wtorek, 29 kwietnia 2025

Prawda



„Nie pytaj, to cię nie okłamię”.

Di Toft

Prezydent Trzaskowski: Jestem za prawem do aborcji do 12 tygodnia ciąży. To kobieta powinna decydować o swoim zdrowiu i życiu!

Ach, co to była za debata. W największym skrócie wyszło szydło z worka. Myślałam, że już nie poznam nic bardziej kompromitującego o Panu Trzaskowskim niż książka (zresztą naprawdę dobra i szokująca) Pana Wojciecha Sumlińskiego, ale Pan Rafał Trzaskowski postanowił w końcu przemówić głosem uczciwego lewaka i tak opadł Jego kampanijny wizerunek zagorzałego katolika.

Wybory prezydencje w natarciu, już 18 maja Polacy zdecydują o V rozbiorze Rzeczypospolitej (trzy w XVIII wieku, jeden w Jałcie),a może tym razem zmądrzeją i choć połowicznie wygra wolna Polska? Pan Sumliński, jak zwykle w punkt odniósł się w swej książce do jednego z kandydatów, ale, ale zanim to spójrzmy wstecz i przypomnijmy sobie zacnych prezydentów naszego nieszczęsnego kraju.

Po roku 1989, lista zdrado prezydentów, ma szansę na nowego, czyli Pana Trzaskowskiego.

Wojciech Jaruzelski (1989–1990) – Jeśli nie wprowadzimy stanu wojennego, na pewno wejdzie do nas Armia Czerwona i zmiecie nas z mapy świata.

Lech Wałęsa (1990–1995) – TW Bolek, który przyznał się, że donosił Służbom Bezpieczeństwa na swoich kolegów ze Stoczni.

Aleksander Kwaśniewski (1995–2005) – Gorączka Filipińska nad grobami w Charkowie, spowodowała pijacki bełkot i zataczanie, na ostatku przeprosiny za Jedwabne.

Lech Kaczyński (2005–2010) – Blokada ekshumacji w Jedwabnym na rozkaz rabina Schudricha, oraz wprowadzenie Chanuki do sejmu. Jednak bracia Kaczyńscy mimo chrztu w KrK w roku 1989 nadal wolą rodzinny Judaizm.

Bronisław Komorowski (2010–2015) – Zatańczył nad grobami poległych w Smoleńsku, do dziś nie wie, kto, w jakim grobie został pochowany. Akcja "chodź, szogunie" nie przyczyniła się do relacji Polski i Japonii.

Andrzej Duda (od 2015) – Prezydent zwany długopisem, który klaskał Trumpowi gdy ten podpisywał anty polską ustawę 447.

I tak rok 2025, ponad trzydziestu kandydatów, ale skupmy się na Panu Trzaskowskim, oraz Jego poglądach, aferach i przynależności do Grupy Blderberg, która nieformalnie rządzi światem.

Grupa Bilderberg lub Klub Bilderberg – międzynarodowe stowarzyszenie osób ze świata polityki i gospodarki organizujące coroczne spotkania, na które zapraszanych jest od 120 do 150 osób złożonych z najwyższej rangi polityków (premierów, ministrów, przedstawicieli monarchii),członków zarządów wielkich instytucji międzynarodowych, znaczących fundacji, banków i korporacji o globalnym zasięgu i wpływie. Podczas spotkań za zamkniętymi drzwiami omawiane są najważniejsze w danym czasie dla świata sprawy dotyczące bezpieczeństwa, polityki i gospodarki.
A może zacznijmy od Muzeum sztuk Nowoczesnej w Warszawie, gdzie można zakupić książeczki dla dzieci, w których zobaczymy, jak wygląda sex oralny osób tej samej płci. Ach nie, przed wyborami książeczki wycofano, nic straconego pojawią się po 18 maja gdy Pan Trzaskowski przejmie władzę. Wielkie barwa dla Pana Sumlińskego, że odważył się o tym napisać. Pochylmy się nad kolejnym doniesieniami z pozycji Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego. Czy obywatele wędzą, że Pan Rafcio podpisał dla Miasta Warszawy plan CO4? Co on takiego zakłada? Między innymi rekomendacje dotyczące celów ograniczenia konsumpcji. W zakresie diety zaleca się, aby na osobę przypadało rocznie 16 kg mięsa (w Polsce obecnie jest to ok. 70 kg) i 90 kg nabiału. Jeżeli chodzi o nowe ubrania, to powinniśmy nabywać maksymalnie 8 sztuk rocznie, jeśli chcemy ograniczać emisje. Docelowo po drogach powinno jeździć mniej samochodów. Tylko 190 na każde 1000 osób. Wśród pozostałych zaleceń znajdziemy liczbę rekomendowanych podróży wakacyjnych samolotem. Jedna osoba powinna podróżować maksymalnie raz na dwa lata na odległości nie większej niż 1500 km w jedną stronę.

Dalej karta LGBTQ+.

Deklaracja zakłada realizację postulatów ważnych dla społeczności LGBT+:

● W obszarze bezpieczeństwa: reaktywacja hostelu interwencyjnego dla osób LGBT+ będących w trudnej sytuacji życiowej, zmuszonych do opuszczenia domu, stworzenie miejskiego mechanizmu zgłaszania, monitorowania przestępstw wynikających z homofobii i transfobii, jak też wzmocnienie działań antyprzemocowych w szkole.

● W dziedzinie edukacji: edukacja antydyskryminacyjna i seksualna zgodnej ze standardami WHO, aktywne wspieranie nauczycieli, jak i otwartość na inicjatywy III sektora dotyczące spraw społeczności.

● W obszarze kultury i sportu: patronat prezydenta miasta nad Paradą Równości, stworzenie centrum kulturowo-społecznościowego dla osób LGBT+, wsparcie klubów sportowych skupiających osoby LGBT+.

● W obszarze pracy: podpisanie Karty Różnorodności i współpracy z pracodawcami przyjaznymi osobom LGBT+.

● W obszarze administracji: rozszerzenie stosowania klauzul antydyskryminacyjnych w umowach z kontrahentami miasta.

Ale moment, moment nie wspomnieliśmy jeszcze o zastraszaniu samorządów, jeśli nie utworzą tak zwanych Centrów integracji dla uchodźców, w wielkim skrócie, jeśli samorząd odmówi, nie dostanie pieniędzy unijnych, a te, które otrzymał, będzie musiał oddać. Faktycznie Pana Trzaskowski zafunduje nam jesień średniowiecza.

