– Wejdź albo stój dalej za drzwiami, jak wolisz! – zawołała Pippi.
– Nie zmuszam nikogo do niczego!
Astrid Lindgren: „Pippi Pończoszanka” (1945)
W ostatnich latach obserwujemy coraz większy wzrost liczby wydawnictw, które publikują tylko, lub niemal tylko pozycje dla dzieci. Książki dla najmłodszych nie są już bure, czarnobiałe, jak to miało miejsce kilkadziesiąt lat temu. Dziś to z reguły piękne, graficznie teksty, które mają zachęcić młodego czytelnika do sięgnięcia po coraz to nową przygodę.
Są pozycje, które z biegiem lat stały się klasyką gatunku literatury dziecięcej np. książki Pani Astrid Lindgern, Lucy Maud Montgomery, czy w ostatnich czasach Pani J.K Rowling. Nawet my, jako dorośli mamy swoje ulubione pozycje dla dzieci i po latach bardzo chętnie do nich wracamy, ja do dziś chętnie biorę do ręki Polyanne, czy kultową już serię o przygodach Martynki Wandy Chotomskiej.
Trzeba tutaj napisać, że wielu rodziców nie wraca już do klasyki literatury dziecięcej, czasy się zmieniają i szukamy dla naszych dzieci książek, które wzbudzają coraz więcej emocji, dostarczają wrażeń i powodują, że nie można się od nich oderwać. Fantastyka dziecięca cieszy się dziś wielkim uznaniem, takie serie jak Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow, czy Swiftowie, nie schodzą z czołówek sprzedaży. Wydawnictwo Poradnia K po raz kolejny wychodzi do najmłodszych z ciekawą i wartościową serią przygód tym razem jedenastolatka w świecie podziemnego świata.
Po mojej ulubionej serii, o Allanie, oraz o chłopcu, który przyjaźnił się z jednorożcami czas na przygody Gregora. Nasz bohater to jedenastoletni chłopiec, który ma przed sobą perspektywę nudnych wakacji z babcią i swoją dwuletnią siostrą. Znudzony i sfrustrowany szuka sobie zajęcia na te upalne dni. Nic nie, jest jednak takie, jakim się wydaje i nasz bohater pewnego pięknego dnia przenosi się do świata mrocznego podziemia, w którym czeka go wiele przygód, zanim wróci na powierzchnię. Ukryty świat pod Nowym Jorkiem już na niego czeka, aby błagać o pomoc. Wentylacja nowojorskiego mieszkania przenosi go do tam, ludzie żyją w symbiozie z co najmniej dziwnymi stworzeniami, olbrzymimi pająkami, nietoperzami, czy karaluchami. Okazuje się jednak, że pokój, jaki panuje, jest bardzo zagrożony. Chłopiec nie chce mieszać się w problemy mieszkańców, ale gdy dowiaduje się, że w tym dziwnym świecie ma szansę odnaleźć swojego zaginionego ojca, wszystko się zmienia.
George i niedokończona przepowiednia to niezwykła powieść fantasy nie tylko dla dzieci. Wspaniała okładka ze skrzydełkami przyciąga uwagę, a fabuła budowana moim zdaniem niezwykle rzetelnie i skrupulatnie nie pozwala się nudzić. Książka przypomina mi serię o Arturze i Minimkach, która także bardzo mi się podobała. Nieprzeciętni bohaterowie, rodzeństwo, które próbuje wrócić do domu, wielka przyjaźń, wspaniale oddana miłość rodzinna to tylko niektóre atuty tej pozycji.
Przygody Georga, to powieść na parę godzin, Pani Collins (Autorka, także takiej pozycji jak Igrzyska śmierci) po raz kolejny tym razem w książce dla dzieci pokazuje swój talent i polot literacki. Ciepła opowieść o chłopcu, który zrobi wszystko, aby ratować swoją rodzinę, to książka, obok której nie można przejść obojętnie. Dodatkowym plusem, jest duży druk, który ułatwia czytanie. Do tej pory ukazały się dwa tomy tej publikacji, jestem niezmiernie ciekawa kolejnych przygód dzielnego chłopca, oraz jego fantastycznych przyjaciół. Przygody Georga polecam bez dwóch zdań.
Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Poradnia K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz