środa, 2 lutego 2022

Demon istnieje...




Demony, to anioły, które się zeświniły z pychy”.


Ks. Pawlukiewicz










Cóż to za paradoks, że mimo tego, iż naprawdę uwielbiam horrory zwłaszcza te o nawiedzonych domach, duchach etc., z pozycją Demon mówię, jak jest – zagrożenia, egzorcyzmy, zmagania duchowe wielkich Świętych, miałam nie lada problem. Zanim zacznę w ogóle tutaj opisywać swoje przemyślenia, muszę napisać, że moim zdaniem pozycja ta, to najważniejsza książka tego roku. Pan Grzegorz Fels, bez wątpienia włożył mnóstwo ciężkiej pracy w to, aby powstała publikacja, która być może to głupio zabrzmi, ale jest jak najbliżej szatana i jego pomocników.


Mimo tego, że pozycję tą przeczytałam już jakiś czas temu, miałam nie lada problem, aby napisać recenzję. Jak już pisałam, kocham horrory… Wiem o tym, że nie powinno się ich oglądać zwłaszcza tych o opętaniach, jednak zawsze kończy się to tym, że zasiadam przed komputerem i śledzę losy bohaterów. Z filmem, czy nawet książką, które są fikcją literacką, nie mam problemu, wiem, że ktoś musi na tym zarobić, więc puścił wodze fantazji… Inaczej jest już z publikacją, która powstała na faktach dlatego m.in. nigdy nie czytałam żadnego z dzieł Państwa Warrenów.


Jakieś dwa lata temu skusiłam się, aby zobaczyć dokument o egzorcyzmach Anneliese Michel. Nie będę tutaj opisywała, o czym jest film, ponieważ każdy, kto zechce, sam go odszuka w internecie. Zmierzam do tego, że gdy czytam coś, co oparte jest na faktach, lub oglądam z kategorii działania szatana, zawsze ogarnia mnie niepokój. Niewielu wie, że szatan był kiedyś najpiękniejszym z aniołów, mówi to tym Księga Ezechiela 28, 12-19, która opisuje prawdziwy wygląd tej postaci.


Tak mówi Pan Bóg: Byłeś odbiciem doskonałości, pełen mądrości i niezrównanie piękny. 13 Mieszkałeś w Edenie, ogrodzie Bożym; okrywały cię wszelkiego rodzaju szlachetne kamienie: rubin, topaz, diament, tarszisz, onyks, beryl, szafir, karbunkuł, szmaragd, a ze złota wykonano okrętki i oprawy na tobie*, przygotowane w dniu twego stworzenia. 14 Jako wielkiego cheruba opiekunem ustanowiłem cię na świętej górze Bożej, chadzałeś pośród błyszczących kamieni*. 15 Byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia, aż znalazła się w tobie nieprawość. 16 Pod wpływem rozkwitu twego handlu wnętrze twoje napełniło się uciskiem i zgrzeszyłeś, wobec czego zrzuciłem cię z góry Bożej i jako cherub opiekun zniknąłeś spośród błyszczących kamieni.


Izajasz również tak samo jak Ezechiel opisuje upadek tego, potężnego anioła.


O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów! A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy. Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym. A oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści” (Księga Izajasza 14,12-15).


Dziś na świecie spotykamy się z prawdziwym opętaniem, jednakowo osób, przedmiotów, miejsc… To nie są filmy z gatunku horroru, czy SF, tylko prawdziwe wydarzenia, które często prowadzą do tragedii, a w najlepszym przypadku tylko utrudniają nam życie.


Pan Grzegorz Fels podjął się opisania działania szatana nie tylko w swoim życiu, ale i w życiu księży egzorcystów, zwykłych ludzi, czy osób uważanych dziś za Święte. Pisarz przeprowadził wywiady z osobami opętanymi, egzorcystami, tymi, którzy byli w jakikolwiek sposób wystawieni na działanie złego. W pozycji Demon mówię jak jest Pan Fels porusza takie tematy jak


- Demon ujawnia swoje istnienie — opętania
- Demoniczne objawienia w Garabandal
- SMS -y prosto z piekła
- Hitlerowscy naziści – rycerze dworu Lucyfera
- Kult szatana na świecie.


