poniedziałek, 8 listopada 2021

Najbardziej szokująca książka roku





Kiedy w roku 1964 armia USA wkroczyła do Wietnamu, gazety zaczęły rozpisywać się o hulaszczym trybie życia żołnierzy. Nie chodziło tylko o Madame Nhu (pierwsza dama Republiki Wietnamu w latach 1955-1963), która odpowiednio zadbała o uciechy cielesne armii amerykańskiej, co kończyło się wieloma narodzinami „Amerazjatów”, ale również o szeroki dostęp do środków narkotycznych, opiatów i różnego rodzaju leków, które miały wspomóc walczących w tym ciężkim czasie.


Gdy wojna w Wietnamie się zakończyła, wydawało się, że wszystko wróciło do normy, a swawolny i hulaszczy tryb życia żołnierzy się uspokoił i nie miał większego wpływu na społeczeństwo. Nie chodzi tutaj o to, że armia amerykańska doprowadziła, a może raczej przyzwoliła na coraz śmielsze szerzenie substancji psychoaktywnych w kraju, choć niektórzy historycy uważają, że to od nich się zaczęło np. Pan Hayden White, czy Henry Adams, ale raczej o reakcję obywateli na nowinki prasowe, które mocno rozdmuchiwały temat. Trzeba tutaj również wspomnieć, że ogólnie dostępność do leków przeciwbólowych, oraz tych na opioidach jest coraz większa na całym świecie, w naszym kraju już niemal wszystko kupisz bez recepty, nie mówiąc już np. o Holandii, czy Belgii, jednak jeśli chodzi o większe i mniejsze aferki związane z rynkiem farmaceutycznym i zagraniami wielkich koncernów to Stany Zjednoczone wiodą prym.


Pod koniec XX wieku w USA nastała moda na leki przeciwbólowe. Tak jak kiedyś psychoterapia tak wtedy tabletki miały być złotym środkiem na wszystkie problemy. Producenci tych środków prześcigali się w wymyślaniu coraz to nowych medykamentów, ale zapomnieli uprzedzić społeczeństwo, że środki opioidowe są bardzo mocno uzależniające. Eksperci podają, że w latach 1999 – 2019 życie z powodu zażywania takich substancji jak kodeina, oksykodon, czy fentanyl straciło pół miliona ludzi.


Koncern Purdue Pharma swoją działalnością wywołał niemałą aferę w Stanach Zjednoczonych. Rodzina Sacklerów oskarżona została o rozpętanie największej epidemii uzależnień w całej historii USA.


OxyContin sztandarowy lek koncernu miał być cudownym środkiem na ból, w dodatku całkowicie bezpiecznym. Substancją aktywną w leku jest oksykodon pochodna morfiny. Oksykodon działał tylko sześć godzin, po tym czasie trzeba, było powtórzyć dawkę, co niosło ze sobą ryzyko uzależnienia, oraz nieprzyjemne dolegliwości zdrowotne. Odpowiedzią na niebezpieczeństwo uzależnienia miał być OxyContin, który substancję główną uwalniał powoli, co skutkowało rzadszym braniem leku, oraz mniejszym ryzykiem uzależnienia. Tak twierdził koncern Purdue Pharma. Lek zaczął być przepisywany rutynowo niemal na wszystkie dolegliwości bólowe.


Wszystko byłoby pięknie gdyby nie pieniądze. W roku 2017 New York Times zaliczył rodzinę Sacklerów do jednej z najbogatszych rodzin w Stanach Zjednoczonych. Chętnie wspierali oni wszelkie akcje charytatywne, a także obdarowywali uniwersytety. Niestety, agresywny marketing firmy, selekcjonowanie lekarzy na konferencjach (najlepsi byli ci, którzy chętnie przepisywali opioidy), oraz coraz większa chęć zysku, spowodowały to, że prawda o cudownym leku wyszła na jaw. W roku 2007 Purdue Pharma oficjalnie stwierdziła, że nie istnieje nic takiego jak bezpieczny opioid, oraz że jest to kłamstwo. Aż troje kierowników przyznało się do zarzutu wprowadzania opinii publicznej w błąd. Z dokumentów ujawnionych w roku 2018 wynika, że koncern zdawał sobie sprawę ze szkodliwości leku.


Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że tam, gdzie przepisywano dużo OxyContinu ludzie częściej i bardziej się uzależniali, a kiedy nie mieli dostępu do tego środka przerzucali się na śmiercionośny fentanyl lub heroinę (swoją drogą również fentanyl jest produkowany przez Purdue Pharma).


W roku 2018 nastąpił wysyp pozwów przeciwko koncernowi oraz samej rodzinie Sacklerów. Informatorzy mówią, że w roku 2019 właściciele firmy mieli rozważać bankructwo. Pozwy złożyło 45 z 50 stanów. Akt oskarżenia mówi to tym, że Purdue Pharma rozpoczęło najgorszy kryzys narkotykowy w Ameryce.


Ten naród stoi wobec bezprecedensowej epidemii uzależnień od opioidów, która została zainicjowana i była podtrzymywana przez pozwanych Sacklerów dla ich własnego zysku kosztem każdego z powodów”Pisze prokuratura w pozwie w Nowym Jorku.




Pan Barry Meier w swej najnowszej pozycji Zabić ból imperium oszustwa i kulisy epidemii opiatowej w USA w bardzo dokładny i szczegółowy sposób opisuje początki działalności koncernu Purdue Pharma, a także historię rodziny Sacklerów. Najbardziej jednak skupia się na największej aferze opiatowej w kraju. Jak do niej doszło? Kto jest winny? Jak zakończą się sprawy sądowe? Czy firma wypłaci więcej odszkodowań? Kto pomoże pokrzywdzonym obywatelom?


To jedna z najbardziej wstrząsających książek końca tego roku.




Wielcy tego świata ciągle mówią nam, że powinniśmy uczyć się od starszych demokracji, a Stany Zjednoczone to w ogóle stawiane są za wzór cnót i dobrobytu. Często zastanawiam się, oglądając tv i słuchając tych wszystkich informacji ze świata, jak kraj, który sprzedał nas Stalinowi, nie pomógł w wojnie z Niemcami, oszukuje nas na sprzęcie wojskowym, a co najważniejsze nie potrafi zadbać o własnych obywateli, może być brany za wzór do naśladowania. Afera opiatowa ujawniła nie tylko słabość USA, ale również pogardę dla własnego społeczeństwa.


Po zapoznaniu się z tą wstrząsającą pozycją nie dziwie się już ludziom, którzy amerykański sen uważają za sen wariata. Książka gdyby była napisana w duchu powieści, mogłaby śmiało konkurować z mistrzem gatunku Panem Johnem Grishamem. W głowie się, aż nie mieści, że rząd amerykański przez tyle lat nie zainteresował się sprawą. Mogę tutaj jeszcze więcej pisać, ale Kochani tę pozycję musicie przeczytać. Może się nam wydawać, że co nas to obchodzi, jednak patrząc na to jak duże wpływy w ostatnim czasie mają na nasze życie koncerny farmaceutyczne, jest to bardzo ważna lektura. W końcu zgadzamy się na eksperyment medyczny nie do końca przebadanych środków, i cicho sza na ten temat jednocześnie wmawiają nam, że z pewnością preparat nam pomoże, tak jak było cicho sza, że opiaty nieuzależniające to blef.


Koniecznie musicie to przeczytać!!!


Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Poradnia K


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 https://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t