„Życie, jest dramatem i nawet istoty z natury swej najszlachetniejsze,
zaznać muszą goryczy zawistnego i kapryśnego losu”.
Nigdy nie sądziłam, że będę zachwycała się współczesną literaturą, a już na pewno nie tą obyczajowo – kryminalną. Nadszedł, jednak ten czas, kiedy postanowiłam sięgnąć po jedną z tego typu pozycji i o dziwo bardzo mi się podobała. Pani Katarzyna Targosz, jest moim tegorocznym odkryciem, a Jej pozycja Sanatorium Doktora Kramera hitem na moich półkach, mimo że polskim.
Od bardzo dawna jestem uprzedzona do naszych współczesnych Autorów, książki są z reguły na jedno kopyto, brak porywającej akcji, tacy sobie bohaterowie… No cóż, po prostu tego nie czytam, choć klasykę literatury polskiej, jak Orzeszkowa, czy Prus uwielbiam. Na pozycję Sanatorium doktora Kramera polowałam długo i muszę uczciwie przyznać, że to był strzał w dziesiątkę.
Sam opis pozycji kojarzył mi się z horrorem Zakonnica, do tego tajemnica posiadłości, zbrodnia w tle, ludzie pełni sekretów, musiałam to przeczytać. Na okładce, jest napisane, że jest to seria Opowieści z wiary, co jeszcze bardziej mnie zaskoczyło, ponieważ opis na to nie wskazywał. Bardzo lubię tę serię, więc tym bardziej byłam zaciekawiona i zaintrygowana.
Mamy tutaj luksusowy ośrodek leczenia zaburzeń psychicznych, jego mieszkańcy skarżą się, na nocne hałasy uważając, że stary budynek nawiedzany jest przez duchy. Przestraszeni domagają się od właścicielki, aby sprowadziła kogoś kompetentnego, kto zajmie się tym tematem. Dyrektor Aldona Gwież, prosi o pomoc zakon, wysłana przez niego zakonnica, to nie tylko znawczyni spraw duchowych, okazuje się bowiem, że przybywa ona z jeszcze inną misją. Siostra szybko zauważa, że w dawnym sanatorium Kramera dzieją się dziwne i osobliwe rzeczy. Akcja nabiera rozpędu, problemy się piętrzą, a bohaterowie nie są do końca jednoznaczni.
Książka mnie zaczarowała. Już od pierwszej strony spotykamy się z sekretem, problemem i mrokiem wokół akcji. Pozycję tę czyta się szybko, ponieważ zwroty akcji wciągają na całego. Zastanawiałam się, dlaczego właśnie Opowieści z wiary, ale faktycznie Pan Bóg każdemu z naszych bohaterów kreśli plan na życie. Fani zarówno powieści obyczajowych, jak i kryminału z wątkiem paranormalnym będą zachwyceni. Publikacja trzyma w napięciu, zaskakuje, aby ostatecznie poukładać się w całość. Nie sądziłam, że to napiszę, ale jest to jedna z tych pozycji, do których z pewnością będę wracała.
Całą serię Opowieści z wiary polecam, ale Sanatorium Doktora Kramera w szczególności. Czekam na kolejne, tak dobre pozycje Autorki.
Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa eSPe