc, jest to wydatek kilku stówek za jedną mapę. Do tego lektury szkole, również zakupujemy📚📚📚. Lektur nie wypożyczamy w bibliotece staramy się, aby na półce wszystkie były z uwagi na zakreślenia w tekście. Zwłaszcza jeśli mówimy o lekturach w klasie od 6 do 8 i w szkole średniej. Mamy dwa ogromne kartony z wyprawką plastyczną. Zbieram, jako mama wszystko. Bloki, kredki, farby i papiery kolorowe wszystkich rodzajów, koraliki, bibuły, kleje etc🖌️🎨🖍️. Wszelkie przyda się również 😁😁. 

Dodatkowo kupujemy książki, którymi uzupełniamy wiedzę, atlasy, słowniki, biografie, książki tematyczne. Unikam, jak ognia książek typu testy i sprawdziany, są niemiarodajne i zniechęcają. Wiele kart pracy robię sama w Canvie. Program, jest darmowy w wersji podstawowej. W klasie 6 na ED pracowaliśmy głównie metodą projektu, Syn sam go wykonywał na wybrany temat z każdego przedmiotu, co jest dobre gdy szuka się swojej pasji. Taka praca wymaga nakładów finansowych, z uwagi na materiały, które kupujemy do pracy, jaką chcemy zrobić. 

Jeśli nie wiesz, jak zabrać się za ED, najlepiej najpierw zorientować się w podręcznikach, jakie udostępni szkoła. Nasza szkoła przesyła podręczniki wcześniej, co za tym idzie ja mogę się przygotować, przejrzeć tematy i zaplanować pracę, jaką chcę, aby była wykonana. W klasie 6 i wyżej, dziecko samo decyduje, jak się uczy my, jako rodzice możemy podpowiedzieć, że może taką pracę dodatkowo wykonać, czy może tutaj pojedziemy, czy to zobaczymy, ale u Nas zostawiamy przestrzeń do wyboru. W efekcie na klasę 6 wydaliśmy około 1000zl 💵💵na materiały i około 1000zl na wycieczki, na które zabieramy też pozostałe Dzieci. Rok szkolny zakończyliśmy 19 marca 2025 roku.🎉🎉

Od września będziemy mieli Syna w klasie 3 podstawówki, w ED. Szkoła korzysta z innych podręczników niż te, które ja zakupiłam. Program, w każdej serii jest taki sam, ale ja wybrałam Tropicieli, bo są ambitniejsi i bardziej rozbudowani. Podręczniki opracowałam sama, zrobiłam rozpiskę na kartkach, co w jakim miesiącu przerabiamy, do tego spisałam, co chcę dodatkowo zakupić. Cały grudzień zostawiłam wolny od książek, są Święta Bożego Narodzenia🧑‍🎄🎄🎄, które uwielbiamy i w tych dniach będziemy robić tylko prace plastyczne wybrane przeze mnie z Pinteresta i świąteczne karty pracy, także z Pinteresta. W ciągu roku szkolnego zrobiłam także dni wolne od nauki, Tropiciele klasa 3 to 5 podręczników i 5 ćwiczeń do matematyki, oraz 5 do polskiego, mam to rozpisane tak, że dnia 20 kwietnia 2026 roku kończymy rok szkolny🎉🎉. Egzamin będziemy i tak zdawać w czerwcu, ze względu na dysleksję, oraz AA (Autyzm Atypowy), chcę powtórzyć, materiał to co najważniejsze czyli list, zaproszenie, opowiadanie, opis, zdania złożone, części mowy oraz z grubsza matematykę, ponieważ u nas akurat z matematyką nie ma problemu. Dużo w klasie trzeciej będziemy robić projektów, mam zaplanowany cały projekt na kontynenty świata, wraz z pracami plastycznymi, cały na ekosystem rzeki, jeziora, morza, oceanu, oraz plakaty na zagadnienia ortograficzne i gramatyczne, które zrobimy sami. Zainwestowaliśmy, także w trzy duże tablice korkowe 120x90 cm. Jedna na bieżący materiał, druga na lekcje religii, trzecia na wydarzenia historyczne i ważne dni w roku. 

Wspomagam się takimi stronami, jak Lovemontessori, Agrafkowe Studio, czy Owca Balbinka, a także innymi stronami z materiałami pdf. Zakupuje, to co uważam za dobre, bez względu, czy jest dla ucznia, czy ma w nazwie dla przedszkola. Wiele modyfikuje i jest super. Korzystam także z czasopisma Nauczycielka Szkoły Podstawowej, jest również Nauczycielka Przedszkola w nich znajdziecie plakaty, zadania, do kopiowania czy scenariusze zajęć. Cena czasopisma to około 20 zł, są to miesięczniki. Kupuję także czasopismo Strefa Logopedy, jest ono dostępne tylko w prenumeracie. Myślę, że na rynku jest wiele pomocy dla rodziców, trzeba tylko uznać co, jest dla nas. Pomoce dydaktyczne zakupuje głównie na Temu są tańsze niż na Allegro i przesyłka, jest darmowa. 


W ED sami możecie sobie narzucić budżet. Nie musicie wydawać dużo, możecie nie wydawać wcale, bazując tylko na podręcznikach. Ktoś powie, że 2000 tys 💵💵na dziecko w ED to dużo, po przeliczeniu wychodzi 200zl na miesiąc, czy to dużo? Jeśli policzę, wyprawka do szkoły, składki, wycieczki, codzienne drugie śniadanko, prezenty okolicznościowe etc. wychodzi niemal podobnie, z tą różnicą że w ED sami decydujemy, jak spożytkujemy budżet. ED pozostawia rodzicom wiele wolności, a dzieciom szansę na odkrywanie pasji. Dziś problemy psychiczne wśród dzieci i nastolatków, to plaga. U Nas faktycznie odkąd jesteśmy w ED, jest spokojniej. Syn lubi się uczyć, nikt Mu nie dokucza i nie wyśmiewa, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele, a z tym mieliśmy problem. Edukacja Domowa, to wybór i styl życia, a co za tym idzie wymaga przeorganizowania, ale o tym w kolejnym wpisie. 

Życzę Wam przeurczego Dnia ❤️ 






czwartek, 8 maja 2025

Czy Edukacja Domowa, jest dla każdego?📚📚📚

 


Zapomniałam napisać we wczorajszym poście o ED, że ta forma edukacji, jest całkowicie bezpłatna. Znaczy to, że możemy zapisać dziecko do dowolnej szkoły, przyjaznej ED bez różnicy, czy będzie ona publiczna, czy prywatna i nie zapłacimy za to ani złotówki. Wyjątkiem, jest Szkoła w Chmurze, która, jest płatna oraz Szkoła Bez Granic, z tą różnicą, że w Szkole Bez Granic uczniowie z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego uczą się za darmo, opłata pobierana, jest z subwencji oświatowej. 

Czy każdy może uczyć się na Edukacji Domowej?

Teoretycznie na ED może przejść każdy, w każdym momencie edukacji. Edukacja Domowa, jest dla uczniów od klasy zero do końca szkoły średniej z tym, że w szkole średniej w ED można zrobić tylko liceum ogólnokształcące, w ED nie zrobimy technikum, ani szkoły branżowej. Moim zdaniem o ile każde dziecko nadaje się do nauczania domowego, niestety nie każdy rodzic się do tego nadaje. Nie, jest prawdą, że każdy rodzic sam może uczyć swoje dziecko. Jeśli pracujemy, lub nie mamy cierpliwości nie będziemy dobrymi nauczycielami. 

Młodsze dzieci w ED wymagają, wiele uwagi pomoc rodzica według mnie potrzebna, jest do 5 klasy szkoły podstawowej. Dla dzieci młodszych, to rodzic musi czuwać nad przerobieniem, rozdzieleniem oraz wytłumaczeniem materiały, a także przygotowaniem go. Jeśli jesteśmy kreatywni możemy sami przygotować materiały, które wykorzystamy lub zakupić ciekawe pomoce, tak to wygląda u nas. Jeśli dziecko na zaliczenie przedmiotu musi przygotować projekt, pomoc rodzica także się przyda. Tutaj trzeba powiedzieć uczciwie, że prawdą jest iż lepiej wtedy, aby jedno z rodziców nie pracowało. Nasz Syn klasa 6 potrzebował pomocy np. przy matematyce. 