Wszystko, o czym napasałam przeczytacie w książce Pana Sumlińskego Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego, ale nie tylko. Jest tego dużo więcej, ale ten tekst zająłby z pięćdziesiąt stron. Trzeba, jednak uczciwe powiedzieć, że Pisarz się postarał. Dziennikarskie śledztwo może porażać ogromem niemieszczących się w głowie wiadomości. Osobiście uważam, że każda książka Autora, jest hitem, co ciekawe krytycy żadnej nie mogą zarzucić kłamstwa, Pan Sumliński wygrywa sprawy w sądzie, a Pan Tusk, o którym także jest jedna z publikacji, nawet nie kwapił się, aby założyć proces, bo wiedział, że przegra.

W dobie naiwności społecznej, a śmiem nawet twierdzić coraz większej głupoty, dziennikarze tacy jak Pan Sumliński są nam potrzebni, aby oddzielać ziarna od plew. Jeśli jeszcze nie czytaliście smaczków o Panu Trzaskowskim koniecznie, to zróbcie, zanim kolejny prezydent pogrąży nasz kraj na kolejne długie lata. Każdą książkę Pisarza czytam z wielką przyjemnością, choć to złe słowo, ponieważ niestety nasz kraj się stacza, jednak jako naród potrzebujemy odważnych ludzi, którzy będą pisać, mówić prawdę. Kolejne wybory przed nam, pamiętajmy, że jak naród taki kraj i prezydent.

https://www.facebook.com/watch/?v=618713594557146

https://um.warszawa.pl/-/prezydent-stolicy-podpisal-deklaracje-lgbt-

https://demagog.org.pl/wypowiedzi/polska-zaplaci-za-kazdego-migranta-ktorego-nie-przyjmie/

https://dziennikzachodni.pl/jest-afera-nie-chca-osrodka-dla-uchodzcow-glosny-protest-mieszkancow-gminy-w-woj-slaskim-i-szybka-decyzja-radnych-zdjecia-z-pikiety/ar/c1p2-27479915

zaczytanizkawa.blogspot.com

Książkę do rceznji otrzymałam od WSR

 

poniedziałek, 28 kwietnia 2025

Rok zmian i przepowiedni




 „Czasem człowiekowi chce się gdzieś wyjechać: Gdzieniebądź! (...) I wtedy byle co, drobiazg, może skłonić do podróży”.

Anna Kamińska
Około 1003 p.n.e. miasto zamieszkane przez Jebusytów zostało zdobyte przez króla Dawida, który przeniósł do niego z Hebronu stolicę państwa Izrael. Dawid obwarował i rozbudował całe miasto. Sprowadził do Jerozolimy Arkę Przymierza. Jego syn, król Salomon zbudował tam świątynię w X wieku p.n.e. (tzw. Pierwsza Świątynia). Miasto stało się centrum religijnym, kulturowym, politycznym, gospodarczym i militarnym państwa Izrael.
Tak zaczyna się historia jednego z najbardziej obleganych miasta świata, które zaprasza w swoje progi wyznawców, aż trzech religii Chrześcijaństwa, Judaizmu i Islamu. Okres od kwietna do czerwca, jest okresem napiętych pielgrzymkowych terminarzy, oraz prywatnych wycieczek, na Wzgórze Świątynne, oraz Golgotę i Meczet Al -Aksa. Zarówno święta Chrześcijańskie, jak i Żydowskie powodują wzrost cen, a jednocześnie wielkie zapotrzebowanie na wycieczki, które rozwijają nie tylko potrzeby duchowe, ale i fascynację historyczną.
Po okresie Zmartwychwstania Pańskiego, oczekując na czas Zesłana Ducha Świętego, znaczenie Jerozolimy rośnie, a oferty w burach podróży konkurują nie tylko pod względem atrakcji, ale i kosztów. W tym roku, wycieczki do Grobu Pańskiego, są najważniejsze w całym okres powstania miasta, ponieważ Żydzi ostatecznie przygotowują się do odbudowy Świątyni Salomona, składając w ofierze właśnie w roku 2025 czarowne jałówki, które zapoczątkują odbudowę i powrót do czczenia Boga Izrael według biblijnych wytycznych.
Przeglądając ceny, oraz oferty mieląc je w zasobach Internetu, wśród propozycji pielgrzymek, wycieczek dla rodzin, czy grup zorganizowanych, okazuje się, że Buro Podróży Planet Tours Galeria Glogovia w tym ważnym zarówno dla Chrześcijan, jak i dla Żydów roku proponuje najniższą cenę, aby być może po raz ostatni zobaczyć Ścianę Płaczu w kawałku. Jeśli ktoś się nie orientuje, musi wiedzieć, że sprzęty do Świątyni już zostały zebrane, przygotowany jest plan zgodny z wytycznym z 1 Księga Królewska, 6,19-21, również Kapłani są już gotowi, a to oznacza, że Buro Podroży, oferujące najniższe ceny w tym roku powinno przeżywać oblężenie w okresie urlopowym.
Oferta Biura Planet Tours Galeria Glogovia , która podoba mi się najbardziej to ta, która proponuje nam 8 dni szlakiem Jezusa Chrystusa w stronę potęgi Chrześcijaństwa. Na początek Betlejem. Betlejem jest ośrodkiem palestyńskich chrześcijan jak i miejscem pielgrzymek. Według ewangelii Mateusza i Łukasza Betlejem to miejsce narodzenia Jezusa Chrystusa. Pierwotnie Betlejem nazywano Efrata, nazwę tę zawiera Księga Rodzaju. Pochodzili stamtąd Elimelek i jego żona Noemi oraz ich synowie, a także Booz z Księgi Rut. Nazywane było również Betlejem Efrata, a także Betlejem Judzkie – dla odróżnienia drugiej miejscowości o tej samej nazwie, Betlejem w Galilei. Według Ewangelii Mateusza po narodzinach Jezusa (5/4 p.n.e.) na rozkaz króla Heroda zamordowani zostali wszyscy chłopcy w Betlejem mający do dwóch lat, wspomniał o tym Justyn Męczennik. Jeżeli tzw. rzeź niewiniątek w ogóle się wydarzyła, realna liczba zabitych wynosiła około dwudziestu dzieci.
Następnie zwiedzimy Górę Oliwną, Jerozolimę oraz Cezaree. To na Górze Oliwnej miało miejsce wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa 40 dni po zmartwychwstaniu. Helena, matka cesarza Konstantyna, wzniosła na szczycie bazylikę nazywaną Eleona. Obok niej pochowany został św. Cyryl Jerozolimski. Cezareaa, to miasto, które było co pięć lat gospodarzem igrzysk, podczas których odbywały się walki gladiatorów oraz występy teatralne. Cezarea odegrała także rolę w historii chrześcijaństwa. To właśnie tutaj znajdowała się siedziba rządów rzymskiego prefekta Judei Poncjusza Piłata. To właśnie tutaj Piotr Apostoł nawrócił rodzinę pierwszego poganina przyjmującego chrześcijaństwo – rodzinę Korneliusza. W Cezarei przez dwa lata był więziony Apostoł Paweł. W 66 roku w Cezarei doszło do buntu ludności żydowskiej przeciwko panowaniu rzymskiemu w Judei.
Dalej Hajfa, Akka i Nazaret. Nazaret Kwiat Galilei. Tak mówi się o Nazarecie — mieście, w którym żyła Święta Rodzina. Wyjątkowość tego miejsca wypływa z tego, co można by nazwać duchem Nazaretu, czyli życia codziennością przepojoną obecnością Bożą. Polega ona na prostocie, cichości, pokorze, wytrwałej modlitwie, pracy oraz na braterstwie i miłości do wszystkich, na wzór Jezusa i Świętej Rodziny. Paweł VI podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej w 1964 r. powiedział w Nazarecie: „Tutaj przede wszystkim uczymy się patrzeć, słuchać, rozważać i przenikać głębokie i tajemne znaczenie tego bardzo prostego, pokornego i jakże pięknego objawienia się Syna Bożego”.
Najciekawszym punktem wycieczki, jest Betelem i Morze Martwe, które spełniło przepowiednię z Księgi Ezechiela, co utwierdza nas w przekonaniu, że Biblia jest prawdziwie dziełem Boga. Przepowiednia Ezechiela na temat Morza Martwego przedstawia wizję, w której woda z jerozolimskiej świątyni, spływająca na wschód, zmienia zasolone wody Morza Martwego w słodką i żyzną. Wizja ta symbolizuje odnowę i obiecane życie, które przyniesie Mesjasz. Jak wiadomo naukowcy, odkryli już w Morzu Martwym życie, którego wcześniej tam nie było. Na koniec Tel Aviv, była już stolca Izraela. W grudniu 2017 prezydent Donald Trump oficjalnie uznał Jerozolimę za stolicę Izraela i wydał Departamentowi Stanu polecenie rozpoczęcia procedury przenoszenia amerykańskiej ambasady do tego miasta, na mocy uchwalonej w 1995 ustawy o ambasadzie w Jerozolimie.
Buro Podróży Planet Tours Galeria Glogovia, ma szansę w tym roku stać się liderem cenowym wśród biur podróży organizującym wycieczki w tym ważnym czasie, gdy Judaizm zmienia losy świata, zaczynając od zabicia jałówek. Jeśli interesuje Was początek budowy Trzeciej Świątyni, atrakcyjna oferta cenowa dla całej Rodziny, rys historyczny wycieczki, to miłe Panie w jednym z tańszych biur podróży w Polsce na pewno, dopasują Wam pobyt w Jerozolimie, tak abyście mogli nie tylko poznać przeszłość i doświadczyć przyszłości, ale także miło spędzić czas.

