wtorek, 10 maja 2022

Jednorożce w nowej odsłonie




Możesz przestać wierzyć w jednorożce,
ale jednorożce nigdy nie przestaną wierzyć w Ciebie”.


Myślałam, że o jednorożcach w literaturze wiem już wszystko. Zawsze te magiczne „konie” kojarzyły mi się z przyjaźnią, dobrem, miłością, wiernością, zresztą nie znam książki, która ukazywałby je inaczej. Taką mini wersją tych stworzeń zawsze były dla mnie kucyki Poony, taka wersja dla młodszych dzieci, zwłaszcza dziewczynek. Co ciekawe jednorożce zawsze kojarzyły mi się właśnie z powieściami lub bajkami dla dziewcząt, jakoś nigdy nie udało mi się spotkać chłopca, który by się nimi fascynował. Muszę przyznać, że po lekturze pozycji Skandar i złodziej jednorożców, moje wyobrażenie w temacie tych fascynujących zwierząt legło w gruzach.


Na publikację Pani Steadman czekałam z wielką niecierpliwością, ponieważ naprawdę chciałam poznać przygody tym razem może i magicznych, ale okrutnych „koni”. Po zapoznaniu się, z dziełem Pisarki, jestem zaskoczona, że można stworzyć tak wspaniałą powieść dla młodych czytelników, bez tej całej cukierkowej, różowej otoczki.


W skrócie Skandar to historia trzynastoletniego chłopca, który niczego na świecie nie pragnął bardziej niż ujeżdżać jednorożce. Te okrutne, niebezpieczne i mroczne istoty mogą być, jednak oswojone przez nielicznych, których same sobie wybiorą. Gdy marzenie Skandara już prawie się spełnia, następuje lawina nieprzewidzianych wydarzeń. Okazuje się, że potężny wróg podstępnie ukradł najpotężniejszego jednorożca na wyspie. Niebezpieczeństwo jest coraz bliżej, a tajemnica, która poznaje chłopiec, może na zawsze zniszczyć jego świat. Trzynastolatek musi stawić czoła nie tylko złu, ale także własnej przeszłości.


Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kolejna pozycja fantasy w stylu Pottera lub Percy’ego Jacksona. Nic z tych rzeczy, choć fani obu serii z pewnością będą zachwyceni. W Książce Skandar i złodziej jednorożców, Pisarka pokazuje nam te magiczne zwierzęta od zupełnie innej strony. To już nie jest bajka dla małych dzieci, w której białe konie są przyjacielsko nastawione do wszystkich, a wokół nich roztacza się całe morze miłości. Autorka, zabiera nas w świat magii, tajemnicy, zła, i ciemności, pokazując nam jednocześnie, że jednorożce mają swoje najokrutniejsze oblicza. Z całą pewnością pozycja ta to w końcu coś innego, co wyróżnia się wśród barwnej tęczy, która zawsze towarzyszy tym istotom. Najbardziej w tej powieści urzekło mnie to, że ktoś w końcu pokusił się o napisanie publikacji dla chłopców. Wielka przygoda porwie na swoich skrzydłach każdego z nich, a to dopiero tom pierwszy.


Skandar, to także świat takich wartości jak przyjaźń, lojalność, wiara, wzajemna pomoc i szacunek. Jeśli dodamy do tego wspaniałe zwroty akcji, nieprzeciętnych bohaterów i język na naprawdę wysokim poziomie powstaje wizja rewelacyjnej ekranizacji. Jestem przekonana, że Skandar przyciągnąłby przed ekrany całe rodziny, i byłby hitem na miarę nie tylko Percy’ego Jacksona, ale i Więźnia labiryntu.


Książkę bezsprzecznie polecam. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, jestem przekonana, że fantastyczny świat stworzony przez Panią Steadman zachwyci najbardziej wybrednych miłośników podniebnej przygody.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Poradnia K


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 https://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t