Czy ED kosztuje? Jeśli opieramy się tylko na podręcznikach, jakie otrzymamy ze szkoły to tak. Jeśli jednak zdecydujemy się na dodatkowe pomoce, które zakupimy to wtedy wiadomo, że musimy zainwestować. U nas kwota na rok wyszła około 1000 zł. Zakupiliśmy materiały, które zostaną także dla pozostałych dzieci więc jesteśmy na plus. Dla młodszego Syna kompletuję wszystko na wrzesień, od kwietnia. 

Nasza szkoła wysłała Nam podręczniki, jednak mało z nich korzystaliśmy ponieważ mamy platformę. Na ED można zapisać się samemu w wybranej placówce, lub przez pośrednika. W Naszym przypadku pośrednikiem jest Centrum Nauczania Domowego. Centrum zapewnia nam platformę na której przedmioty podzielone są na tygodnie, do każdego przedmiotu przygotowane są materiały, testy, filmy oraz objaśnienie tematu. Jest to wygoda, ponieważ tutaj rodzic już nie musi tego robić.

Dla młodszego Syna mamy dodatkowo platformę od szkoły, mimo to sama wybrałam podręczniki inne niż ma szkoła i z platformy raczej nie będziemy korzystać, nie chcę, aby Syn robił wszystko na komputerze. Sama opracowuję podręczniki więc mam kontrolę nad tym jakie tematy dodam, a jakie usunę. 

W Edukacji Domowej nie ma takich przedmiotów jak wychowanie fizyczne, plastyka, muzyka, technika, religia. Jeśli zależy nam na wychowaniu dziecka z tymi przedmiotami sami musimy, to sobie przygotować.

Egzaminy możemy zdawać blokowo, co oznacza że np. przez miesiąc uczymy się matematyki i po miesiącu zdajemy ją za cały rok. U Nas to tak wyglądało, więc wakacje mamy już od marca. 

W kolejnym wpisie opiszę podręczniki, oraz materiały które zakupiłam. 


Życzę Wam Przeurczego Dnia ❤️ 



środa, 7 maja 2025

Czym, jest Edukacja Domowa?






Instytucja szkoły ma długą historię, sięgającą starożytności. Początki szkolnictwa można znaleźć już w Mezopotamii, gdzie Sumerowie około 3500 roku p.n.e. zaczęli rozwijać, edukację. W Grecji antycznej istniały pierwsze organizacje nauczania, a w Cesarstwie Rzymskim pojawił się pierwszy, publiczny system szkolny. Na ziemiach polskich pierwsze szkoły powstawały w X-XI wieku, a ważnym momentem było założenie Akademii Krakowskiej w 1364 roku. 

W Polsce po raz pierwszy obowiązek szkolny wprowadziła w Księstwie Warszawskim Izba Edukacji Publicznej w 1808 r. W 1961 r. w szkole podstawowej wprowadzono ośmioletni program nauczania.

  •  
    Edukacja domowa w Stanach Zjednoczonych:
  • W USA, edukacja domowa jest popularna i rozwija się dynamicznie. 
    Stanowi 3% wszystkich uczniów w wieku szkolnym, czyli ponad 1,5 miliona dzieci. 
    Liczba dzieci nauczanych w domu wzrasta rocznie o 11%. 
  • Edukacja domowa w Polsce:
  • W Polsce, edukacja domowa również zyskuje na popularności.
  • Liczba uczniów na edukacji domowej w 2021 roku wynosiła 19 947, a w 2023 roku 42 329.
  • W 2024 roku, liczba ta wzrosła do 57 798.
  • W 2024 roku w szkołach podstawowych uczyło się 25 920 uczniów na edukacji domowej, a w szkołach ponadpodstawowych 31 878
W źródłach historycznych można przeczytać fakt, że szkolnictwo jako instytucja zostało stworzone dla społecznej biedoty, która nie mała funduszy na zatrudnienie prywatnej bony, guwernantki, czy nauczyciela. 