sobota, 26 kwietnia 2025

Czasopismo godne uwagi



„Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni, i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust (Ap 3, 15-16)”. 

                           Praca zbiorowa, Biblia Tysiąclecia - Apokalipsa św. Jana T.49 

 

 

Prezydent Ortega (Nikaragua) oskarżył Kościół katolicki i protestancki o współudział w próbie zamachu stanu podczas protestów w 2018 roku. Dziś w nocy został opublikowany nowy Światowy Indeks Prześladowań Chrześcijan — przygotowała go organizacja Open Doors. W czołówce państw, w których dochodzi do największej dyskryminacji wyznawców Chrystusa, znalazły się Korea Północna, Somalia, Jemen, Erytrea, Libia, Nigeria, Pakistan, Iran, Afganistan i Sudan. 

w Wielkanoc udzielono ponad 12 000 chrztów, w tym 7 135 osobom dorosłym i ponad 5 000 nastolatkom. Stanowiło to wzrost o ponad 30 proc. w porównaniu z rokiem 2023, potwierdzając dynamikę stałego wzrostu. Dane dotyczą zarówno religii katolickiej, jak i protestanckiej. 

Ludzie, widząc coraz gorszą sytuację w świece, wracają do tego, od którego odeszli, czyli do Boga. W związku z tym, wymagania dotyczące treści religijnych rosną, a prasa chrześcijańska stoi przed ogromnym wyzwaniem. Jestem wierną czytelniczką tego rodzaju pism, mam swoje ulubione tytuły zarówno wśród pozycji protestanckich, jak i katolickich, prawosławnych, czy judaistycznych. W tym miesiącu po raz pierwszy zakupiłam sobie czasopismo Znaki Czasu, jest ono jednym z czasopism kościoła protestanckiego w Polsce, muszę napisać, że jestem zachwycona. Trzeba tutaj, także dodać, że nie robię różnicy między publikacjami, w tym sensie, że nie uważam protestanckich lepszych niż np. katolickie, czy prawosławne. Czytam wszystko i porównuję.  

Znaki Czasu, to wydawnictwo specjalizujące się w wydawaniu pozycji protestanckich, jest Wydawcą tekstów Kościoła Adwentystycznego w Polsce i mając okazję czytać, wiele Jego książek uznałam, że czas na czasopismo. 

Zakupiłam akurat numer na kwiecień 2025. Bardzo szybka wysyłka, byłam zaskoczona opakowaniem, ponieważ przyszło w kopercie bąbelkowej, jak do tej pory żadnego czasopisma tak nie otrzymałam, to bardzo mi się spodobało, ponieważ oznacza szacunek nie tylko do swoich treści, ale i do czytelnika. Zaskoczyła mnie objętość, muszę to napisać myślami, że za 10 zł dostanę coś grubości czasopism katolickich, tym bardziej, że to miesięcznik więc byłam trochę rozczarowana, jednak jest to jedyny minus, jaki znalazłam. 

Sama treść dla mnie w samo sedno, konkretnie, odważnie i co najważniejsze całkowicie oparte na Biblii. Zero polityki, dywagacji o UE, gospodarce, zielonych ładach, pieniądzach etc. Sama czysta Biblia i nauka Jezusa. Uczciwe powiem, że to jest to, co wyróżnia czasopisma protestanckie od tych katolickich i prawosławnych. Również trzeba zaznaczyć, że podobną konstrukcję mają publikacje Judaistyczne. 

Przechodząc do zawartości, Pan Andrzej Siciński zaprasza nas do zapoznania się z Jego przemyśleniami w temacie władzy w kontekście Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Odważne rozważanie o stanie dzisiejszego świata, o tym, że pycha zawsze prowadzi do upadku, czy o tym, że Chrystus dzięki swojemu zmartwychwstaniu może pomóc nam wejść do królestwa Bożego. 

