Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Felietony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Felietony. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 30 listopada 2021

Upadek Cywilizacji Zachodu






Cywilizacja ginie, barbarzyństwo nie osiągnęło jeszcze
dostatecznej siły, chciałoby się dożyć wielkiego dnia Nemezis.
Niech moi przyjaciele budują – ja pragnę zniszczeń”.


Michał Bakunin










Bez wątpienia Oświecenie było jedną z najważniejszych epok świata. Wyszliśmy z ciemnoty i zacofania, a także zabobonów Średniowiecza, postawiliśmy na pierwszym miejscu człowieka, jego potrzeby, samokształcenie. Prawo do inności. Porzuciliśmy, Boga uznając, że sami możemy być sobie panami i stanowić o przyszłości. Wielu uczonych upadku Cywilizacji Zachodniej upatruje właśnie w tej epoce. Do tego czasu koncepcja istnienia i bycia człowieka była ściśle związana ze stworzeniem przez Boga, kroczenie Jego prawami i chodzeniem Jego śladem. Poddając w wątpliwość, wszelkie zasady byliśmy świadkami koncepcji, które całkowicie zaprzeczały chrześcijańskim wartością.


Dziś człowiek bez drogowskazu moralnego tworzy prawo, jest bytem biologicznym, jak uważał Darwin, jest bytem ekonomicznym, jak mawiał Marks, jest także bytem czysto seksualnym, jak twierdził Freud, jest niczym, jak mówił Nietzsche.


Na przestrzeni lat możemy obserwować całkowitą laicyzację krajów, które kiedyś były największymi punktami praktyki chrześcijańskiej na świecie jak Hiszpania, Francja. Wielu krytyków twierdzi, że do szybkiego zniszczenia wszelkich wartości przyczyniła się rewolucja seksualna z lat 60 – tych. Jeszcze inni powiedzą, że rewolucja francuska i rządy Henryka VIII Tudora całkowicie rozwaliły wartości pochodzące z Biblii, natomiast wielu obywateli USA do dziś ma zdanie, że przyznanie praw czarnoskórym obywatelom było początkiem końca.


Mimo mądrości wielu mamy dziś wielki problem. Człowiek pozostał obdarty ze wszystkiego i nie definiuje się z niczym. To, co kiedyś uważano za ważne, dziś jest krytykowane i piętnowane. Głupota idzie przed mądrością, a niemoralność stawiana jest na piedestale. Doczekaliśmy czasów, w których eutanazja, aborcja, marginalizacja wiary, nadawanie tradycyjnym pojęciom nowego zakłamanego znaczenia, gloryfikacja Gender, odrzucenie wszelkich zasad prawa nikogo nie dziwi, a jest wręcz pochwalane, oczekiwane i ma szerokie przyzwolenie.




Pani Elżbieta Królikowska – Avis zajęła się jednym z najważniejszych tematów współczesności, czyli upadkiem cywilizacji zachodniej. W swej pozycji Cywilizacja Zachodu na rozdrożach wartości pokazuje nam świat, który upada.


W książce możemy przeczytać o negatywnym skutku porzucenia wszelkich wartości przez pryzmat różnych krajów świata. Jak doszło do upadku demokracji w Stanach Zjednoczonych, o problemach społecznych w Brazylii, sytuacji politycznej na Węgrzech, ale przede wszystkim o tym co dzieje się w naszym kraju. Co przykrywa pandemia koronawirusa, o braku profesjonalizmu wśród dziennikarzy, o walce między różnymi formacjami politycznymi, czy o skutkach działań na świecie dla Polski.


Przyznam, że pozycja Pisarki mnie zaciekawiła, ale… Cóż trochę się rozczarowałam. Pisana niesamowicie jednopartyjne nie jest to książka, która przedstawia mój prywatny głos w wielu kwestiach. To raczej zbiór felietonów w imię „kto nie z nami ten przeciw nam”. Mimo tego, że Autorka porusza naprawdę ważne tematy, które po prostu trzeba omawiać nie tylko na arenie międzynarodowej, moim jednak zdaniem nie jest to publikacja obiektywna.


Nie lubię książek, które próbują przypodobać się jednej linii politycznej. Zresztą nie znoszę także takich gazet, dzienników, czy czasopism, nie mówiąc już o jednopartyjnych telewizjach czy kanałach radiowych. Nigdy nie jest tak, że jedna strona ma zawsze rację, a druga się myli. Mimo tego, że popieram Panią Królikowską – Avis w temacie powrotu do wartości chrześcijańskich, to jej polityczny punkt widzenia totalnie do mnie nie mówi.




Książkę polecam bardziej jako ciekawostkę, jednak dla fanów tak zwanej dobrej zmiany będzie ona z pewnością rewelacyjna.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka


 

wtorek, 29 czerwca 2021

Nowe spojrzenie na rzeczywistość




Wolność chrześcijanina, wyraża się nawróceniem”


J. Tischner








XXI wiek... Pełen nienawiści, przemocy, degrengolady. Wiek walki o władzę, wojen, prześladowań, zakazów i nakazów... Wiek szczucia jednych ludzi na drugich... Wiek, który wydawałoby się, nie może nas już niczym zaskoczyć.