Każdy z tych tematów, zawiera jedną prawdę dla każdego wierzącego, że szatan i piekło naprawdę istnieją.


Można tutaj zrobić wykład teologiczny, rzucać cytatami z Biblii, nie każdy jest wierzący… Niektórzy po traumatycznych przejściach całkowicie zatracili wiarę w Boga. Myślę, jednak, że do tej pory pozycja Pana Felsa jest jedną z najlepszych i najważniejszych w temacie księcia tego świata. Nie jest to książka tylko dla Braci Katolików. Ja sięgnęłam po nią bardzo chętnie, ponieważ nie tylko cenię sobie osoby niektórych egzorcystów, którzy wypowiadali się w tej publikacji, ale również dlatego, że temat jest uniwersalny dla każdego z nas. Nie ważne, do jakiej wspólnoty należymy, wszędzie objawia się manifestacja złego.


I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego, lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie. I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie” (Objawienie Jana 12,7-9).


Zachęcam Was Kochani do zapoznania się z tym potrzebnym, oraz niezwykle wartościowym dziełem. Zachęcam, aby czytać je razem z Biblią, która obfituje w dowody tego, że Pan Fels napisał prawdziwe dzieło o prawdziwej postaci, która działa na tym świecie. Dużym atutem książki poza wypowiedziami osób zainteresowanych tematem, są fantastyczne fotografie, oraz kserokopie, które Autor zamieścił specjalnie dla czytelników.


Jak już pisałam wcześniej, moim zdaniem jest to najważniejsza pozycja tego roku. Nie możecie jej przegapić.



Ew. Jana 3:16

Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.




Wszystkie cytaty pochodzą z UBG.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Fronda

 

sobota, 29 stycznia 2022

Małga znaczy Małgorzata




Dwa liryki na szept

Tadeusz Kubiak

Pierwszy


Pod niebem zdartym jak wędrowny namiot
cyrku, którego już nikt dziś nie odwiedza,
jakże ci, miła, dziś powiem to samo,
co bym ci parę lat powiedział?


Cyrkowych orkiestr archanielskie trąby
coraz nam bliższą wygrywają śmierć.
Puste trapezy i liny do tańca.
Boli okrutnie
tresura serc.


Drugi, czyli monolog przez różę


— Każdy umiera, lecz nie każdy
umie z miłowania umrzeć... —
mówił Tristan do Izoldy poprzez jedną
w dwóch grobach — różę.






Nigdy nie słyszałam, o Małdze Kubiak… Nie miałam pojęcia, kim jest ta artystka, oczywiście Jej Ojca Pana Tadeusza Kubiaka kojarzę z jego fantastycznych wierszy, które uwielbiam. Nigdy jednak nie wgłębiałam się w jego biografię, stąd całkowita moja niewiedza dotycząca jego córki. Książka Małga córka Kubiaków, została mi zaproponowana, przed Wydawnictwo Prószyński i S-ka, a ponieważ uwielbiam czytać o ludziach kultury i sztuki, postanowiłam się z nią zapoznać.


Małga córka Kubiaków to wywiad, naprawdę niesamowicie obszerny podzielony na kategorie z Panią Małgą Kubiak. Właściwie to bohaterka wywiadu nazywa się Małgorzata Kubiak, jest ona dość znaną reżyserką filmów niezależnych, performerką, aktorką, producentką, reżyserką, oraz autorką książek. Można by rzec kobieta renesansu.


Jak już wspominałam, Jej Ojcem jest poeta Tadeusz Kubiak, a stryjem Zygmunt Kubiak, jak widać Pani Kubiak, pochodzi z rodziny literackiej, moim prywatnym zdaniem bardzo wysoko rozwiniętej literacko. Autorka czterech książek Dirty Paradise (1992), Babe Trouble (1994), Scheisse Elysees (1997) i One Man Show (2002). Jako aktorka znana jest z występu w produkcji spektaklu Golem, a także filmach Carla Andersa. Muszę tutaj napisać, że sięgnęłam, po pozycję One Man Show pozycja ta opowiada o jednym ze związków Autorki, który był niezwykle szalony i burzliwy, aż w końcu się rozpadł. Niezwykłe uzewnętrznienie uczuć, w naprawdę dobrej pozycji.