Kolejnym artykułem był tekst o odwracaniu pojęć we współczesnym świecie. Dziś "tak" już nie znaczy "tak", a "nie" już nie znaczy "nie". Jesteśmy jak chorągwie, które zmieniają kierunek zgodnie z powiewem wiatru. Zło nazywamy dobrem, zbrodniarzy, pragnącymi pokoju. Boimy się tego, co powiedzą inni i płyniemy z nurtem braku moralność oraz zasad.  

Dalej możemy przeczytać, czym różni się chrześcijaństwo i żywy Chrystus, który zmartwychwstał od założycieli innych religii takich jak np. Buddyzm, Islam, czy Bahaizm. Bardzo dobrze wytłumaczone zarówno pod względem historycznym, jak i naukowym. 

Trzymając się Biblii, przechodzimy dalej, czytając o Golgocie w Starym Testamencie. Jak Bóg za pomocą symboli ukrytych w historiach ze Starego Testamentu objawia nam wydarzenia, które doprowadzą do zbawienia.  

Przechodząc do treści społecznych, możemy zapoznać się z historią uzdrowienia, która została opisana na łamach czasopisma. Człowiek wyleczony, oddaje się całkowicie Bogu zmieniając swoje życie. 

Jeden z moich ulubionych artykułów, czyli  Zagłada, czy nowy początek, przeprowadza nas, przez temat zmartwychwstaną umarłych, pierwszego i drugiego przyjścia Jezusa, oraz końca świata, jaki zapowiada Biblia. 

Artykułu Jak wzmacniać nastolatka i jego zdrowie psychiczne pomaga nam zrozumieć złożoność procesów dojrzewania, a także uznać to, że młody człowiek w tym okresie kształtuje swoją tożsamość. Wielu rodziców, jak i nauczycieli ma z tym problem, więc warto się z tą częścią zapoznać.  

W wydaniu kwietniowym przeczytamy także o wyborach, jakie podejmujemy w codziennym życiu o tym, jak one wpływają na nasze życie, oraz życie ludzi wokół nas. Od decyzji, jakie podejmujemy, zależy jakość naszego życia. 

Na koniec odwiedzimy piękną Armenię, a także dowiemy się jak w naszym organizmie działa kolagen. Na ostatniej stronie znajdziemy informacje o dobroczynności, oraz organizacji ADRA, która pomaga dzieciom na całym świecie. 

Ktoś teraz powie, że to protestanckie wydanie więc nie czytam. Dla mnie Znaki Czasu mają tę przewagę nad innymi czasopismami, że teksty są podparte fragmentami z Biblii, co jest wypisane w przypisach. Jest to pozycja typowo religijna, bez bełkotu politycznego i sojuszu tronu i ołtarza, co dziś jest nam bardzo potrzebne. W coraz bardziej zlaicyzowanym świecie potrzebujemy publikacji, które nie rozpisują się o tym ile pieniędzy mus przekazać państwo  na kościół, czy o tym, na kogo mamy głosować, dziś potrzebujemy pozycji, które pomogą nam utwierdzić wiarę w Boga, lub do Niego powrócić, dlatego polecam wam z całego serca to czasopismo. 


 

wtorek, 22 kwietnia 2025

Powrót do Słowa




„[Bóg] Za każdym razem, kiedy w niego uwierzysz, będzie trochę bardziej istniał. Jeśli się uprzesz, zacznie istnieć na dobre. I wtedy ci pomoże”.



Eric- Emmanuel Schmitt



Jak napisać o czymś, o czym nie da się obiektywnie napisać, bardzo lubię książki, które są wszelkiego rodzaju wspomnieniami, biografiami autobiografiami, własnymi doświadczeniami własnymi przemyśleniami natomiast wyrażenie zdania na ich temat jest bardzo trudne dlatego, że to są subiektywne odczucia osoby piszącej.

Taką właśnie pozycją jest Codzienne chodzenie z Bogiem Pana Jima Hohnbergera. Ta niepozorna książka wydaje się tylko opisem przeżyć Autora jak i Jego rodziny, która niespecjalnie wpływa na zmianę w naszym świecie czy mentalności i toku myślenia innych ludzi. Naprawdę podziwiam osoby, które mają odwagę spisać swoje świadectwo, opowiedzieć o swoim życiu, jakie błędy w nim popełniali, gdzie się zagubili, co zrobili złego, a czego już nie można cofnąć, a na koniec potrafią powiedzieć również że to Bóg spowodował to, że wrócili na właściwą drogę, że dzisiaj są szczęśliwi, że dziś wiedzą czym jest dobro, czym jest zło i przede wszystkim przekazują to dalej w kolejnych pokoleniach swojej rodziny dzieciom, wnukom, prawnukom.

Autorowi, który opisuje swoje przeżycia w tej publikacji, tak naprawdę niczego nie brakowało, doszedł do tego, do czego chciał dojść, czuł się spełniony, posiadał wszystko, czego pragnął, a mimo to jakaś pustka wypełniała jego serce. Czy nie jest tak, że my dziś też posiadamy wiele rzeczy, dobrze zarabiając, jeżdżąc na egzotyczne wakacje, mając dom, samochód czujemy w środku niepokój i jednocześnie samotność, czujemy się nie kompletni, puści.

Zdarza się tak dlatego, że zapominamy, że człowiek został stworzony na wzór i podobieństwo Boga. Człowiek dąży do jedności z Bogiem podświadomie i nieświadomie jednocześnie wypierając to, że jest istotą duchową.

Autor w swoim dziele opowiada nam, jak usłyszał głos Boży, który sprowadził Go właśnie z tej drogi pustej do pełnej światłości relacji z Nim jak i z Jego Synem. Przedstawia nam swoje doświadczenie w temacie odzyskiwania zaufania do Boga i dążenia do życia według Jego słowa.

Książka podzielona jest na 8 rozdziałów Labirynt, Problem samowystarczalności, Czysta ewangelia, Boże wezwanie, czy Podwójna odpowiedzialność. Najważniejsze moim zdaniem w tej pozycji są pytania do rozważenia na końcu każdego rozdziału, które dają dużo do myślenia, ale i przemyślenia swojego życia i celu, jaki w nim mamy. Pytania te pomagają nam otworzyć się na działanie Boga w naszym życiu, a także upewniają nas w przekonaniu, że Pismo Święte, jest drogą do poznana Jezusa. Bardzo lubię tego typu publikacje, trzeba do nich mieć długopis i kartkę i na pewno poświęcić trochę czasu na analizę treści, ale wiele można wyciągnąć dla siebie. Codzienne chodzenie z Bogiem na pewno nie jest książką na jeden wieczór, mimo to warto się nad nią pochylić, aby posiąść rozeznanie w tym jakże zlaicyzowanym świecie.