Po latach władza na świecie zobaczyła, że szkoła, jest w stanie kierować obywatelem danego kraju, co wykorzystano np. w Polsce podczas zaborów, germanizacji  rusyfikacji. 

Dziś na przestrzeni lat, rodzice sam zauważają, szkodliwy wpływ szkoły, jako instytucji państwowej na rozwój ich dzieci, co widać z roku na rok w badanach statystycznych liczących uczniów w edukacji domowej. 

Przyczyny wzrostu popularności:

Rodzice decydują się na nauczanie w domu, aby zapewnić swoim dzieciom odpowiednie wychowanie moralne i religijne, bezpieczne środowisko nauki lub dlatego, że nie są zadowoleni z poziomu nauczania w szkołach. 

Edukacja domowa pozwala na dostosowanie nauki do indywidualnych potrzeb dziecka i rozwijanie jego pasji. 

Rodzina ma więcej czasu na wspólne aktywności, a dziecko może uczyć się bez presji i stresu. 

Na czym polega edukacja domowa?

Edukacja domowa w wielkim skrócie polega na tym, że dziecko realizuje obowiązek edukacyjny w domu. To znaczy, że nie uczęszcza do szkoły systemowej, ale uczy się we własnym domowym środowisku, lub w dowolnym innym miejscu na świecie. Edukację domową można realizować w podróży, w szpitalu, w domu, na łonie natury, wszędzie gdzie tylko jesteśmy, warunek jest jeden dziecko mus być zapisane do szkoły najpełniej tej przyjaznej edukacji domowej. 

Edukacja domowa (na potrzeby tego wpisu będzie ona oznaczana jako ED) jest formą kształcenia na różnym etapie edukacyjnym i tak można ją realizować w zerówce, szkole podstawowej lub szkole średniej. Trzeba przy tym pamiętać, że ED istnieje tylko w Liceum ogólnokształcącym szkoła techniczna, czy branżowa nie mają formy ED. 

Dziecko na wybranym przez rodzica etapie samo lub przy pomocy rodziny przerabia materiał danej klasy, na koniec zdając egzamin z całego roku szkolnego. Nie ma sprawdzianów, kartkówek, ani testów. Egzamin odbywa się najczęściej w wybranej placówce stacjonarnie lub online, jeśli szkoła prowadzi egzaminy w tej formie, w dwóch etapach pisemnym i ustnym. Każdy przedmiot, jest zdawany osobno, chyba że są to klasy wczesnoszkolne. Dzieci, które posiadają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, mają więcej czasu na egzaminie, a program, jest dostosowany do ich potrzeb. Placówka ma obowiązek przygotować dla takich dzieci IPET i WOPFU, tak jak w szkole stacjonarnej, oaz zapewnić wszystkie terapie zawarte w orzeczeniu. 

Szkoła przez nas wybrana, ma obowiązek zapewnić także dziecku podręczniki i ćwiczenia, które w szkole podstawowej są darmowe. Uczeń na ED, jest pełnoprawnym uczniem danej szkoły i może korzystać także, ze wszystkich spotkań, imprez i eventów przygotowywanych przez szkołę. Tak, jest w szkole, do której chodzi nasz Syn i od września Idze kolejny. 


W kolejnym wpisie będę rozwlekać się nad tym, jak zapisać dziecko na ED, oraz czy ED, jest dla każdego. 




Felieton

 

 




   Kochani dziś trochę prywaty. Postanowiłam dołączyć do mojego bloga, poza recenzjami, także felietony z własnych przemyśleń. Uważam, że czasy są coraz trudniejsze, a nasze wartości coraz bardziej rozmiękły, co widać także w tym, jakie książki są wypuszczane na rynek, jakie filmy pojawiają się w przestrzeni publicznej, bajki, gry, czy jak wygląda polska edukacja. 

