środa, 7 lipca 2021

Szumilin niczym Sołżenicyn




Cóż jest naganne w wojnie? Czy to, że z jej powodu giną ludzie, którzy i tak kiedyś umrą, by [ci, którzy ocaleją] żyli w pokoju? Wyrzucanie tego jest cechą ludzi tchórzliwych, a nie ludzi religijnych. Chęć wyrządzania krzywdy, mściwość i okrucieństwo, duch nieprzejednany i bezwzględność buntownika, nadto żądza panowania – oto co zasługuje w wojnie potępienie.




Niewątpliwie od lat najbardziej popularnymi pisarzami Rosyjskimi, jeśli chodzi o aspekt, polityki, wojny, głodu, ludobójstwa, czy nawet tematu samego Józefa Stalina są Aleksandr Sołżenicyn, oraz Anatolij Kuzniecov. Ten pierwszy zasłynął wspaniałymi pozycjami o radzieckim terrorze. Takie pozycje jak Archipelag Gułag, czy Krąg pierwszy do dziś nie schodzą z listy lektur obowiązkowych dla każdego nie tylko fana tego typu literatury, ale przede wszystkim dla każdego świadomego człowieka, który chce pogłębić swoją wiedzę.


Przyznam, że ja również jestem wielką fanką tego autora. Kiedy zobaczyłam w zbiorach Wydawnictwa Finna publikację Wańka trep pomyślałam, muszę to przeczytać. Zanim napiszę coś dalej, muszę tutaj już na początku wspomnieć, że Kochani to jest pozycja, którą po prostu trzeba poznać.


Nie słyszałam nigdy o taki pisarzu jak Aleksander Ilijicz Szumilin. Był on dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Na początku myślałam, ze powieść ta jest zwykłą fikcją literacką, jednak okazało się, że zawiera ona osobiste przeżycia autora. Pierwszym moim pytaniem, jakie sobie zadałam to kim w ogóle jest Wańka trep? Nigdy nie słyszałam tego określenia... Wiec Wańka trep to dowódca kompanii. Gdyby zestawić wszystko, co pisze się o wojsku radzieckim, to taki dowódca kompanii musiał mieć pod sobą mnóstwo ludzi, zważywszy na umieralność. na froncie. Tutaj trzeba zaznaczyć, że autor pisze o dramacie wojny, która w ciągu kilku dni potrafi zmieść z powierzchni ziemi całą kompanię. Wańka trep to moim prywatnym zdaniem mimo tego, że to powieść wojskowa o życiu na froncie, to również wspaniała powieść polityczna.


Ważne jest to, aby ci, którzy się nie orientują, wiedzieli, że propaganda Stalina nie miała końca. Wszystkie dzieła ukazujące się po wojnie wychwalały samego wodza jak i dowódców jego wojska. Mówiło się o tym jak to dyktator dbał o swoich żołnierzy, jak to armia niemiecka była przez nich dziesiątkowana, jakimi bohaterami stali się ci z dowódców rosyjskich, którzy często nawet nie stanęli do żadnej walki. Pozycja Pana Szumilina niezwykle odważnie burzy ten mit, który w Rosji stał się legendą. Żołnierze Armii Czerwonej woleli zginąć na froncie niż się poddać, ponieważ wtedy zginęliby z rąk Stalina lub jego popleczników. Książka pokazuje nam w jak strasznej kondycji była armia i jak bardzo sama góra niszczyła psychicznie i fizycznie ludzi.


W powieści tej można znaleźć całkowite potwierdzenie tego, o czym pisała Sołżenicyn, że Józef Stalin był katem własnego narodu. Niezwykle emocjonująca, całkowicie ponadczasowa, i tragicznie prawdziwa publikacja Pana Szumilina we mnie wywołała, niezwykle dużo przemyśleń nie tyle o samej wojnie ile o dyktatorze, który, aby osiągnąć, cel nie bał się poświęcić własnego Narodu. Miliony i tysiące zabitych, wywiezionych, aresztowanych, niesłusznie skazanych... Wielka tragedia rodzin, a także całego kraju.


Książka Wańka trep niezwykle mocno oddaje realia również dzisiejszej Rosji. Zrobiłam mały eksperyment i zestawiłam tę pozycję z pozycją Pani Politkowskiej Rosja Putina. Porównując te dwie publikacje, czytając wydarzenia, jakie miały miejsce podczas II wojny światowej i opis tego jak dziś wygląda armia Putina, mogę śmiało stwierdzić, że Prezydent dzisiejszej Rosji, w niezwykle podobny sposób prowadzi, nie tylko politykę kraju jak Józef Stalin, ale również armię.


Wańka trep wspaniała opowieść o tragedii, walce, odwadze... Odwadze ludzi, którzy swoją pozycją dowódcy kompanii pomimo ogromu siły nieprzyjaciela, nie mogli odejść, tylko musieli walczyć do końca, bo gdyby uciekli, w domu czekałaby na nich hańba i śmierć.


Jestem pod wielkim wrażeniem odwagi Autora. Myślę, że w kraju takim jak wtedy Związek Radziecki a dziś Federacja Rosyjska, napisanie czegokolwiek przeciw władzy to niezwykła odwaga. Publikacja Pana Szumilina właśnie taka jest... A przede wszystkim jest prawdziwa. Pokazuje nam nie tylko walkę z wrogiem na pierwszej linii frontu, ale też walkę z systemem we własnym kraju... Ta druga jest o wiele tragiczniejsza.


Kochani to pierwszy tom tej wspaniałej publikacji. Książka składa się z czterech części, i niewątpliwie jest jedną z ważniejszych pozycji tego półrocza. Wańka trep to tytuł, którego nie możecie przeoczyć i pominąć. To książka o wojnie i walce, ale przede wszystkim o ludziach, dla których zgubą okazała się nie śmierć na froncie, ale przede wszystkim system.
Polecam wam ten tytuł. Myślę, że wszyscy kochający Sołżenicyna, takim samym uczuciem obdarzą Pana Aleksandra Szumilina, autora, który stworzył dzieło niezapomniane.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa FINNA



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 https://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t