Książkę do recenzji otrzymałam od Fundacji Źródła Życia

http://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t

 

czwartek, 17 kwietnia 2025

Bóg w walce z depresją


„Jakże często w zwątpieniu wyobraźnia podsuwa nam obrazy, za pomocą których dokonujemy samozniszczenia”.

Jose Saramago



Statystyki są przerażające, WHO: Do 2030 r. depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie. 23 lutego obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Został on ustanowiony w 2001 r. przez Ministerstwo Zdrowia, by zwrócić uwagę, jak poważna jest ta choroba rozwijająca się latami, często niepostrzeżenie. Może wystąpić w każdym wieku, u każdej osoby bez względu na płeć i status społeczny.

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że w 2020 r. depresja była drugą najczęściej występującą chorobą na świecie. Ponieważ wykrywana jest ona coraz częściej, we wszystkich grupach wiekowych, do 2030 r. może to być najczęściej występujące schorzenie. Przyczyniają się do tego stres i wyzwania współczesnego świata, z którymi nie wszyscy sobie radzą. Powodem mogą być też coraz liczniejsze niepokoje na świecie, związane z terroryzmem, pandemią, kryzysem gospodarczym oraz wojną. Według WHO aż 22 proc. osób, które doświadczyły wojny lub innego konfliktu zbrojnego w ciągu ostatnich 10 lat, będzie cierpiało z powodu depresji.

Bohaterowie Biblijni z depresją. Światło Bożej nadziei w jaskini mroku autorstwa Jeffa Zaremskyego to niezwykle inspirująca i refleksyjna lektura, która podejmuje temat depresji w kontekście postaci znanych z Biblii. Autor, z głęboką empatią i zrozumieniem, eksploruje złożoność ludzkich emocji, ukazując, że nawet najwięksi bohaterowie biblijni doświadczali trudności i chwil słabości, co czyni ich bardziej ludzkimi i przystępnymi dla współczesnego czytelnika. Książka jest podzielona na kilka rozdziałów, z których każdy koncentruje się na innej postaci biblijnej, takiej jak Eliasz, Dawid czy Jonasz.

Pan Zaremsky szczegółowo analizuje ich życie, podkreślając momenty kryzysowe, które prowadziły do depresji, a następnie ukazuje, jak w tych najciemniejszych chwilach odnajdywali nadzieję i wsparcie w Bogu. Autor wykorzystuje bogaty język, by ukazać wewnętrzne zmagania bohaterów, co sprawia, że ich historie stają się nie tylko inspirujące, ale także pouczające.

Pisarz nie boi się poruszać trudnych tematów, takich jak samotność, zwątpienie, czy lęk, a jednocześnie przypomina czytelnikom, że w każdej sytuacji można znaleźć światełko nadziei. Jego podejście jest pełne współczucia, co sprawia, że książka jest doskonałym źródłem wsparcia dla tych, którzy zmagają się z depresją lub innymi problemami emocjonalnymi. Autor pokazuje, że nawet w najciemniejszych chwilach życia, można odnaleźć Bożą obecność i poczucie celu. Styl pisania Jeffa Zaremskyego jest przystępny i angażujący, co sprawia, że lektura jest przyjemna, a jednocześnie skłania do głębszych przemyśleń na temat własnych zmagań i duchowości. Książka zachęca do refleksji nad tym, jak można czerpać siłę z wiary i jak ważne jest wspieranie się nawzajem w trudnych czasach.

Podsumowując, Bohaterowie Biblijni z depresją. Światło Bożej nadziei w jaskini mroku to wartościowa lektura, która z pewnością przypadnie do gustu nie tylko osobom zmagającym się z depresją, ale także tym, które pragną zrozumieć, jak wiara może być źródłem pocieszenia i nadziei w trudnych chwilach. To książka, która inspiruje do poszukiwania wewnętrznej siły, a także do odkrywania głębszych prawd duchowych, które mogą pomóc w przezwyciężeniu życiowych kryzysów. Przyznam, że wraz z Pozycją Depresja wyjście z problemu, są to najlepsze do tej pory przeczytane w tym temacie przeze mnie książki. Ta pozycja zawiera na końcu każdego rozdziału pytania do przeanalizowania własnego stanu emocjonalnego, trzeba tutaj napisać, że pytania te wymagają dokładnej analizy i są moim zdaniem wisienką na torcie w tej publikacji. Książka ta, to numer jeden wśród książek około naukowych według mnie w tym roku.

Książkę do recenzji otrzymałam od Fundacji Źródła Życia

http://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t



 

Limi magia dla Dzieci



"Magia ma swoją cenę. Jest nią cierpienie".

Laini Taylor



"Limi nieliczny z nielicznych" autorstwa Elizy Es to fascynująca powieść, która wciąga czytelnika w złożony świat emocji, relacji i poszukiwań tożsamości. Autorka, z niespotykaną wrażliwością, zarysowuje portrety bohaterów, którzy są nie tylko realistyczni, ale także pełni sprzeczności, co sprawia, że ich historia staje się niezwykle autentyczna.

Akcja powieści koncentruje się na zawirowaniach życia głównych postaci, które zmagają się z pytaniami o sens istnienia oraz o to, jak odnaleźć swoje miejsce w świecie, gdzie normy i oczekiwania społeczne często wydają się przytłaczające. Eliza Es umiejętnie posługuje się bogatym językiem oraz szczegółowymi opisami, co sprawia, że każdy rozdział jest nie tylko przyjemnością literacką, ale także głęboką refleksją nad kondycją ludzką. Czytelnik ma niepowtarzalną okazję, aby wniknąć w psychologię bohaterów, zrozumieć ich dylematy oraz emocje, co czyni tę książkę wyjątkowym doświadczeniem.

W powieści poruszane są istotne tematy, takie jak akceptacja samego siebie, walka z presją otoczenia oraz dążenie do odkrycia prawdziwego sensu życia. Przez pryzmat postaci autorka bada, co to znaczy być "nielicznym" w społeczeństwie, które często stawia na ilość zamiast na jakość relacji. Każda interakcja między bohaterami jest naładowana emocjami, co sprawia, że czytelnik odczuwa ich zmagania na własnej skórze.

