niedziela, 15 czerwca 2025

2025 rok upamiętnienia ofiar NKWD w Katyniu





 ... „w skład ofiarowanego Lechowi Wałęsie tzw. Pakietu nr 1 wszedł też rękopis (datowany na 9 marca 1959 roku) notatki ówczesnego szefa KGB Aleksandra Szelepina dla Nikity Chruszczowa z propozycją zniszczenia akt ewidencyjnych polskich jeńców wojennych wymordowanych w 1940 roku. Szelepin stwierdza w niej: "Ogółem, na podstawie decyzji specjalnej trójki NKWD ZSRS rozstrzelano 21857 osób, z których: w Lesie Katyńskim (obwód smoleński)4421 osób, w obozie starobielskim w pobliżu Charkowa 3820 osób, w obozie ostaszkowskim (obwód kaliniński) 6311 osób. 7305 osób zostało rozstrzelanych w innych obozach i więzieniach Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi" ...” .


Eugenia Mresch



Osiemdziesiąt sześć lat, po zbrodni dokonanej przez NKWD na polskich oficerach, oraz ówczesnej inteligencji państwo polskie nadal nie może odbudować narodowych elit. Zazwyczaj egzekucje odbywały się strzałem w tył głowy, co było standardową metodą stosowaną przez Rosjan. Wśród ofiar znajdowały się również osoby cywilne, intelektualiści i działacze społeczni. W sumie było, to 22 tysiące polskich obywateli.

Tak łatwo po ludobójstwie sowieckim na Polakach, przyszło zachodowi sprzedać nas w Jałcie, dziś z perspektywy czasu gdy patrzymy na tę historię, wielu z nas, nie wierzy, że nic z niej nie wyciągnęliśmy. Zbrodnia wyszła na jaw w 1943 roku, kiedy to Niemcy odkryli masowe groby w Katyniu, co doprowadziło do międzynarodowego skandalu i oskarżeń wobec ZSRR. Bardzo długo Rosjanie oskarżali Niemców za tę tragedię, wielu uwierzyło, ale rodziny z wielką determinacją szukały prawdy i ją otrzymały.

Dlaczego w ogóle doszło do tej masakry, która na dobrą sprawę na zawsze podzieliła dwa narody? W 1939 roku Niemcy i ZSRR podpisały pakt o nieagresji (Pakt Ribbentrop-Mołotow), który zawierał tajny protokół dotyczący podziału terytoriów Polski. Po inwazji na Polskę ZSRR zajął wschodnią część kraju. Sowieckie władze dążyły do eliminacji polskich elit, w tym oficerów, intelektualistów i działaczy społecznych, aby osłabić polski opór i kontrolować nowo zajęte tereny. Sowieci obawiali się, że polscy oficerowie mogą stać się liderami ruchu oporu przeciwko ich reżimowi. W związku z tym postanowili ich zlikwidować. Władze ZSRR miały pogardliwy stosunek do życia ludzkiego, co sprzyjało podejmowaniu decyzji o masowych egzekucjach. Zbrodnia katyńska była wynikiem tej ideologii, która nie uznawała wartości indywidualnego życia. Po wojnie władze sowieckie starały się ukryć swoje zbrodnie, co prowadziło do dezinformacji i fałszowania historii. Zbrodnia katyńska stała się tematem tabu przez wiele lat.

W 1990 roku, władze ZSRR przyznały się do odpowiedzialności za to ludobójstwo, nazywając je „jedną z cięższych zbrodni stalinizmu”. To był ważny krok w kierunku uznania prawdy o wydarzeniach z 1940 roku. W 1992 roku prezydent Rosji Borys Jelcyn przekazał Polsce część dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej. To wydarzenie miało duże znaczenie dla polsko-rosyjskich relacji, oraz dla badań nad tą zbrodnią. W ostatnich latach, rosyjskie badania archiwalne dotyczące zbrodni katyńskiej były przedmiotem kontrowersji. W 2022 roku pojawiły się informacje, że nowe badania miałyby ujawnić „prawdziwych sprawców” zbrodni, co spotkało się z krytyką i oskarżeniami o manipulację faktami. W 2024 roku, były prokurator generalny Rosji, Jurij Skuratow, zasugerował powrót do badania zbrodni katyńskiej przez rosyjską prokuraturę wojskową. To wywołało obawy o możliwe próby reinterpretacji historii. Współczesne badania w Rosji dotyczące zbrodni katyńskiej, są często obciążone politycznymi napięciami. Wiele osób w Rosji wciąż ma mieszane uczucia, co do wydarzeń w Katyniu, a temat pozostaje kontrowersyjny. Dobra wola Borysa Jelcyna, nie spotyka się dziś z uznaniem u naszych sąsiadów. Władimir Putin wielokrotnie odnosił się do mordu w Katyniu, a jego wypowiedzi były różnorodne i często kontrowersyjne. W 2010 roku, podczas wizyty w Katyniu, Putin potępił sowiecki totalitaryzm, co zostało odebrane jako oznaka „nowej odwagi”. To wydarzenie miało na celu zbliżenie polsko-rosyjskich relacji, ale także wywołało mieszane reakcje. Obecny prezydent Rosji w swoich wypowiedziach na temat Katynia stara się balansować między uznaniem historycznej prawdy a politycznymi interesami Rosji. Jego podejście budzi kontrowersje i jest często interpretowane, jako próba reinterpretacji historii w kontekście współczesnych napięć politycznych.