Sama, jestem Mamą trójki Dzieci. Mam trzech Synów, których wraz z Mężem wychowujemy w wartościach Chrześcijańskich. Nie Katolickich... Nie każdy Chrześcijanin, jest Katolikiem. Jestem Wdzięczna Panu Bogu, Biblii i wielu osobom, które pomagają Nam w tym nurcie tworzyć własną Rodzinę. 

W związku z problemami w edukacji szkolnej, chodzi o funkcjonowanie szkoły dwoje Naszych Dzieci (jedno już, drugie od września), kontynuuje edukację w nauczaniu domowym. Polska szkoła zatraciła wartości, nie jest już budowana na moralności, zasadach, wierze, czy wzajemnym szacunku. Nauczyciele są wypaleni i sfrustrowani, co odbija się na uczniach, poziom kształcenia, jest coraz niższy a wiedza coraz bardziej okrojona. Pomysł przejścia na ED, był najlepszym pomysłem jaki wcieliliśmy w życie. Bardzo żałuję, że tak późno. Mamy Syna, który realizuje program we własnym tempie, rozwija swoje pasje a przede wszystkim My jako Rodzice, mamy wpływ na to, jakie treści dołączyć do programu, a z jakich zrezygnować. Od września kontynuujemy tę ścieżkę w klasie 7 szkoły podstawowej oraz w klasie 3 szkoły podstawowej. Jest, to praca wymagająca zaangażowania Rodziców oraz poświęcenia, jednak moim zdanie się opłaca. 


Jeśli chcecie wiedzieć, jak wygląda ED, oraz interesuje Was ten tryb nauki w Spektrum Autyzmu oraz ADHD Zapraszam do śledzenia moich felietonów, które będą opisywały wyzwania oraz środki, dzięki którym nasza nauka jest efektywna i pozwala spełniać swoje pasje i marzenia. Dodatkowo, będę tutaj również pisała o programie nauczania w który wyłączyliśmy wartości zapomniane dziś przez szkołę, jak Bóg, Ojczyzna, Bohaterstwo, Modlitwa, Szacunek...


wtorek, 30 listopada 2021

Upadek Cywilizacji Zachodu






Cywilizacja ginie, barbarzyństwo nie osiągnęło jeszcze
dostatecznej siły, chciałoby się dożyć wielkiego dnia Nemezis.
Niech moi przyjaciele budują – ja pragnę zniszczeń”.


Michał Bakunin










Bez wątpienia Oświecenie było jedną z najważniejszych epok świata. Wyszliśmy z ciemnoty i zacofania, a także zabobonów Średniowiecza, postawiliśmy na pierwszym miejscu człowieka, jego potrzeby, samokształcenie. Prawo do inności. Porzuciliśmy, Boga uznając, że sami możemy być sobie panami i stanowić o przyszłości. Wielu uczonych upadku Cywilizacji Zachodniej upatruje właśnie w tej epoce. Do tego czasu koncepcja istnienia i bycia człowieka była ściśle związana ze stworzeniem przez Boga, kroczenie Jego prawami i chodzeniem Jego śladem. Poddając w wątpliwość, wszelkie zasady byliśmy świadkami koncepcji, które całkowicie zaprzeczały chrześcijańskim wartością.


Dziś człowiek bez drogowskazu moralnego tworzy prawo, jest bytem biologicznym, jak uważał Darwin, jest bytem ekonomicznym, jak mawiał Marks, jest także bytem czysto seksualnym, jak twierdził Freud, jest niczym, jak mówił Nietzsche.


Na przestrzeni lat możemy obserwować całkowitą laicyzację krajów, które kiedyś były największymi punktami praktyki chrześcijańskiej na świecie jak Hiszpania, Francja. Wielu krytyków twierdzi, że do szybkiego zniszczenia wszelkich wartości przyczyniła się rewolucja seksualna z lat 60 – tych. Jeszcze inni powiedzą, że rewolucja francuska i rządy Henryka VIII Tudora całkowicie rozwaliły wartości pochodzące z Biblii, natomiast wielu obywateli USA do dziś ma zdanie, że przyznanie praw czarnoskórym obywatelom było początkiem końca.