Wywiad rzeka Małga córka Kubiaków, który przeprowadziła Pani Marta Konarzewska, również jest niezwykłą podróżą nie tylko historyczną przez życie bohaterki, ale przede wszystkim szczerym wyznaniem o sobie, swoich radościach, pasjach, miłości, ale także winie, błędach i upływającym czasie. Niezwykle wartościowy i refleksyjny wywiad z jedną z lepszych reżyserek filmowych, we współczesnej Polsce. Pozycja ta jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów nie tylko twórczości Pani Kubiak, ale również tych, którzy sięgają po wiersze Pana Tadeusza Kubiaka.


Było to moje pierwsze spotkanie z Panią Małgorzatą Kubiak. Przyznam, że zachęciło mnie do odszukania Jej pozycji filmowych, z którymi mam zamiar się zapoznać. Zachęcam Wszystkich do sięgnięcia po ten niezwykle kobiecy, lekko ekscentryczny i do bólu prawdziwy tekst.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka



 

Alanna - wielki powrót do świata magii





Urzeka czar nocy zapalonej oceanem
gwiazd przez okno szeroko otwarte zapach bzu przenika,
wzrusza szept krajobrazu, kwiaty podnoszą powieki,
wiatr złe myśli rozwieje, budzi nowe nadzieje.“


Wanda Gizicka








Koniec stycznia powitał nas, drugim tomem fantastycznej powieści dla dzieci i młodzieży Tamory Pierce Alanna pieśń lwicy pod opieką bogini. Po części pierwszej z niecierpliwością czekałam na kontynuację przygód Alanny i jej brata w świecie rycerzy, magów, oraz niebezpieczeństw. Przypominam gdyby ktoś nie wiedział tom pierwszy Alanna pierwsza przygoda pieśń lwicy opowiada o rodzeństwie, które ma opuścić dom rodzinny, aby dalej się kształcić. Problem pojawia się gdy nasza bohaterka, ma zostać posłana na nauki magiczne a jej brat do edukacji rycerskiej. Rodzeństwo niezadowolone z woli ojca zamienia się miejscami, uruchamiając serię zdarzeń, z których nie ma już odwrotu.


Nasza bohaterka trafia do szkoły, w której ma kształcić się na rycerza, musi jednocześnie ukrywać swoją tożsamość, niestety w szkole czeka ją nie tylko wiele niebezpiecznych przygód, ale również potężnych wrogów.


Pierwszy tom tego dzieła przeczytałam z wielką przyjemnością. Muszę tutaj wspomnieć, że Wydawnictwo Poradnia K ma naprawdę mnóstwo wspaniałych pozycji dla dzieci i młodzieży, po które z wielką przyjemnością sięgam jako osoba dorosła i Alanna jest jedną z nich. Pierwszy tom serii wciągnął mnie bez reszty, wręcz go połknęłam w parę godzin, z radością usiadłam do części drugiej.


Przyznam, że na początku tej publikacji byłam trochę zagubiona, ponieważ w poprzednim tomie zakończenie sugerowało mi kontynuację fabuły w miejscu, w którym nastał koniec. Nie do końca to rozumiem, ponieważ tom II zaczyna się już w innym momencie… Było to dla mnie lekkim zaskoczeniem. Specjalnie wygrzebałam część pierwszą, aby sprawdzić, czy może to ja się pomyliłam, ale faktycznie opuszczenie Czarnego Miasta i powrót do obozu sugerował mi, że akcja kolejnej powieści rozpocznie się właśnie w tym momencie. Tom II Alanny rozpoczyna się, jednak samotną wędrówką dziewczyny… Po zapoznaniu się z całą pozycją doszłam do wniosku, że obie części można czytać osobno, jeśli ktoś nie zna Alanny pierwszej przygody nie powinien mieć problemu z nadążeniem za fabułą.


Alanna pod opieką bogini, jest tak samo zachwycająca jak jej poprzedniczka. Została utrzymana w tym samym stylu, choć klimat jest bardziej mroczny, być może ze względu na kolejne przygody naszej bohaterki.


Allana osiągając swój cel zostania giermkiem, zaprzyjaźnia się z księciem Jonathanem, który jako jedyny zna jej tajemnicę. Dziewczyna dysponuje coraz większą magiczną mocą oraz wiedzą, musi ochronić księcia przed złym czarownikiem, który zagraża nie tylko im, ale i całemu królestwu. W tym tomie również wita nas wielka przygoda, wspaniała przyjaźń, nietuzinkowi bohaterowie. Zarówno pierwsza jak i druga część udowadnia nam, że bez względu na płeć i wiek warto walczyć o swoje marzenia. Wartka akcja, lekki język, i nieduża objętość sprawiają, że pozycja ta jest całkowicie pod względem językowym jak i moralnym dostępna dla młodych czytelników, a nawet konieczna do zapoznania się z nią. Jestem przekonana, że zachwyci tak chłopców jak i dziewczęta.


Kocham książki, które są dostępne dla całej rodziny takie, które przyniosą radość i odpoczynek nie tylko dzieciom, ale i rodzicom, czy dziadkom. Z całą pewnością obie części Alanny są właśnie takim dziełem. Nie mam pojęcia, czy będzie tom trzeci, ale mam wielką nadzieję, że tak, ponieważ przygody naszej dzielnej bohaterki oraz jej wiernych przyjaciół mogłabym czytać nawet w stu tomach.


Zachęcam wszystkich do zakupienia tej bezsprzecznie wartościowej serii, a także do obdarowania nią młodych ludzi w rodzinie. Z całą pewnością Pisarka zasłużyła na wszystkie nagrody, jakie otrzymała, tworząc wartościową literaturę dla młodszych czytelników. Jestem przekonana, że wspaniale spędzicie czas w świecie magii, rycerstwa, przyjaźni i tajemnicy.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Poradnia K


 

piątek, 28 stycznia 2022

Klasyka horroru w opowiadaniach




“Jeśli chodzi o samo zjawisko - mówił dalej Ed -
to tuzin badaczy może przejść przez nawiedzone przez demona miejsce i nic nie znajdą,
bo naukowiec najczęściej łowi ryby bez haczyka.”
Ed Warren
Ponad dwadzieścia lat temu w telewizyjnym kanele RTL7 transmitowano serię filmów dla młodzieży o tytule „Czy boisz się ciemności”. Jako nastolatka zachwycałam się tą serią, stąd moja wielka pasja do horrorów, strasznych opowiadań, i dreszczyku emocji. Dziś filmy z tej produkcji można zobaczyć w serwisie You Tube, jestem zaskoczona jak po tylu latach, kiedy kino poszło tak bardzo do przodu, efekty specjalne są coraz lepsze, Czy boisz się ciemności,cieszy się tak wielką popularnością w sieci. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że klasyka horroru nadal cieszy się wielkim uznaniem.
Jako wielka fanka gatunku zachwyciłam się antologią Gwiazdka z Duchami Wydawnictwa Zysk i S-ka. Pozycja ta przenosi nas w magiczny świat Świąt Bożego Narodzenia, mimo że nie kojarzą się one z nawiedzeniami, duchami i zmorami. Gwiazdka z duchami jest zbiorem klasycznych opowiadań gatunku, co zachwyca mnie jeszcze bardziej, ponieważ zawiera zbiór dzieł moich ulubionych pisarzy.
Takie nazwiska jak Mrs Henry Wood, Margaret Oliphant, czy J.H Riddell są jednymi z najpopularniejszych autorek angielskich drugiej połowy XIX wieku. Tworzyły nie tylko o duchach i zjawiskach paranormalnych, ale również o miłości, zdradzie, przyjaźni, czy życiu codziennym w swej epoce. Uwielbiam w literaturze gotyckiej podsycanie emocji, strachu oraz tajemnice, które wołają wręcz czytelnika i zmuszają do przeczytania pozycji od początku do końca. W dziele tym znajdziemy również utwory o tematyce folklorystycznej cały czas w gatunku horroru takich pisarzy jak Roman Zamorski, Zygmunt Krasiński. Demony zza światów, upiory, piekielne monstra, rodowe klątwy, tajemnicze zniknięcia… To oraz jeszcze więcej w klimatycznym zbiorze gwiazdkowym. Jeśli lubicie się bać, ta publikacja jest dla Was.
Cały zbiór to pięciu wybitnych autorów w jedenastu wspaniałych dość obszernych opowiadaniach. Świąteczna partyjkaTajemnica, czy Gina Montani to tylko niektóre z nich. Trzymające w napięciu, świetnie dobrane tematycznie, bezsprzecznie wywołują dreszczyk emocji i zaspokajają potrzeby najbardziej wybrednych czytelników.
Ze swoim egzemplarzem Gwiazdki z duchami po prostu przepadłam. Poświęciłam wiele godzin i zarwałam kilka nocy, bo nie mogłam się oderwać od tekstu. Przyznam, że niektóre z opowiadań mnie przeraziły i miałam problem z zaśnięciem. Kocham horrory i zawsze uważałam, że najlepsze są te w wydaniu książkowym, mimo że oglądam również filmy.
Wszystkich wybitnych autorów serii Gwiazdki z duchami polecam Wam bardzo serdecznie. Są to nazwiska, które bez wątpienia oddają cały klimat gatunku i przez lata stawiane są na pierwszym miejscu jeśli chodzi o kategorie najlepszego horroru.
Jeśli lubicie się bać, ta publikacja jest czymś, czego nie może zabraknąć na Waszych półkach. Wspaniała klasyka strasznych opowieści zabierze was w świat zła, które wprost jest nie do pojęcia.

Książke do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka

 

czwartek, 27 stycznia 2022

Kolejna awantura w Colson




„Nie poznasz granic między magią, a rzeczywistością
dopóki jej nie przekroczysz”.






Po wielkim sukcesie pierwszego tomu, powieści dla dzieci autorstwa Brandona Mulla Wojna cukierkowa, przyszedł czas na dalsze przygody naszych odważnych przyjaciół, którzy w części pierwszej uratowali miasteczko przed panią White, która okazuje się złą czarodziejką. Pierwsza część wywołał niemałe zamieszanie na rynku wydawniczym, porównywany przez młodych czytelników do popularnej serii o Harrym Potterze, oraz do świetnie zekranizowanej Serii Niefortunnych Zdarzeń, kolejny tom ma bardzo wysoko postawioną poprzeczkę, czeka na niego wielu młodych czytelników, którzy szukają dla siebie nowej kilkutomowej serii, która wciągnie ich tak jak te królujące w księgarniach od dobrych dwudziestu lat.




Ja również zachwyciłam się Wojną cukierkową i jako swego czasu wielka fanka przygód małego czarodzieja, oraz ciut mniejsza rodzeństwa Baudelaire’ów, czekałam na kolejne fantastyczne wydarzenia w świecie czarodziejów Nate’a, Summer, Trevora oraz Gołębia. Przyznam, że na Wojnę cukierkową awantura w salonie gier czekaliśmy całą rodziną, ponieważ moje dzieci, także są zafascynowane tą pozycją.


Po raz kolejny Pan Brandom Mull dostarczył nam nie tylko niesamowitych przygód, ale również kolejną dawkę magicznej przyjaźni, lojalności i wielkiej tajemnicy. Mija rok od ostatnich wydarzeń w magicznym sklepie ze słodyczami, zła pani White za sprawą czarów zamienia się w dziewczynkę, która traci pamięć i zostaje dobrą koleżanką naszych bohaterów. To, jednak nie koniec historii, ponieważ w okolicy pojawia się podejrzany salon gier, który kusi wręcz niesamowitymi nagrodami. Nate wraz z przyjaciółmi odkrywa, że właścicielem salony jest… Brat pani White. Jonas White to wielki, bezwzględny czarodziej, który pragnie zdobyć najpotężniejszy talizman na Ziemi. W całym zamieszaniu z salonem znikają Mozag i John Dart. Nasi przyjaciele po raz kolejny muszą uwolnić miasteczko od siły czarnej magii, a także odnaleźć zaginionych. Czy im się to uda? Jaką rolę odegra w tym pani White jako mała dziewczynka? Koniecznie musicie przeczytać!




Premiera najnowszej części z cyklu Wojna cukierkowa już 23 lutego, polecam Wam ją jednak już dziś. Nate i jego przyjaciele wspaniale przenoszą nas do świata, którym zachwycaliśmy się jako dzieci, cudowne opisy, przezabawne dialogi, prosty język, rewelacyjne przygody, oraz przyjaźń, która trwa to tylko niektóre atuty tej publikacji. Wojna cukierkowa awantura w salonie gier to pozycja, w której odnajdą się nie tylko młodzi czytelnicy, ale i ich rodzice. Książka Pana Mulla bezsprzecznie zasługuje na to, aby postawić ją w jednym szeregu z dziełami takich pisarzy jak Daniel Handler, Neil Gaimna, czy zawsze wieczna Pani J.K Rowling.


Pełna wartości, niespodziewanych zwrotów akcji, dodatkowych wątków seria cukierkowa zarówno w części pierwszej jak i drugiej stanowi bezsprzecznie obowiązkowe dzieło do zakupienia w księgarniach. Mam wielką nadzieję, jako fanka Pana Mulla na kolejne tomy przygód przyjaciół z Colson. Jestem również zdania, że Wojna cukierkowa powinna ukazać się w kinach, lub jako serial np. na platformie Netflix, z całą pewnością zdobyłaby równie dużą popularność jak klasyki tego gatunku dla dzieci.


Najnowszy tom Wojna cukierkowa awantura w salonie gier polecam bez dwóch zdań. Z całą pewnością pochłonie zarówno Was jak i Wasze dzieci. Spędzicie w Colson nie tylko wiele niesamowitych chwil, ale również przeżyjecie wielką czarodziejską przygodę.

Książkę do recenzji otrzymałam od Grupy Wydawniczej Foksal




 

wtorek, 25 stycznia 2022

Najlepsze tłumaczenie klasycznego dzieła



„– (…) Często łudzi nas własna próżność. Kobietom się wydaje,
że uwielbienie istotnie coś znaczy.
– A mężczyźni robią wszystko, co mogą, by kobietom tak się wydawało.”


(Duma i uprzedzenie)












Nie ma chyba na całym świecie miłośniczek romansu, które nie znają twórczości Jane Austen. Od lat pisarka ta nie tylko stanowi wzór dla autorek tego popularnego wśród kobiet gatunku, ale również wyznacza kierunek, w pisaniu powieści o miłości. Wszystkie jej dzieła od „Emmy” po cieszącą się niezwykłą popularnością „Dumę i uprzedzenie” do dziś są wznawiane i ekranizowane, oraz wywołują zachwyt.
Próżność i duma to dwa różne pojęcia, chociaż często używamy ich wymiennie. Człowiek może być dumny, ale nie próżny. Duma odnosi się raczej do naszego zdania o sobie samym, próżność natomiast wiąże się z tym, co chcielibyśmy, aby inni o nas myśleli. (Duma i uprzedzenie)


Jane Austen, mimo że sama wiodła dość samotne i odosobnione życie na prowincji hrabstwa Hampshire, odznaczała się niezwykłym zmysłem obserwacji, a także żywotną bystrością umysłu co pozwoliło jej stworzyć niezwykłe dzieła o życiu miłosnym angielskiej klasy wyższej w początkach XIX wieku. Powieści autorki krążą wokół dobrego zamążpójścia, konwenansów i skandalików, są przepełnione subtelną miłością, co wprawia w zadziwienie czytelników, którzy nie wiedza o tym, że Jane Austen nigdy nie wyszła za mąż. Dzieła Pisarki były bardzo szeroko doceniane, zachwycał się nimi nawet sam Walter Scott


