niedziela, 7 kwietnia 2024

Dramat cyfryzacji



-Nie jestem patentowanym idiotą!

-Brak patentu nie dowodzi inteligencji.

Cassandra Clare



Firma Neuralink, należąca do miliardera Elona Muska, poinformowała o przełomowym momencie w jej działalności. Otwiera się droga do przyszłego wszczepiania implantów mózgowych u ludzi. Do tej pory firma testowała implanty mózgowe tylko na zwierzętach, takich jak świnie i małpy. Neuralink twierdzi, że chipy mózgowe mogą pozwolić ludziom na wykonywanie zadań przy użyciu wyłącznie ich umysłów.

Sztuczna inteligencja coraz bardziej ingeruje w nasze życie. Chiny podają, że planują maksymalne ograniczenie robotników ludzkich, którzy zostaną zamienieni na roboty lub sztuczną inteligencję. Zostało to wprowadzone już w małych sklepach typu nasza Żabka, gdzie klienci obsługiwani są przez wysoko funkcjonujące roboty.

Czy rozkwit innowacji w tym kierunku, jest raczej niebezpieczeństwem, czy zapewni nam spokój i dobrobyt, to pytanie, na które dziś trudno odpowiedzieć. Coraz większa grupa naukowców uważa, że sztuczna inteligencja, zagrozi naszemu społeczeństwu i spowoduje degradacje człowieka. Każdy w tym temacie ma swoją opinię… Trudno się jednak nie zgodzić, że może ona być zagrożeniem dla gospodarki, ekonomii, czy ekosystemu na Ziemi.

W serii Kontrasty i kontrowersje ukazała się kolejna świetna pozycja, a mianowicie Utrata kontaktu z rzeczywistością. Jak sztuczna inteligencja i wirtualne światy przejmują nad nami kontrolę Pana Joachima Bauera. Pozycja ta, jest kolejnym głosem mówiącym o zagrożeniach wynikających z cyfryzacji, robotyzacji i wciskania sztucznej inteligencji w świat. Tematy takie jak technoreligia, transhumanizm, kwestia świadomości, czy rola człowieka w cyfrowym świecie pozwalają stanąć do dyskursu, w nie oszukujmy się ważnym społecznie temacie. W związku z coraz szerszym uzależnieniem młodych ludzi od technologii jej dalszy głębszy rozwój może być nie lada niebezpieczeństwem.

Ja nie neguję potrzeby rozwoju technologii… Zastanawiam się tylko, czy na tak szeroko dostępną skalę w domenie publicznej jest to dla nas dobre? Książka Pisarza bardzo szczegółowo przedstawia temat, który w mediach ogólnie jest dość gloryfikowany i nie mówi się o konsekwencjach niektórych odkryć, czy eksperymentów. Przyznam, że czytałam z wielką ciekawością i zaangażowaniem. Lubię takie tematy i faktycznie zgadzam się z opinią Autora. Moim zdaniem książki, które negują pewne rzeczy, są niezwykle potrzebne i powinny być brane pod uwagę w dyskusji. Faktycznie przez szeroko pojętą cyfryzację tracimy kontakt z rzeczywistością, nawet nie dając sobie sprawy, że to następuje i co najgorsze się pogłębia. Zaniedbujemy realne interakcje na rzecz świata online, co często doprowadza do problemów ze zdrowiem psychicznym. Człowiek, jest istotą społeczną, a co za tym idzie takie publikacje, jak ta Pana Bauera są nam niezwykle potrzebne.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Dobra Literatura


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie, nie, nie!

„Tak jak narkoman w końcu decyduje się na wyjście z uzależnienia, tak samo ona postanowiła naprawić swoje życie. Chociaż jej zdaniem z narko...