sobota, 5 grudnia 2020

Kraj, w którym zbrodnia nigdy się nie kończy.

  Słynni seryjni mordercy z Rosji od lat zapisują się na kartach historii. Zajmują oni szczególne miejsce wśród światowej kryminalistyki. Zbrodnie takich patologicznych zwyrodnialców jak Andriej Czikatiło, zwany Rzeźnikiem z Rostowa, czy Aleksandr Piczuszkin znany jako Szachownicowy Zabójca do dziś wstrzymują oddech opinii publicznej.

 Morderstwa i zabójstwa w ZSRR, a także w Rosji Carów i współcześnie nie są niczym nowym. 

Zbrodnie w Rosji, kojarzone z władzą Stalina zawsze były na pierwszym miejscu gazet i wszelkich wiadomości. Ludzie, którzy śledzili z zapartym tchem poczynania Iosifa rzadko zwracali uwagę na morderstwa, które nie były okraszone nutą polityczną. Wiadomo było, że miłościwie panujący dyktator za pomocą ludzi, układów i wywiadu zabijał z zimna krwią za wszystko i za nic.

Po śmierci Józefa Rosja odetchnęła i marzyła o kraju wolnym, bezpiecznym i sprawiedliwym. Miała być oazą spokoju po krwawych rządach pod sztandarem sierpa i młota. Niestety komunistyczne przyzwolenie na całkowitą bezkarność zbrodni doprowadziło do wielu seryjnych morderstw, a wraz z nimi nawet do nieukarania sprawców.


  Talgat Jaissanbayev Autor książki Słynne zbrodnie w ZSRR 10 najgłośniejszych przestępstw w Związku Radzieckim”  przedstawia nam w swoim fantastycznym debiucie 10 najbardziej popularnych i niesamowitych przestępstw dokonanych już po śmierci Stalina podczas teoretycznie pełnych spokoju rządów Gorbaczowa i odwilży, która z nim nadeszła. 

Pisarz przytacza nam morderstwa, którymi żył nie tylko ten ogromny kraj jak również cały świat.
Przemiła rodzina muzyków, która bez skrupułów siała terror w samolocie, tajemnicza komnata tortur w garażu, czy radziecki Kuba Rozpruwacz to tylko kilka przytoczonych przez Pana Talgata przestępstw, które siały postrach i wcale nie zakończyły się według prawa. 

Jak można obrobić bank innego kraju przez dziurę o średnicy 34 cm?  Jakim cudem złodzieje słynnych dzieł uniknęli kary? Co tak naprawdę wydarzyło się na okręcie podwodnym  Kursk?

Na te oraz inne pytania odpowiada nam Pisarz w swojej fantastycznej publikacji. Słynne Zbrodnie w ZSRR wciągnęły mnie bez reszty. Niesamowite historie, talent pisarski Autora oraz to jak potrafi przedstawić, dramatyczne wydarzenia w sposób niezanudzający czytelnika wywołał u mnie podziw. 
Książka napisana z wielką energią i znajomością faktów. Do niektórych rozdziałów wracałam, bo informacje nie mieściły mi się w głowie. Największy szok wywołało u mnie to, że uświadomiłam sobie, czytając tę pozycję, że nic, ale to zupełnie nic nie zmieniło się w Rosji od lat jeśli chodzi o kwestię wymiaru sprawiedliwości. Kraj ten jest krajem równych i równiejszych a cierpią tylko niewinni obywatele. Jestem niezmiernie ciekawa czy Pisarz pokusi się o napisanie książki o współczesnych zbrodniach Federacji Rosyjskiej... Byłoby to bardzo ciekawe i z całą pewnością taka pozycja mogłaby być wisienką na torcie dodana do książki Słynne zbrodnie w ZSRR. 

Publikację tą polecam wszystkim, którzy interesują się psychologią zbrodni oraz tym którzy kochają historię i fascynują się Związkiem Radzieckim. Pozycja dynamiczna, ciekawa, pełna napięcia i sowieckiego absurdu będzie fantastyczną lekturą zamiast kolejnej gazety z wiadomościami ze świata.


Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Adwentu czas

„Piękne zadanie na Adwent: obudzić we wspomnieniach dobroć, a przez to otworzyć drzwi nadziei”.                             Benedykt XVI ...