Styl pisania Elizy Es jest pełen empatii i wrażliwości, a jej umiejętność tworzenia obrazowych opisów sprawia, że "Limi nieliczny z nielicznych" staje się lekturą, która pozostaje w pamięci na długo po jej zakończeniu. Autorka potrafi w niezwykle sugestywny sposób wywołać emocje, które skłaniają do przemyśleń, a także do refleksji nad własnym życiem i relacjami z innymi.

Podsumowując, "Limi nieliczny z nielicznych" to niezwykle wartościowa książka, którą z pełnym przekonaniem polecam każdemu, kto pragnie nie tylko delektować się literacką przyjemnością, ale także poszukiwać głębszych odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące ludzkiej egzystencji. To opowieść, która inspiruje, porusza i zmusza do zastanowienia się nad tym, co naprawdę liczy się w życiu. Jej przesłanie, pełne mądrości i refleksji, z pewnością pozostanie z czytelnikiem na dłużej, tworząc przestrzeń do dalszych przemyśleń i odkryć.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa AlterNatywne

http://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t


 

wtorek, 15 kwietnia 2025

Rozmowy dla starszych i młodszych


„Wszystko jest opowieścią. To, w co wierzymy, to, co poznajemy, co pamiętamy, a nawet to, co śnimy. Wszystko jest opowieścią, narracją, sekwencją zdarzeń i osób przekazujących sobie emocje. Akt wiary jest aktem akceptacji, akceptacji opowiadanej nam historii. Akceptujemy jako prawdziwe tylko to, co może być opowiedziane”.

Carlos Ruiz Zafon



Najpopularniejszymi książkami dla dzieci, o tematyce religijnej są z reguły Opowieści Biblijne. Mamy ich całą masę w pięknej szacie graficznej, w komiksie, w audio, czy w e-booku. Są one doskonałe dla mniejszych dzieci, które wchodzą dopiero w świat Biblii, natomiast dla starszych, czy dla młodzieży wymaga się już czegoś więcej.

Przyznam, że ja szukałam czegoś ambitnego, ale zarazem nierozwlekłego, z czego można korzystać zwłaszcza wieczorami. Agencja Wydawnicza Mini Max wyszła naprzeciw moim oczekiwaniom ze swoją pozycją Każdy dzień z Jezusem 365 historii dla dzieci i nastolatków. Ne jest to typowo religijna książka do nauczana religii w domu. Ta pozycja to raczej zbór opowiadań budowanych na kanwie cytatów z Pisma Świętego, zakończona pytaniami do dyskusji i rozważenia, ale nie zawierająca opowieści biblijnych. Faktycznie, jest to już książka do samodzielnego opracowana przez rodziców, czy nauczycieli, jednak moim zdaniem jak dla mnie do tej pory najlepsza publikacja w temacie rozmów etycznych, moralnych, religijnych dla dzieci i młodzieży.

W pozycji tej są poruszane takie tematy jak, koleżeństwo, narkotyki, alkohol, relacja z Bogiem, kontakty z rówieśnikami, czy problemy rodzinne. Mówi ona także o emocjach jak np. strach, gniew, miłość, czy złość.

Jedno opowiadanie dziennie tematyka podzielona na miesiące, wraz ze spisem tematycznym i spisem wersetów pamięciowych z Biblii. Po opowieści następuje pytanie Jak to jest u Ciebie? Następne werset do zapamiętania oraz odnośnik do odpowiedniego fragmentu w Piśmie Świętym, który był podstawą tekstu. Książka ta zmusza do długiej dyskusji, pozwala poznać się nawzajem, tworzyć trwałe relacje rodzinne, czy przedyskutować najważniejsze chrześcijańskie, wartość.

Bardzo mi się podoba, jedyne co bym chciała to, aby miała ilustracje najlepiej czarno białe do kolorowania, wtedy można skserować stronę i rozdać dzieciom byłoby to dużym urozmaiceniem, oraz twardą oprawą. Jest to jedna z tych publikacji, która zużywa się od częstego używana jeśli ktoś stawia na tego typu, pomoce dydaktyczne np. ja więc miło by było mieć wybór co do wydania. Atutem są współczesny język oraz opowiadania, związane z czasem obecnym, bez trudnego słownictwa, bardzo proste i zrozumiałe. Oczywiści książka do użytku tylko z Pismem Świętym ze względu na odwołanie do wersetu, który można przeczytać i również omówić całą rodziną. Myślę, że świetne się ona sprawdzi w zestawie z serią Lekcje Biblijne, wymagałoby to modyfikacji, ale ja mam zamiar poeksperymentować. Polecam tę pozycję wszystkim, którzy szukają czegoś zwłaszcza do pracy z młodzieżą w domu, publikacja ta jest wolna od konkretnej denominacji i świetnie sprawdzi się w każdym chrześcijańskim domu.

Książkę do recenzji otrzymałam od Fundacji Źródła Życia


 

sobota, 5 kwietnia 2025

NOWOŚCI WYDAWNICZE MAJ 2025R.




http://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t



James Doty, neuronaukowiec i znany orędownik idei współczucia, opisuje w tej książce możliwości, jakie oferuje manifestowanie, tworząc podwaliny życzliwego, lepszego świata. Konkretne, przystępnie opisane ćwiczenia do samodzielnego wykonywania mają moc zmieniania funkcjonowania mózgu. Obejmują one uwagę, medytację, wizualizację i współczucie. Magia umysłu pomaga nam świadomie poruszać się po świecie – odzyskać sprawczość, realizować marzenia, które są tego warte, pomagać innym podążającym tą ścieżką oraz żyć w zgodzie ze sobą.



„Błyskotliwa, pełna pasji i skuteczna, jest najlepszym przewodnikiem spełniania marzeń, jaki kiedykolwiek napisano. Prawdziwa perła wśród książek”.


dr Rick Hanson, autor bestsellera "Mózg Buddy"




Wytrop seryjnego mordercę, podążając ulicami Kensington, gdzie niemal na każdej rodzinie piętno odcisnęły narkotyki.



Mickey i Kacey – nierozłączne siostry. Troszczyły się o siebie nawzajem, odkąd ich matka przedawkowała. Ale to było kiedyś. Teraz dzieli je pięć lat milczenia i Kensington Avenue. Policjantka Mickey patroluje tę ulicę. Uzależniona Kacey prostytuuje się, żeby zarobić na narkotyki.



W pogrążonej w kryzysie opioidowym Filadelfii giną młode kobiety. Media i policja nie interesują się ich losem – bo to tylko narkomanki. Jednak Mickey zauważa, że pierwsza z ofiar została zamordowana.



I paraliżuje ją strach.



Jej siostry nikt nie widział od ponad miesiąca.



Jej siostra może być następna.



Mickey – wbrew swoim przełożonym i ryzykując karierą – zaczyna działać.



Czy ustali, kim jest morderca, zanim dla Kacey będzie za późno?



Liz Moore, autorka bestsellerowych i wielokrotnie nagradzanych thrillerów, stworzyła poruszającą, wielowątkową kryminalną opowieść.





Wciągająca opowieść, łącząca w sobie elementy romansu, tajemnicy i rodzinnego dramatu. 



Historia rozpoczyna się w posiadłości rodziny Trevlyn. Gdy lord Richard Trevlyn nagle umiera, jego żona Alice pogrąża się w żałobie, a ich córka Lillian dorasta w cieniu tajemnic spowijających śmierć ojca. Niespodziewanie do ich domu trafia tajemniczy chłopiec, Paul, który zdaje się związany z tragicznymi wydarzeniami sprzed lat.

Paul posiada klucz — zarówno dosłownie, jak i w przenośni — do sekretów rodziny Trevlyn. Z czasem okazuje się, że jego życie i losy rodziny są splecione w sposób bardziej skomplikowany, niż mogłoby się wydawać. Rozwiązywanie tej zagadki prowadzi do odkrycia szokujących faktów o zdradzie, zemście i miłości.





Pesto siciliano, wino marsala, obłędna pasta pistacjowa z Bronte.

Dojrzewające w pełnym słońcu soczyste cytryny.

Piaszczyste plaże oblewane granatową wodą, a nad nimi majestatyczna Etna.

Ceramika z Caltagirone i widniejące wszędzie trinacrie.



Czy jest coś bardziej symbolicznego dla Palermo?



Owszem!



Hotel The Palms to ikona Palermo, przez którą można opowiedzieć o złożonej historii miasta, ale i o przemianach Sycylii.



Jego pokoje stały się świadkami wydarzeń, które ukształtowały Palermo XX wieku: od samobójstw po intrygi polityczne i tajne spotkania mafii. Gościli tu Arthur Miller, Sophia Loren i Maria Callas. Tu Richard Wagner pozował do portretu Augustowi Renoirowi. Korytarze rozświetlał blask największych sław, zaś cieniem na obrazie hotelu kłady się mroczne postacie, jak krwawi mafiosi czy okultysta i założyciel sekty.



Trzymasz w ręku fascynującą opowieść o literaturze, sztuce, historii i polityce, w której główne role zostały obsadzone bohaterami pięknymi, ale i mrocznymi. A najważniejsza jest scena, na której dzieje się ten porywający spektakl.




Druga część nigdy dotąd niepublikowanej w Polsce komiksowej adaptacji bestsellerowej postapokaliptycznej powieści Stephena Kinga „Bastion”! 

Serię komiksów „Bastion”, opartą na powieści Stephena Kinga z 1978 roku o tym samym tytule, publikowało oryginalnie w latach 2008–2012 wydawnictwo Marvel Comics. Za scenariusz odpowiedzialny jest Roberto Aguirre-Sacasa, za rysunki Mike Perkins, a za kolory Laura Martin. Stephen King aktywnie uczestniczył w powstającym projekcie, pełniąc funkcję dyrektora kreatywnego i wykonawczego całości. Trzydzieści jeden numerów komiksu, zawartych w sześciu tomach, ekscytująco uzupełniło fabułę jego powieści. Znajdujące się na końcu każdego tomu dodatki, ze szkicami i nieuwzględnionymi w wersji ostatecznej materiałami, pozwolą czytelnikom zajrzeć do komiksowej kuchni twórców serii.

Kiedy dziewięćdziesiąt dziewięć procent mieszkańców Stanów Zjednoczonych pada ofiarą śmiertelnego wirusa, jeden procent „szczęściarzy”, którzy ocaleli, próbuje przetrwać w zdewastowanym kraju.

Muzyk Larry Underwood utknął w Nowym Jorku i szuka sposobu, by wraz z nowo poznaną żoną milionera opuścić Nowy Jork. Zakażony Stuart Redman, który nie wykazuje żadnych objawów choroby, nie ma zaufania do zajmujących się jego przypadkiem ludzi w rządowym centrum badań nad chorobami zakaźnymi w Vermoncie, postanawia więc stamtąd uciec. Tymczasem właśnie tam zamierza się udać Frannie Goldsmith, która po śmierci ojca nie ma już na co czekać w miasteczku Ogunquit w stanie Maine.




CHOĆ CZASEM NAM DO SIEBIE DALEKO,

DRUGI CZŁOWIEK TO NAJCENNIEJSZE, CO MAMY



Pani Oh, nowa kierowniczka sklepu całodobowego, ma wiele powodów do zmartwień – brak personelu, coraz mniejsza sprzedaż i szef, który myśli jedynie o własnych zyskach. Nad lokalem wisi widmo zamknięcia, więc kobieta nie ma wyjścia – postanawia zatrudnić gadatliwego Geun‑bae na nocne zmiany.



W tych niepewnych czasach nic nie jest takie, jakie być powinno, a pracownicy i klienci sklepu stają przed zupełnie nowymi wyzwaniami.



Nastolatek desperacko szuka relacji z rodzicami, którzy faworyzują jego brata. Młoda kobieta po dobrych studiach nie może znaleźć pracy i się usamodzielnić. Właściciel upadającej restauracji nie dostrzega, że prawdziwy kryzys grozi jego rodzinie.



Łączy ich jedno: czują, że w ich życiu czegoś brakuje. Nie wiedzą jednak, że znajdą to tuż za rogiem.

W pewnym nietuzinkowym sklepie całodobowym.




Drugi tom cyklu o miliarderach z Lake Wisteria



Rafael

Ellie Sinclair, niania mojego syna, to beznadziejna romantyczka. Tymczasem ja, zanurzony po uszy w pracy, mógłbym zainspirować sto albumów o rozstaniach. Nie mamy ze sobą nic wspólnego, a w domu trzymamy się na dystans. Przez osiem miesięcy unikam jej – aż do naszych letnich wakacji.



Nie spodziewałem się, że spędzę tyle czasu z Ellie, a już tym bardziej, że będę cieszyć się jej towarzystwem… a nawet za nią tęsknić. Jednakże po rozwodzie poprzysiągłem sobie, że będę chronić swoje serce za wszelką cenę.



Nawet jeśli oznacza to, że po drodze zranię też ją.



Ellie

Czy jest coś gorszego niż praca dla zgorzkniałego samotnego ojca? Przyznanie się, że w liceum byłam nim, cóż, oczarowana. Na szczęście Rafael Lopez i ja zmieniliśmy się od czasu ukończenia Wisteria High. On jest miliarderem z firmą do prowadzenia i dzieckiem do wychowania. A ja? Bezrobotną autorką piosenek, oszukaną przez bliską osobę i pozbawioną marzeń. 



Unikamy się aż do wakacji, które zmieniają wszystko. Granice między nami się zacierają, a dawne uczucie do Rafaela powraca ze zdwojoną siłą. Jednak bycie nianią jego syna to jedno, ale pragnienie czegoś więcej?



To brzmi jak piosenka o złamanym sercu czekająca na napisanie.





Upalny czerwiec 1963 roku. Słońce rozlewa się po wrocławskich ulicach. Mieszkańcy zaczynają snuć wakacyjne plany, a kąpieliska już za chwilę będą pełne plażowiczów.



I tylko sygnały karetek słychać jakby częściej niż zazwyczaj…



Gdy Wrocław znienacka staje się ogniskiem czarnej ospy, życie doktor Alicji Surowiec w jednej chwili wkracza na nowy tor. Jako świeżo mianowana szefowa szpitala epidemicznego musi zrobić wszystko, co w jej mocy, by opanować rozprzestrzenianie się choroby.



Walka z zarazą w odizolowanym mieście okazuje się jednak bardziej nieobliczalna, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Gdy śmiercionośny wirus zbiera żniwo, życie uparcie przynosi coraz więcej niespodzianek.



Czy w tak trudnym czasie można jeszcze myśleć o miłości?



Opowieść inspirowana prawdziwą historią bohaterskich kobiet walczących z epidemią czarnej ospy we Wrocławiu w 1963 roku.





Wejdź w mroczny świat baśni, który znasz z dzieciństwa – ale odkryj go na nowo, w zupełnie innej odsłonie. Ta wyjątkowa kolorowanka dla dorosłych zabiera Cię w podróż przez ilustracje inspirowane klasycznymi bajkami i baśniami, które uwielbialiśmy jako dzieci, ale które teraz ukazują swoją groźniejszą, ciemną stronę. Na 80 stronach unikalnych grafik, Kerby Rosanes zgłębia złożoność, niespodziewane zwroty akcji i mroczne aspekty folkloru, niekiedy odwracając przebieg tych historii. Każda ilustracja to mistrzowsko wykonany obraz pełen detali – od mrocznych lasów i tajemniczych zamków, po postaci, które wydają się jednocześnie znajome i niepokojące, jak portret bezwzględnej pogromczyni wilków – Czerwonego Kapturka, syreny z Małej Syrenki czy Jasia i Małgosi – tutaj stają się symbolem grozy, tajemnicy i okrucieństwa. Przejmujące prace Kerby’ego rzucą wyzwanie Twoim wyobrażeniom o znanych bajkach, gdy ożywisz je za pomocą kolorów. W książce znajdziesz również takie opowieści, jak Królowa Śniegu, Śpiąca Królewna, Kot w Butach, Alicja w Krainie Czarów, Kopciuszek, Sinobrody, czy Aladyn. Na końcu książki znajdują się informacje przybliżające szczegóły dotyczące treści bajek, które posłużyły za inspirację do ilustracji.



Mocny i wciągający debiut. Zaskakująca fabuła, rodzinne napięcia o krok od wybuchu i słowa, których kiedyś zabrakło, a teraz nikt ich nie usłyszy. Czy na pewno?

Witold nie żyje. Nie pamięta, jak umarł, nie wie, dlaczego wciąż siedzi w swoim ulubionym fotelu, ale jedno jest pewne – nie żyje. Jako że nie ma nic lepszego do roboty, zaczyna wspominać przeszłość. Wiódł przecież miłe, spokojne, uporządkowane życie. Czy na pewno?

 

Zapłakana żona tuż obok niego, rodzice, znajomi – wszyscy oni nieświadomie odsłaniają Witoldowi kawałek prawdy o nim samym, rozdrapując dawne rany. Witold tymczasem desperacko próbuje nawiązać jakikolwiek kontakt z otoczeniem, obawiając się nie tylko tego, że ktoś na nim w końcu usiądzie, ale że zostawi po sobie niezbyt przyjemne wspomnienia. Był przecież dobrym mężem, spokojnym synem i porządnym obywatelem. Czy na pewno?

 

Błyskotliwy i brawurowy debiut, który trochę bawi, trochę śmieszy i zostawia z refleksją, że śmierć może nie zawsze jest końcem wszystkiego, ale też nie warto z tego powodu ze wszystkim zwlekać, póki nie nadejdzie.


Wszystko jest iluzją  to drugi tom opowiadań jednego z mistrzów złotego wieku science fiction. Niezwykły, i niestety nieco zapomniany, talent Kuttnera lśni najjaśniej w krótkiej formie. W tym tomie prezentujemy kolejny niewielki wycinek jego twórczości. Są tu m.in, zebrane po raz pierwszy w jednym tomie wszystkie opowiadania o Hogbenach, wywodzącej się z Atlantydy rodzinie amerykańskich mutantów, którzy do zabawy używają stosu atomowego, potrafią ingerować w kod genetyczny– a i tak są normalniejsi od wielu ludzi. Oprócz tego znajdziemy tu tajemniczego Twonka, szaloną wyprawę w świat gnomów, przestrogę przed mieszaniem się w sprawy magicznych sublokatorów oraz cztery opowiadania po raz pierwszy prezentowane polskim czytelnikom. Kuttner zachwyca pomysłami, w których błyskotliwie łączą się humor, refleksja i wyobraźnia.







Kolejna książka mistrzyni komedii funeralnych! 



Pani Jadzia jest poważną i odpowiedzialną księgową w biurze rachunkowym Kwity i Pity. Tuż przed emeryturą dochodzi jednak do smutnego wniosku, że zmarnowała życie, a całą odpowiedzialność za ten fakt ponosi jej skąpy mąż. Kobieta zapragnie uwolnić się od małżonka i zacząć wszystko od nowa, jednak los już dawno przygotował dla niej niespodziankę, która wszystko skomplikuje. Zamieszanie zacznie się od przygotowań do pogrzebu, który ostatecznie się nie odbędzie, po czym z szaf zaczną wypadać kolejne trupy, czyli pojawi się kondukt nieprzewidzianych oraz gmatwających wszystko wydarzeń. Cały misterny plan rozsypie się w proch, a wymarzona wycieczka do Paryża pozostanie w pamięci Jadzi do końca życia. Czyli całkiem możliwe, że niezbyt długo.

To historia mrożąca krew nie tylko w żyłach!


















 

Prawda

„Nie pytaj, to cię nie okłamię”. Di Toft Prezydent Trzaskowski: Jestem za prawem do aborcji do 12 tygodnia ciąży. To kobieta powinna decydow...