Mimo mądrości wielu mamy dziś wielki problem. Człowiek pozostał obdarty ze wszystkiego i nie definiuje się z niczym. To, co kiedyś uważano za ważne, dziś jest krytykowane i piętnowane. Głupota idzie przed mądrością, a niemoralność stawiana jest na piedestale. Doczekaliśmy czasów, w których eutanazja, aborcja, marginalizacja wiary, nadawanie tradycyjnym pojęciom nowego zakłamanego znaczenia, gloryfikacja Gender, odrzucenie wszelkich zasad prawa nikogo nie dziwi, a jest wręcz pochwalane, oczekiwane i ma szerokie przyzwolenie.




Pani Elżbieta Królikowska – Avis zajęła się jednym z najważniejszych tematów współczesności, czyli upadkiem cywilizacji zachodniej. W swej pozycji Cywilizacja Zachodu na rozdrożach wartości pokazuje nam świat, który upada.


W książce możemy przeczytać o negatywnym skutku porzucenia wszelkich wartości przez pryzmat różnych krajów świata. Jak doszło do upadku demokracji w Stanach Zjednoczonych, o problemach społecznych w Brazylii, sytuacji politycznej na Węgrzech, ale przede wszystkim o tym co dzieje się w naszym kraju. Co przykrywa pandemia koronawirusa, o braku profesjonalizmu wśród dziennikarzy, o walce między różnymi formacjami politycznymi, czy o skutkach działań na świecie dla Polski.


Przyznam, że pozycja Pisarki mnie zaciekawiła, ale… Cóż trochę się rozczarowałam. Pisana niesamowicie jednopartyjne nie jest to książka, która przedstawia mój prywatny głos w wielu kwestiach. To raczej zbiór felietonów w imię „kto nie z nami ten przeciw nam”. Mimo tego, że Autorka porusza naprawdę ważne tematy, które po prostu trzeba omawiać nie tylko na arenie międzynarodowej, moim jednak zdaniem nie jest to publikacja obiektywna.


Nie lubię książek, które próbują przypodobać się jednej linii politycznej. Zresztą nie znoszę także takich gazet, dzienników, czy czasopism, nie mówiąc już o jednopartyjnych telewizjach czy kanałach radiowych. Nigdy nie jest tak, że jedna strona ma zawsze rację, a druga się myli. Mimo tego, że popieram Panią Królikowską – Avis w temacie powrotu do wartości chrześcijańskich, to jej polityczny punkt widzenia totalnie do mnie nie mówi.




Książkę polecam bardziej jako ciekawostkę, jednak dla fanów tak zwanej dobrej zmiany będzie ona z pewnością rewelacyjna.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka


 

wtorek, 29 czerwca 2021

Nowe spojrzenie na rzeczywistość




Wolność chrześcijanina, wyraża się nawróceniem”


J. Tischner








XXI wiek... Pełen nienawiści, przemocy, degrengolady. Wiek walki o władzę, wojen, prześladowań, zakazów i nakazów... Wiek szczucia jednych ludzi na drugich... Wiek, który wydawałoby się, nie może nas już niczym zaskoczyć.


Konflikt USA – Irak trwający już od lat wciąga coraz więcej Państw. Nieustająca wojna między Palestyną a Izraelem powoduje, że giną niewinni cywile, prześladowanie chrześcijan w Egipcie doprowadziło do prawie całkowitego zaniku tego wyznania w tamtym rejonie. Wojny na tle religijnym i politycznym w Afryce coraz częściej przenoszą się na arenę Europejską. W samej Europie nie jest wcale lepiej...


Idea stworzenia Unii Europejskiej na całkowicie chrześcijańskich wartościach upadła. Laicyzujące się społeczeństwo, niebiblijne ruchy LGBT chcące zawłaszczyć sobie dużą część świata i prawa, lewicowe poglądy młodych, wypieranie wartości religijnych z życia publicznego, to wszystko i wiele więcej doprowadza dziś do momentu, w którym człowiek, staje się pustą skorupą bez wartości i Boga.


