środa, 3 sierpnia 2022

Pająki i sztuka





To już kolejna pozycja z pogranicza kryminału i thrillera od Wydawnictwa LeTra. Książki tego Wydawcy zazwyczaj dzieją się we Włoszech, Francji, tak samo było i tym razem. Kraje, się nie zmieniają, ale jest to świetny majstersztyk, z uwagi na to, że są to pozycje ze sztuką w tle. Trzeba przyznać, że najpopularniejsze zabytki, są właśnie umieszczone w tych rejonach. Kto z miłośników sztuki nie chciałby odwiedzić Luwru. Akcja najnowszej powieści Barbary Baraldi Sezon Pająków, dzieje się w Turynie, więc to kolejny znak rozpoznawczy Wydawcy.

W Turynie roku 1988 mamy wszystko dla miłośników mieszanego thrillera, romantyczne noce, wspaniale zabytki, letnią aurę. To wszystko suto okraszone morderstwem oraz niezwykle licznym stadem pająków. Fabuła powieści jest mocno rozbudowana, chociaż sztuka tutaj była raczej epizodyczna, mimo wielu ciekawych opisów.

Słynny most w Turynie zostaje zamieszkany przez stado pająków, ich sieć zasnuwa jego balustradę, nikt nie wie, dlaczego tak jest. Prokurator Scalviati przybywa na miejsce kolejnej zbrodni. To już trzecie zabójstwo w mieście, sprawą interesuje się także prasa, jej przedstawicielką zostaje Leda de Almeida, posiadająca traumatyczne wspomnienia z Libanu. W sprawę miesza się, również Isaak Stoner, profiler FBI, który wykorzystuje najnowsze osiągnięcia techniki, aby rozwiązać zagadkę morderstw. Scalviati, jednak nie ufa mężczyźnie, uważając, że ten ukrywa jakiś sekret.



Akcja rozkręca się powoli, przeplata się opisami uliczek, zabytków oraz klimatu Turynu. Dla mnie jest to największy atut tej pozycji. Sama fabuła mało mnie wciągnęła, ale opisy otoczki są po prostu genialne i to jest to, co trzeba w tej publikacji docenić. Trochę drętwy humor, brak szybkości akcji, oraz tacy sobie bohaterowie nie są praktycznie zauważane jeśli ktoś kocha zabytki i chce się dowiedzieć czegoś o mieście. Bezsprzecznie dużym atutem tej powieści są wątki okultystyczne, mistycyzm, czarna magia i ezoteryka. Trochę to zahacza o Dziewiąte wrota i dodaje całej książce smaczku. Osobiście uwielbiam takie klimaty więc kiedy robi się mrocznie, jestem w swoim świecie.

Odkryta przeze mnie informacja jest taka, że Pisarka opierała swoje dzieło na autentycznych wydarzeniach z Florencji w latach 80 XX wieku, kiedy potwór z Florencji paraliżował strachem miasto. To bez wątpienia nadaje książce mocy.

Sezon pająków to powolna powieść, która zachwyci tych, którzy nigdzie się nie spieszą. Mnie zauroczyła ze względu na ilość informacji o mieście, natomiast sama fabuła mogła być lepsza. Nie zmienia to faktu, że książki kryminalne, czy thrillery ze sztuką w tle są genialnym pomysłem, co sprawia, że czekam na kolejne od Wydawnictwa LeTra. Z całą pewnością jest to wielka zmiana na rynku wydawniczym, która zachwyci miłośników szeroko pojętej sztuki. Tego typu książki są potrzebne z powodu coraz większej ignorancji społeczeństwa, oraz mniejszego zainteresowania kulturą.

Książkę do recenzji otrzymalam od Wydawnictwa LeTra


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 https://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t