niedziela, 12 lutego 2023

Niezrozumiała Afryka




Znacie to uczucie, kiedy sięgacie po książkę Pisarza, o którym nic nie wiecie, z kraju, o którym nic nie wiecie poza tym, co mówią w telewizji, na dodatek to uczucie, kiedy naprawdę nie jesteś rasistą, ale nie spodziewasz się niczego dobrego po Autorze i tematyce, bo wbijane do głowy uprzedzenia, które są niesprawiedliwe, nie pozwalają Ci być obiektywnym?

Tak właśnie było ze mną i pozycją Poszukiwacze światła Pana Femi Kayode. Przeczytałam, o czym jest publikacja i pomyślałam wow, może bić naprawdę dobra, a później zobaczyłam Autora i zwątpiłam. Uprzedzenia wzięły górę, bardzo niesprawiedliwie. Pan Kayode to uznany scenarzysta kilku nagrodzonych programów telewizyjnych a jego powieść Poszukiwacze światła otrzymała nagrodę za powieść kryminalną przyznawaną przez Little, Brown/ UEA.

Po zapoznaniu się z publikacją uważam, że to jedna z najlepszych powieści kryminalnych, jakie w ogóle miałam okazję czytać. Mam nadzieję, że Pisarz wyda coś jeszcze, ponieważ to naprawdę wieki talent, a nagroda się bezsprzecznie należała.

Prowincjonalne miasteczko Okriki, pełne przesądów i zabobonów staje się areną brutalnego masowego mordu trzech studentów miejscowego uniwersytetu. Philip Taiwa zostaje poproszony przez wpływowego nigeryjskiego polityka o przybycie na miejsce i zbadania wydarzeń, jakie miały miejsce w tym zapomnianym przez Boga miejscu. Nie chodzi o to, aby dowiedzieć się, kto jest mordercą, bo to już wiadomo, ale o to, aby rozwiązać zagadkę wydarzeń, które doprowadziły do brutalnej śmierci. Nasz główny bohater Philip nie jest detektywem, ale psychologiem. Czy zwykły psycholog na obcej ziemi może dowiedzieć się więcej niż policja? Wszyscy są przeciwko niemu, a mieszkańcy wioski nie dopuszczą do tego, aby prawda wyszła na jaw.

Trzeba tutaj zaznaczyć, że to nie jest tylko kryminał. Znajdziemy tutaj historię i politykę Czarnego Lądu, korupcję, zaściankowość, sekciarstwo, oraz ciemnotę niewykształconego ludu. Książka zawiera wiele opisów, przemyśleń bohatera, akcja cały czas pędzi, sprawa się coraz bardziej komplikuje, fabuła nasiąka kłamstwem. Pozycja ta zachwyca i porywa, trzeba się nad nią uczciwie pochylić, aby niczego nie przegapić i nie przeoczyć. Dodatkowo w treść wplątane są problemy Philipa, co sprawia, że akcja staje się wielowątkowa i bardziej rozbudowana.

Pisarz pokazuje nam w swej pozycji Afrykę w całej okazałości, jej piękno, a jednocześnie jej tragedię. Gdy skończyłam czytać, myślałam nie o fabule książki, ale o samym życiu tam, o ludziach i ich problemach, o kulturze, religii, przekonaniach, niewoli, samotności. Bez dwóch zdań jest to powieść, która ma drugie dno wciągające bez reszty. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki, w jakiś sposób Pisarz sprawił, że zostaje ona w głowie na długo a wraz z nią kontynent, którego tak naprawdę nie znamy i nie próbujemy poznać. Poszukiwacze światła to lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów naprawdę dobrego kryminału.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 https://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t