czwartek, 10 lipca 2025

Kemet - Egipskie odkrycie




"Kair doskonale unaocznia społeczne przepaści. Można podziwiać pełne ornamentów budynki z lat trzydziestych i czterdziestych, jak w Paryżu, mauretańskie kamienice w Heliopolis, apartamentowce w Maadi i przerazić się Miastami Umarłych, w których trzy-cztery miliony ludzi żyją na cmentarzach, walcząc o przeżycie z dnia na dzień. Te otchłanie nędzy to także magazyny części zamiennych. Ludzkich. Słyszałem, że na podziemnym rynku organów nerka czy wątroba kosztują siedem i pół tysiąca dolarów".

Artur Domasłowski



Cztery kobiety – Olga, Paulina, Marzena i Alicja – spotykają się po piętnastu latach od matury. Zamiast banalnego spotkania w rodzinnym mieście wybierają nietuzinkową przygodę: rejs po Nilu, przez serce starożytnego i współczesnego Egiptu. Brzmi jak wymarzone wakacje? Tylko na pierwszy rzut oka. Pani Magdalena Stępień od pierwszych stron subtelnie pokazuje, że ta podróż wcale nie będzie tylko słońcem i piramidami – ale także konfrontacją z niewypowiedzianym, z tym, co przez lata było przemilczane lub sztucznie podtrzymywane.

„Kemet” to książka, która łączy trzy warstwy:

Psychologiczną – pokazującą ewolucję przyjaźni, przemilczenia i emocjonalne tarcia między czterema zupełnie różnymi kobietami; Obyczajową – opisującą kobiecą codzienność, rozczarowania i życiowe wybory; Podróżniczą – przybliżającą Egipt z jego kontrastami: od majestatycznych świątyń po zwykłe ulice Kairu, pełne ludzi, sprzeczności i hałasu.

Autorka świetnie balansuje między ironią a powagą. Dialogi są naturalne, momentami błyskotliwe, ale nie brakuje też cichych, refleksyjnych momentów – kiedy bohaterki konfrontują się z własną przeszłością, samotnością lub iluzjami o szczęściu.

Pani Magdalena Stępień wprowadza nas w intensywny i emocjonalny świat bohaterek już od pierwszych stron:

„Wakacje, które miały wszystko naprawić. A rozdrapały wszystko, co jeszcze się trzymało.”

To zdanie doskonale oddaje dualizm: z jednej strony wakacyjna ekscytacja, z drugiej – emocjonalny chaos, który podróż potęguje. Egipt nie jest tu tylko „tłem” – staje się katalizatorem, który uwypukla skrywane urazy i napięcia.

Egipskie słońce symbolizuje tutaj coś więcej niż klimat – to siła, która wyzwala emocje, demaskuje iluzje i uświadamia bohaterkom, ile w ich relacjach jest autentyczności, a ile pozorówJednym z najważniejszych walorów książki Pisarki, jest sposób, w jaki Egipt nie tylko funkcjonuje jako egzotyczne tło podróży, ale staje się aktywnym lustrem dla emocji, napięć i kontrastów bohaterek. To kraj, który jednocześnie fascynuje, przytłacza i prowokuje do refleksji. Autorka wprowadza wiele odniesień do kultury starożytnej – Kemet, czyli nazwa używana przez samych Egipcjan na określenie swojego kraju, oznacza „Czarna Ziemia”. Ten pierwotny, uświęcony obraz staje się dla bohaterek symbolem porządku, harmonii, ale też tajemnicy. Zwiedzanie Doliny Królów czy świątyń Abu Simbel wywołuje u postaci poczucie obcowania z czymś większym niż one same. Sugeruje to, że kontakt z dawną cywilizacją może działać jak katastroficzne oczyszczenie – odsłaniając to, co ukryte pod powierzchnią codziennych masek. Jednocześnie książka prezentuje Egipt współczesny w sposób zniuansowany, unikając orientalizmu. Nie ma tu pocztówkowego „raju turysty”, lecz realne miasto, realne ulice, realni ludzie – z ich problemami, nadziejami i frustracjami. Autorka pokazuje społeczne napięcia, m.in. związane z sytuacją kobiet, zderzeniem klas społecznych, religijną presją i postkolonialną tożsamością. Egipt jawi się jako kraj między epokami – nowoczesny i konserwatywny jednocześnie, pełen sprzeczności, w których także odbijają się emocjonalne rozdarcia bohaterek.

Ciekawie ukazany jest również motyw turystki z Europy Środkowej – kobiety wykształconej, niezależnej, ale jednocześnie uprzywilejowanej. Pisarka subtelnie wskazuje, jak często podróżni – nawet ci otwarci i wykształceni – nieświadomie wchodzą w rolę kolonialnego obserwatora: oceniają, fotografują, komentują, nie rozumiejąc pełni lokalnego kontekstu. Rejs po Nilu, hotelowe bufety, przewodnicy mówiący po polsku – to wszystko ukazuje, jak łatwo zatrzymać się na powierzchni „orientalnej przygody”, nie próbując naprawdę dotknąć kultury, której się doświadcza. Dla bohaterek to zderzenie staje się pretekstem do zadania sobie pytań: o to, co „autentyczne”, kto ma prawo oceniać inność, jak rozumieć własną wolność w kontekście innej kultury.

Pani Magdalena Stępień, dzięki własnym doświadczeniom podróżniczym i empatii kulturowej, tworzy obraz Egiptu niejednoznaczny i bogaty. Unika uproszczeń, pokazując kraj pełen piękna, ale i trudnych pytań – politycznych, społecznych, tożsamościowych. Dzięki temu „Kemet. Jubileusz na Nilu” to nie tylko powieść o przyjaźni czy kobiecej sile, ale również ważny głos w rozmowie o międzykulturowym zrozumieniu, empatii i odpowiedzialności za spojrzenie.

„Przyjaźń się nie kończy – ona się przeistacza. Czasem w coś silniejszego. Czasem w nic.”

„Egipt nie był tak inny, jak myślałyśmy. To my byłyśmy inne. Tylko że żadna nie miała odwagi tego przyznać.”

Takie cytaty pojawiają się w książce często – celne, nienachalne, zostające z czytelnikiem długo po zakończeniu lektury.

Plusy tej powieści to głębia psychologiczna postaci, interesująco zarysowany motyw podróży i zderzenia kultur, lekki styl, ale z dojrzałą treścią, refleksja nad kobiecą przyjaźnią i rolą czasu. Minusy (dla niektórych): mało akcji w klasycznym sensie – to bardziej „książka emocji” niż wydarzeń, niektóre wątki mogłyby być rozwinięte (np. życie lokalnych mieszkańców).

„Kemet. Jubileusz na Nilu” to powieść, która nie daje łatwych odpowiedzi. To książka o przyjaźni, która dojrzewa, pęka, przetrwa lub nie – ale zawsze coś zostawia. To również opowieść o kobietach – nie takich z okładek magazynów, ale prawdziwych, zmiennych, niejednoznacznych. Jeśli szukasz literatury, która pobudza do refleksji, daje szansę spojrzeć inaczej na relacje i samą siebie – Kemet jest strzałem w dziesiątkę.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Lava


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Islam inaczej

  Dżalal ad-Din Rumi (XIII w.): „Jesteś nie kroplą w oceanie, jesteś całym oceanem w kropli.” Książka  „W świecie islamu. Przewodnik dla tur...