Rodzinna gra - Przygodziaki to kolejna z propozycji gier planszowych dla całej rodzinki. Rynek planszówek pęka w szwach. Ciężko jest jednak znaleźć coś odpowiedniego gdy mamy w domu dzieci w różnym wieku. Wydajemy masę pieniędzy, a w konsekwencji okazuje się, że jednak to nie było to.
Gra dla wszystkich
Rodzinna gra - Przygodziaki to propozycja Wydawnictwa Dobry Pasterz. Wydawnictwo to jest znane z publikacji gier planszowych dla dzieci o tematyce religijnej. Jednak Przygodziaki to propozycja uniwersalna dla wszystkich.
Oprawa i grafika
Przyznam szczerze, że zawsze zwracam uwagę na oprawę gry. Może się wydawać cóż to takiego, kolory jak kolory. Widziałam wiele propozycji planszowych dla dzieci. Bardzo dużo z nich ze względu na grafikę powodowało szybkie przestymulowanie układu nerwowego i niestety dzieci np. z ZA nie mogły w nią za długo grać.
Propozycja pozycji Dobrego Pasterza jednak posiada stonowaną barwę. Wszystkie elementy jak plansza, pionki, karty z zadaniami ma spokojne zrównoważone kolory, przez co zabawa trwa dłużej, ponieważ wzory nie męczą oczu. Ponieważ Przygodziaki trwają długo, ważne jest, aby grafika swoją tonacją relaksowała, a nie rozstrajała.
Skład gry
Gra składa się z planszy, tutaj trzeba wspomnieć, że nie jest to typowa plansza. Ta jest bardzo oryginalna, ponieważ znajduje się w przykryciu i dole pudełka. Trzeba ją tylko złożyć, dołączając mostek między częściami. Dalej mamy wyciskane z kartonu pionki, które wkładamy w plastikowe kółeczko przesuwane po planszy.
Mamy również 180 kart zdarzeń, zadań i premii np. mija nas samochód z wielką przyczepą lub stop krowa na środku drogi musimy poczekać. Wiele wspaniałych wesołych zadań dla całej rodziny np. nałóż swój lewy kapeć na prawą nogę a prawy na lewą i obiegnij stół dookoła.
Jest również jeden pionek główny - auto, instrukcja i naprawdę praktyczne pudełeczko na karty i pionki.
Ilość graczy
Tutaj autor gry się postarał, ponieważ tak naprawdę w grę może zagrać nieograniczona ilość osób. Można zagrać pojedynczo, każdy ma swój pionek lub w drużynie taka jak graliśmy my. Bez względu na to, który wariant wybierzecie, będzie wesoło.
Zasady
Zaczyna najmłodszy z graczy. Wybiera on kartę żółtą lub pomarańczową. Czyta tekst o zdarzeniu, które znajduje się na kolorowej stronie karty. Następnie odwraca na jasną stronę i czyta zadanie do wykonania. Zadania na kartach żółtych wymagają powiedzenia czegoś o sobie.
Karty pomarańczowe posiadają zadania, które z reguły ma wykonać kilka osób. Gracz po wykonaniu zadania z tej karty przekazuje pudełko następnemu z graczy. Karty, z których zadania zostały wykonane, odkładacie na stos. Oczywiście po wykonaniu zadań pionek z autkiem przesuwa się na kolejne pole.
Gra zawiera również kartę bonus, za którą rodzina otrzymuje 5 dodatkowych punktów. Jeśli wyciągniemy kartę czarnoczerwoną, to zadanie wykonuje każdy członek rodziny.
Wspaniała zabawa
Przygodziaki, są mocno rozbudowane nie jest to gra na 5min. Przyznam szczerze, że pomimo obfitości planszówek rodzinnych na rynku ta wspaniale zbliża całą rodzinę. Śmiech, zabawa, i miło spędzony czas to coś, czego brakuje niekiedy, w domach a ta pozycja to wszystko gwarantuje.
Osobista refleksja
Zależało mi na grze, w którą będziemy mogli zagrać wszyscy. Ponieważ u nas jest duży przedział wiekowy, to trochę martwiłam się o najmłodszych. Jednak publikacja ta mnie nie zawiodła. Już dzieci 3-letnie mogą wykonywać zadania. Śmiechu było dużo. Najwspanialsze jest to, że jest to gra z wartościami, która angażuje całą rodzinę.
Wspaniale zbliża i łączy pokolenia. Nie jest nudna, ciągle się coś dzieje. Dorośli przypominają sobie, jak to było być dzieckiem. Planszówka zachęca również do wspomnień, jak to było i w co się bawiło kiedy rodzice czy dziadkowie byli dziećmi.
Najważniejsze (z prywatnego punktu widzenia terapeuty) gra rozwija koordynację wzrokowo ruchową, uczy empatii, wrażliwości na drugiego człowieka, pozwala się lepiej poznać, pomaga się do siebie zbliżyć. Polecam rodzicom, którzy mają w domu zamkniętego nastolatka lub dzieci z problemami wychowawczymi. Gra z całą pewnością wspomaga rozwój dzieci z zaburzeniami ASD, dysleksją, ADHD. Wspaniale wspomaga rozwój przedszkolaków. Jeśli zaprosimy do gry dziadków, z całą pewnością wpłynie ona na ich usprawnianie motoryki i układu nerwowego.
Ta gra nie posiada żadnych minusów. Każda rodzina się w niej odnajdzie. My tylko zalaminowaliśmy karty do gry i pionki, aby nam posłużyły dłużej. Bardzo uczciwie polecam i zachęcam, ponieważ nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto.
Grę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Pasterz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz