czwartek, 11 stycznia 2024

Wartościowa seria



„Nikt nie lubi być oceniany po pozorach, szczególnie jeśli wyróżnia się z tłumu.” 

                               Artur Tojza 

 

    Po co tu dużo mówić, angażującym pierwszym tomie Słonej Wanilii skończyłam także część drugą. To, co w pierwszej książce wydawało mi się za lekkie, w drugiej okazało się, że ma sens, co doprowadza do tego, że czekam z niecierpliwością na kolejne pozycje z tej serii. 

W końcu udało mi się nieco ogarnąć to całe uniwersum, trzy cykle po trzy książki, czyli 9 tomów fantastycznego czytania😊 faktycznie część druga, jest już mocniej dojrzalsza niż część pierwsza, co dla mnie jest wielkim atutem, ponieważ uwielbiam kiedy czytelnik dojrzewa wraz z bohaterami. Tutaj już postacią główną nie jest Tomek, tylko Amanda, w ogóle każdy tom będzie miał innego bohatera wiec, możemy spojrzeć na to licealne życie z szerszej perspektywy. 

Obu publikacjom zarzuca się, za bardzo rozbudowane opisy i analizy psychologiczne. Ja po zapoznaniu się z nimi uważam, że są to bardziej książki dla młodzieży niż dla dorosłych (wiem błędnie), wiec moim zdaniem takie tłumaczenie przez Autora wszystkiego, jak krowie na rowie, to plus. Z uwagi na to, że dziś mamy młodzież mniej rozgarniętą i mniej domyślną zwłaszcza jeśli chodzi o szeroko pojętą przemoc psychiczną i emocjonalną w szkołach rozbudowane wątki psychologiczne, a co za tym idzie i analizy postaci dokładnie tłumaczą problem, który dla wielu odbiorców może być niezauważalny. Zresztą, co tu dużo mówić dorośli także są coraz mniej spostrzegawczy więc im, również się to przyda. 

Słona Wanilia II oscyluje wokół tematu oceniania ludzi tylko na podstawie wyglądu. Z całą pewnością, jest to problem, który, niczym archetyp przeciąga się z pokolenia na pokolenie, a zaczyna się w domu, gdzie panują niskie umiejętności wychowawcze. Problemy nastolatków opisywane w lekki sposób poruszają najważniejsze tematy, obnażając ich lęki, kompleksy, oraz wszechobecne udawanie. 

Od tomu II zaopatrzcie się w dużą ilość znaczników, ponieważ złote myśli Pisarza są tutaj kwintesencją i zarazem niezobowiązującym morałem powieści. Trzeba tutaj, także wspomnieć, że faktycznie problemy poruszane w pozycji nie są niczym nowym i Pan Tojza Ameryki przed nami nie odkrywa, jednak myślę, że na polskim rynku będzie, to chyba jedyna tak długa seria narodowa poruszająca trudne tematy związane z dorastaniem. Miłość, zazdrość, nienawiść, zawiść, przyjaźń do tego problemy rodzinne, to wszystko i jeszcze więcej w części drugiej, ale i w całej serii. 

Mam wrażenie, że Słona wanilia, jest lepiej napisana niż pierwsza książka Autora, jaka czytałam… Może to znak, że należy zostać przy młodzieżówkach? Z całą pewnością Pisarz ma do nich talent. Czekam na kolejną część, a Wam polecam jako nikła fanka tego gatunku. 

Książkę do receznji otrzymałam od Pana Artura Tojzy


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dramat

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. - Czy pan nigdy nie wątpił? - ...