Jedną z pierwszych powieści społeczno - obyczajowych w dorobku Pisarki jest Duma i uprzedzenie, która przedstawia nam życie angielskich wyższych sfer na przełomie XVIII i XIX wieku. W szeroko komentowanym plebiscycie BBC z 2003 roku powieść ta znalazła się na drugim miejscu zaraz po Władcy Pierścieni jako najchętniej czytana książka w Wielkiej Brytanii.
Wydawnictwa prześcigają się w drukowaniu wznowień dzieła, a tłumacze pragną coraz bardziej ulepszyć tekst, proponując czytelnikowi bardziej zrozumiałe i współczesne przekłady.


Czytałam wiele przekładów tego popularnego dzieła, jedne były gorsze inne lepsze. Do dziś myślałam, że najlepszym z nich będzie ostatnie wydanie książki pod kierownictwem Wydawnictwa Świata Książki. Bardzo cenię sobie klasyczny język i te nowoczesne wstawki niezmiernie mnie drażnią, a zamiana słów na XXI wieczne jest dla mnie po prostu w tego typu dziełach niedopuszczalna. Miałam niezwykłą przyjemność otrzymać egzemplarz Dumy i uprzedzenia, w tłumaczeniu Pani Doroty Sadowskiej i przyznam, że przepadłam.


Długo zabierałam się za recenzję tego przekładu, ponieważ chciałam sobie jeszcze porównać ten egzemplarz z tymi, które posiadam w swojej biblioteczce. Jeśli chodzi o sam teks, to Pani Sadowska niezwykle dokładnie trzymała się oryginału, nie znajdziemy tutaj współczesnej polszczyzny, która zalewa kartki dzieła i jednocześnie zmienia klimat całej pozycji. Przekład ten odznacza się niezwykłą fachowością i profesjonalizmem tłumaczenia. Niezmiernie przyznam, zachwyciła mnie jedna rzecz mianowicie przypisy pod tekstem. Ogólnie jako osoba, która zna tę pozycję niemal na pamięć, nie potrzebuje tego typu objaśnień, ale jest to niesamowity zabieg, który zachęca zwłaszcza młodego czytelnika do sięgnięcia po tą klasyczną publikację. Pani Sadowska nie tylko tłumaczy trudniejsze słowa, ale również opisuje reguły panujące w samej epoce, a to już dla mnie majstersztyk.

Nie spotkałam jeszcze przekładu tej pozycji, który tak wiernie oddawałby konwenanse epoki, oraz jednocześnie w przystępny sposób tłumaczyła język, jakim się wtedy posługiwano. Jestem pod wielkim wrażeniem znajomości historii Pani Sadowskiej, kocham świadomie tłumaczone książki, niewielu jest tłumaczy, którzy podchodzą do swojej pracy, uwzględniając nie tylko oryginalny tekst, ale również okoliczności jego powstania i całą towarzyszącą temu otoczkę. Z całego dzieła i wysiłku włożonego przez tłumaczkę przebija wielki szacunek dla czytelnika, tego typu pozycję aż chce się czytać.


Żałuję, że egzemplarz Dumy i uprzedzenia w tłumaczeniu Pani Doroty Sadowskiej posiadam tylko w e-booku, ponieważ wspaniale by uzupełnił te, przekłady, które już posiadam, jednak mam zamiar to nadrobić.


Gratuluję Pani tłumaczce i liczę na to, że będę mogła przeczytać jeszcze inne zwłaszcza klasyczne dzieła, które będzie miała w swojej opiece Pani Sadowska.


Książkę do recenzji otrzymałam od Pani Doroty Sadowskiej



 

 https://www.youtube.com/@Literackiewiadomo%C5%9Bcizwiejs-l3t