Konflikt USA – Irak trwający już od lat wciąga coraz więcej Państw. Nieustająca wojna między Palestyną a Izraelem powoduje, że giną niewinni cywile, prześladowanie chrześcijan w Egipcie doprowadziło do prawie całkowitego zaniku tego wyznania w tamtym rejonie. Wojny na tle religijnym i politycznym w Afryce coraz częściej przenoszą się na arenę Europejską. W samej Europie nie jest wcale lepiej...


Idea stworzenia Unii Europejskiej na całkowicie chrześcijańskich wartościach upadła. Laicyzujące się społeczeństwo, niebiblijne ruchy LGBT chcące zawłaszczyć sobie dużą część świata i prawa, lewicowe poglądy młodych, wypieranie wartości religijnych z życia publicznego, to wszystko i wiele więcej doprowadza dziś do momentu, w którym człowiek, staje się pustą skorupą bez wartości i Boga.


Do wszystkich pozycji Pana Lisickiego mam stosunek ambiwalentny. Teoretycznie porusza on niezmiernie ciekawe tematy, jednak ostatnio sam w wywiadach nie może się zdecydować, czy jest katolikiem, czy nie. Pisarz z całą pewnością nie hołduje naukom Karola Wojtyły, czy Josepha Ratzingera, a już na pewno Jorge Mario Bergoglio, że katolicy i protestanci są braćmi, i w wielu programach bardzo mocno krytykuje braci Protestantów. Oczywiście każdy ma swoje zdanie, jednak ciekawe jest to, że autor nie idzie w konflikt z Prawosławiem. Być może boi się reakcji tej wspólnoty, która jak wiadomo, przytaczając tutaj, choćby niechlubne momenty ze wspólnej historii Polski i Ukrainy ma krew na rękach. Ostatnio Pan Lisicki zaczął w końcu dostrzegać zepsucie w szeregach kościoła rzymskokatolickiego chwała mu za to, zaowocowało to napisaniem całkiem dobrej pozycji mianowicie Kontrrewolucja.


Jak już pisałam wyżej mam momentami wrażenie, że pisarz sam nie może się zdecydować, czy kościół rzymski chwalić, czy też nie przyjął postawę w końcu obiektywną. Nie jest to, może postawa, jaką autor wyraził w swojej pozycji Luter kiedy w dość mocnych słowach krytykował Marcina Lutra i protestantyzm, ale w końcu od czegoś trzeba zacząć, a aby zacząć trzeba mieć odwagę. Taka odwagę Pan Paweł znalazł i zebrał w całość eseje i szkice. Nie wszystkie z nich są pieśniami pochwalnymi dla wyznania rzymskokatolickiego, co się chwali, bo w końcu prawda jest najważniejsza.


Autor porusza takie tematy jak upadek moralności, błędy kościoła rzymskokatolickiego, upadek chrześcijaństwa w Polsce i na świecie (tutaj trzeba przyznać, że Pan Lisicki bardzo uczciwie pisze o szeroko pojętym chrześcijaństwie) a tak, że pojęcie szeroko rozumianej wiary w Boga. Przyznam, że czekałam na tę pozycję, ponieważ ciągle miałam nadzieję, że pisarz stworzy w końcu coś uczciwego i niejednostronnego, co naprawdę będzie warte tych wszystkich nagród, które otrzymał. Okazało się, że warto było czekać. Zbiór esejów i szkiców być może nie jest czymś, czego do końca się spodziewałam, ale jak to mówią, zawsze musi być ten pierwszy krok. Książka Kontrrewolucja została napisana pod patronatem Do Rzeczy. Samego tygodnika nie czytam, ale już jego odłam historyczny z najwspanialszym pisarzem i historykiem w Polsce Panem Zychowiczem tak. Być może Pan Lisicki w końcu przyjmie postawę Pana Zychowicza i o historii i religii zacznie pisać w sposób obiektywny, a nie jak dotąd subiektywny. Myślę, że jego najnowsza publikacja będzie pierwszą w tym kierunku.


Pozycja naprawdę obszerna porusza najważniejsze tematy dotyczące Polski i świata. Napisana przystępnym i barwnym językiem z mnóstwem przykładów i odnośników. Z całą pewnością ci, którzy interesują się historią oraz religią, a obserwują karierę Pana Lisickiego, będą zaskoczeni zmianą jaka zaszła w stylu pisania autora, oczywiście in plus.


Zachęcam bardzo uczciwie do zapoznania się z tym jakże innym od reszty dziełem. Liczę na to, że pisarz pozostanie w tym samym tonie z kolejnymi swoimi pozycjami. Kontrrewolucja bezsprzecznie zapoczątkowała nową jakość pisania Pana Lisickiego. Polecam wszystkim, po jednym dwa eseje do porannej kawci.


Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Fronda


 

 https://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t