sobota, 10 czerwca 2023

Subtelnie




„Lubię zabijać ludzi, bo to świetna zabawa. To zabawniejsze niż polowanie w lesie na dzikie zwierzęta, bo człowiek jest najniebezpieczniejszym ze wszystkich zwierząt. Zabijanie dostarcza mi najbardziej ekscytujących doznań”.

Zodiak



Mój ostatni maraton z kryminałem oraz thrillerem zamyka powieść Dziewczyna w drugim rzędzie Pani Aurelii Blancard. Bardzo długo miałam ochotę przeczytać, tę pozycję, ale jakoś nigdy nie było okazji, więc kiedy w końcu się nadarzyła, postanowiłam ją wykorzystać.

To już współczesna książka w tematyce lekki thriller, z rozbudowanym wątkiem psychologicznym, po moim maratonie z pozycjami klasycznymi literatury angielskiej była, to duża odmiana. Nie wiem dlaczego, ale przed przeczytaniem myślałam, że to publikacja związana tematycznie z teatrem, nawet nie przyglądałam się okładce… Okazało się, jednak inaczej a fabuła sprawiła, że spędziłam z tą książką miłe 4 godziny.

Dziewczyna w drugim rzędzie to powieść, którą czytamy z perspektywy dwóch kobiet, Cathy oraz Lidii. Nasza bohaterka Cathy wraca w rodzinne strony, aby napisać obszerny i soczysty artykuł o śmierci swojej koleżanki ze szkoły, która ginie z rąk mordercy. Niestety dopadają ją duchy przeszłości, a w wyniku dziennikarskiego śledztwa wychodzą na jaw najmroczniejsze sekrety ofiary i jej rodziny. Lidia natomiast wraz z mężem przeprowadza się do domu jego kolegi, aby szczęśliwie doczekać porodu. Niestety sielankę w wiejskim stylu burzą tajemnicze zgony gołębi, zaduszonych pod jej domem, oraz gość widmo, który korzysta z domu pary… Jak łączą się te dwie historie, musicie doczytać sami, w ostateczności wszystko jeszcze bardziej się gmatwa, a losy obu kobiet zostają połączone.

Muszę przyznać, że ten thriller mnie zaskoczył. Uwielbiam takie klimaty, zamknięte społeczeństwo, tajemnica sprzed lat, fałsz i obłuda prowincji. Tutaj tak naprawdę nie był ważny wątek kryminalny, ale psychologiczny, ponieważ to w nim odnajdujemy całe clou powieści. Cathy, jest bohaterką odrobinę nieporadną życiowo, która nie odnajduje się w roli dziennikarki z prawdziwego zdarzenia, ale trakcie rozwoju wydarzeń nabiera odwagi i siły. Napięcie w tej książce raczej dawkowane w małych ilościach, mimo to chce się wiedzieć, co będzie dalej. Pani Blancard stworzyła powieść dla ludzi o słabych nerwach, ale ta delikatność jak na thriller jest tutaj plusem. Zakończenie oraz zwroty akcji, wynagradzają czytelnikowi oczekiwanie na konkretną akcję.

Nie sądziłam, że spodoba mi się publikacja w tym gatunku, która nie dostarcza szokujących emocji. Dziewczyna w drugim rzędzie, pisana jest w stylu Pana Kellermana tylko przez kobietę. Tutaj zarówno Pani Pisarka, jak i Pan Kellerman skupiają się raczej na umyśle, niż fabule, podobało mi się to. Książka na jeden raz, za to przeczytana z wielką ciekawością, sprawiła mi wiele przyjemności. Nie było żadnego WOW, jednak warto było sięgnąć po tę pozycję.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dramat

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. - Czy pan nigdy nie wątpił? - ...