Książka "Zbrodnia katyńska: Nowe aspekty", wydana przez Instytut Pamięci Narodowej, to cenne źródło informacji dla każdego, kto chce zgłębić temat tych tragicznych wydarzeń. Publikacja przedstawia nowe ustalenia i interpretacje dotyczące zbrodni katyńskiej, bazując na najnowszych badaniach i odkryciach archiwalnych. Autorzy, w sposób rzetelny i obiektywny, analizują wydarzenia z 1940 roku, uwzględniając kontekst polityczny i ideologiczny tamtych czasów. Szczególny nacisk położono na ukazanie skali zbrodni i cierpienia ofiar. Książka jest bogato ilustrowana, zawiera liczne zdjęcia, dokumenty i mapy, co ułatwia zrozumienie przedstawionych faktów. Trzeba także przyznać, że bibliografia robi imponujące wrażenie. Lektura jest napisana w sposób przystępny i zrozumiały, co pozwala na zapoznanie się z tematem nawet osobom nieposiadającym specjalistycznej wiedzy historycznej. Jednakże niektóre rozdziały wymagają od czytelnika zaawansowanej wiedzy z zakresu historii, co może utrudnić pełne zrozumienie pewnych aspektów. Mimo to książka jest cennym źródłem informacji i stanowi ważny wkład w poznanie prawdy o zbrodni katyńskiej. Forma zbioru artykułów, pozwala sięgać po nią stopniowo, sprawdzać zawarte informacje, uzupełniać fakty wiadomościami źródłowymi, oraz prowadzić obszerne dyskusje w gronie pasjonatów, oraz wszystkich tych, którzy interesują się historią i przyszłością Polski.

O zbrodni w Katyniu przeczytałam wiele publikacji, jedne były gorsze inne lepsze, ale pozycja wydana przez IPN, jest moim zdaniem najbardziej rzetelną ze wszystkich, jakie miałam w ręku. W związku z 80. rocznicą zbrodni katyńskiej władze podjęły uchwałę ustanawiającą rok 2025 „Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc”. To ważny krok w kierunku upamiętnienia ofiar i przypomnienia o tej tragicznej historii. W ostatnich latach pojawiły się nowe badania, które rzucają światło na zbrodnię katyńską. Historycy analizują dokumenty archiwalne, które wcześniej były niedostępne, co pozwala na lepsze zrozumienie motywów i okoliczności zbrodni. Przesłuchano 81 kluczowych świadków oraz zebrano ponad 200 relacji pisemnych dotyczących zbrodni. To może przyczynić się do lepszego zrozumienia wydarzeń z 1940 roku oraz ich wpływu na polskie społeczeństwo. Pojawiają się postulaty dotyczące wniesienia oskarżenia w sprawie Katynia przeciwko ZSRR do Międzynarodowego Trybunału. To może otworzyć nowe możliwości dla międzynarodowego uznania zbrodni i jej konsekwencji. W ostatnich miesiącach historycy zwracają uwagę na to, że władze rosyjskie wciąż szerzą nowe kłamstwa dotyczące Katynia, próbując zrzucić odpowiedzialność na Niemców. To podkreśla potrzebę dalszych badań i obrony prawdy historycznej.

Z całą pewnością temat Katynia i jego ofiar jeszcze długo mnie będzie zamknięty, to bardzo ważne dla narodu Polskiego, aby niezależne badania prowadzone przez IPN całkowicie rozwiały wszelkie nieprawdziwe spekulacje dotyczące tej sowieckiej zbrodni. Z uwagi na to, że dziś tak wiele lat po wojnie przypisuje się nam Polakom zbrodnie nazistowskich Niemiec, ważne jest, abyśmy bronili prawdy historycznej na wszystkich frontach, dlatego też książka Zbrodnia Katyńska. Nowe aspekty, jest tak potrzebna. Rok 2025, który szczególnie upamiętnia ofiary Stalina, zachęca nas do zakupu i zapoznania się, z tymi jakże ważnymi informacjami z dziejów naszego kraju. Zapewniam Czytelników, że Instytut Pamięci Narodowej wykonał kawał dobrej roboty, aby do naszych rąk trafiła rzetelna prawda o ludziach, którzy z poświęceniem życia chcieli walczyć i tworzyć wolną Polskę.

Książkę do recenzji otrzymałam od Instytutu Pamięci Narodowej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wznowienie IPN

  „Kto będzie pamiętał o tej całej hołocie za dziesięć czy dwadzieścia lat? Kto dziś pamięta imiona bojarów, których pozbył się Iwan Groźny?...