Do wszystkich pozycji Pana Lisickiego mam stosunek ambiwalentny. Teoretycznie porusza on niezmiernie ciekawe tematy, jednak ostatnio sam w wywiadach nie może się zdecydować, czy jest katolikiem, czy nie. Pisarz z całą pewnością nie hołduje naukom Karola Wojtyły, czy Josepha Ratzingera, a już na pewno Jorge Mario Bergoglio, że katolicy i protestanci są braćmi, i w wielu programach bardzo mocno krytykuje braci Protestantów. Oczywiście każdy ma swoje zdanie, jednak ciekawe jest to, że autor nie idzie w konflikt z Prawosławiem. Być może boi się reakcji tej wspólnoty, która jak wiadomo, przytaczając tutaj, choćby niechlubne momenty ze wspólnej historii Polski i Ukrainy ma krew na rękach. Ostatnio Pan Lisicki zaczął w końcu dostrzegać zepsucie w szeregach kościoła rzymskokatolickiego chwała mu za to, zaowocowało to napisaniem całkiem dobrej pozycji mianowicie Kontrrewolucja.


Jak już pisałam wyżej mam momentami wrażenie, że pisarz sam nie może się zdecydować, czy kościół rzymski chwalić, czy też nie przyjął postawę w końcu obiektywną. Nie jest to, może postawa, jaką autor wyraził w swojej pozycji Luter kiedy w dość mocnych słowach krytykował Marcina Lutra i protestantyzm, ale w końcu od czegoś trzeba zacząć, a aby zacząć trzeba mieć odwagę. Taka odwagę Pan Paweł znalazł i zebrał w całość eseje i szkice. Nie wszystkie z nich są pieśniami pochwalnymi dla wyznania rzymskokatolickiego, co się chwali, bo w końcu prawda jest najważniejsza.


Autor porusza takie tematy jak upadek moralności, błędy kościoła rzymskokatolickiego, upadek chrześcijaństwa w Polsce i na świecie (tutaj trzeba przyznać, że Pan Lisicki bardzo uczciwie pisze o szeroko pojętym chrześcijaństwie) a tak, że pojęcie szeroko rozumianej wiary w Boga. Przyznam, że czekałam na tę pozycję, ponieważ ciągle miałam nadzieję, że pisarz stworzy w końcu coś uczciwego i niejednostronnego, co naprawdę będzie warte tych wszystkich nagród, które otrzymał. Okazało się, że warto było czekać. Zbiór esejów i szkiców być może nie jest czymś, czego do końca się spodziewałam, ale jak to mówią, zawsze musi być ten pierwszy krok. Książka Kontrrewolucja została napisana pod patronatem Do Rzeczy. Samego tygodnika nie czytam, ale już jego odłam historyczny z najwspanialszym pisarzem i historykiem w Polsce Panem Zychowiczem tak. Być może Pan Lisicki w końcu przyjmie postawę Pana Zychowicza i o historii i religii zacznie pisać w sposób obiektywny, a nie jak dotąd subiektywny. Myślę, że jego najnowsza publikacja będzie pierwszą w tym kierunku.


Pozycja naprawdę obszerna porusza najważniejsze tematy dotyczące Polski i świata. Napisana przystępnym i barwnym językiem z mnóstwem przykładów i odnośników. Z całą pewnością ci, którzy interesują się historią oraz religią, a obserwują karierę Pana Lisickiego, będą zaskoczeni zmianą jaka zaszła w stylu pisania autora, oczywiście in plus.


Zachęcam bardzo uczciwie do zapoznania się z tym jakże innym od reszty dziełem. Liczę na to, że pisarz pozostanie w tym samym tonie z kolejnymi swoimi pozycjami. Kontrrewolucja bezsprzecznie zapoczątkowała nową jakość pisania Pana Lisickiego. Polecam wszystkim, po jednym dwa eseje do porannej kawci.


Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Fronda


 

Wznowienie IPN

  „Kto będzie pamiętał o tej całej hołocie za dziesięć czy dwadzieścia lat? Kto dziś pamięta imiona bojarów, których pozbył się Iwan Groźny?...